Forum Debian Users Gang

No super, działa:) dzięki.
Nawiązując do lsb_release, w głównym skrypcie (jeśli mogę go tak nazwać) - install-driver.sh, sprawdza z jaką dystrybucją mamy do czynienia (odpowiednio suse: SuSE-release, redhat: redhat-release).
Myślałem, aby dopisać powyższy kod do owego głównego skryptu na samym początku i po kłopocie, ale chyba to nie będzie takie proste własnie ze względu na lsb_release. Trzeba będzie to wkleić gdzieś do środka. Tak, aby to wszystko działało nie tylko na debianie.
Potestuję i spróbuję zrobić to samodzielnie:)
Zauważyłem również, że moduły mają problem z kompilacją na jądrach powyżej wersji 3.2, ale to już pewnie na później.

[quote=azhag][quote=radziojedi]działa:)[/quote]
Niemożliwe, bo był drobny błąd, który dopiero teraz poprawiłem. ;)[/quote]
Tak, zauważyłem i również wcześniej poprawiłem:)

owy skrypt: [url]http://chmura.śrem.com.pl/public.php?service=files&token=4672be4456afb1d5d92f1b16f60c1c0e11a17b20&file=/install-driver.sh[/url]

Ostatnio edytowany przez radziojedi (2012-10-02 21:19:48)

Oficjalnie (tzn "półoficjalnie, gdyż jeszcze nie jest publiczny) sterownik jest "ubuntu only":)
Jutro będę testował, gdyż będę miał dostęp do tablicy interaktywnej.

Ostatnio edytowany przez radziojedi (2012-10-02 21:56:56)

Chciałbym odkopać post. Przepraszam za duuuużą przerwę. Szczególnie Ciebie azhag, gdyż pomogłeś pierwszy (i chyba jedyny:)). Przyznam się, że po kilku tygodniach przerwy myślałem, producent sam weźmie się do roboty i udostępni sterownik w przejrzystej, dostępnej formie. Ale niestety sterownik na stronie producenta (a raczej na jego serwerze ftp, który i tak nie jest dostępny dla wszystkich) jest cały czas w niezmienionej formie.
Tablice interaktywne Qomo cały czas w Polsce się sprzedają, także warto byłoby dokończyć owy sterownik, gdyż wsparcie tej firmy dla Linuska jest zerowe.
Na czym stanąłem?
Sterownik kompiluje się prawidłowo na aktualnym, stabilnym kernelu Debiana Wheezy. Zarówno 32-bitowym, jak i 64-bitowym. Problem występuje jedynie przy próbie kompilowania na nowszym kernelu. Na przykład tego z backportów:

root@HPdv5:/usr/local/board_driver/linux-driver/test/hhtwb-usb/src# uname -r
3.9-0.bpo.1-amd64

Otrzymuję wtedy taki komuniakt:

root@HPdv5:/usr/local/board_driver/linux-driver/test/hhtwb-usb/src# make
make -C /lib/modules/3.9-0.bpo.1-amd64/build M=/usr/local/board_driver/linux-driver/test/hhtwb-usb/src modules
make[1]: Wejście do katalogu `/usr/src/linux-headers-3.9-0.bpo.1-amd64'
  CC [M]  /usr/local/board_driver/linux-driver/test/hhtwb-usb/src/hhtwb-usb.o
/usr/local/board_driver/linux-driver/test/hhtwb-usb/src/hhtwb-usb.c: In function ‘skel_open’:
/usr/local/board_driver/linux-driver/test/hhtwb-usb/src/hhtwb-usb.c:98:9: error: implicit declaration of function ‘err’ [-Werror=implicit-function-declaration]
cc1: some warnings being treated as errors
make[4]: *** [/usr/local/board_driver/linux-driver/test/hhtwb-usb/src/hhtwb-usb.o] Błąd 1
make[3]: *** [_module_/usr/local/board_driver/linux-driver/test/hhtwb-usb/src] Błąd 2
make[2]: *** [sub-make] Błąd 2
make[1]: *** [all] Błąd 2
make[1]: Opuszczenie katalogu `/usr/src/linux-headers-3.9-0.bpo.1-amd64'
make: *** [all] Błąd 2

Gdzie może leżeć problem? Czy jestem sam w stanie sobie poradzić z tym problemem, czy producent, czyli firma Qomo musi poprawić sterownik? Niestety pomoc techniczna tej firmy, jak tylko słyszy słowo Linux - przestaje mówić ludzim językiem.

Dzięki za ewentualną pomoc.

To może być przyczyną, że od wersji 3.2 do 3.12 zmieniło się w jaju tyle,
że nawet Nvidia potrzebowała okresowo kliku różnych łatek, plan L.T. zakłada, że jajo w jakiejś tam perspektywie czasu ma schudnąć do poziomu ~30 MB (kompresja xz), przy takiej samej liście obsługiwanego sprzętu.


W dodatku, jeśli ta tablica jest zapinana np do USB, to jest spore parcie, żeby urządzenia usb wypychać do programów, które robią za sterowniki w przestrzeni userspace,  i korzystają z podsystemu usb kernela,
jak np [url=http://sourceforge.net/projects/kb2kskype/files/usbb2k-api/]ten[/url].

FIrma Qomo, jak wszystkie szajsy na świecie, nie potrafi robić sterowników do swoich urządzeń, zatrudnia nie jakichś prawdziwych specjalistów, tylko takich  z ogłoszenia, co na pytanie, czy programują w C odpowiedzą "tak, oczywiście" a potem - sterownik do Linuxa? - "nooooo" - a potem jest jazda na forum Ubuntu :).

I potem tacy "eskperci" robią stery, boki można zrywać czasami nawet przy ATI czy Realteku, a co dopiero przy jakimś Qomo.

Coś mi się zdaje, że będziesz musiał samodzielnie we własnym zakresie napisać ten sterownik, na podstawie fabrycznych wypocin.

Na szczęście na wszystkich forach i listach mailingowych dotyczących rozwoju Linuxa możesz liczyć na solidne wsparcie. ;)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-12-30 17:47:21)

Wycofali się, trudno, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem i roztrząsać czemu się na to zdecydowali.

To co teraz należy wg mnie zrobić:
1. Poprosić o jasną deklarację, że ostatnią wersję sterownika udostępniają na wolnej licencji (najlepiej chyba "GPL v2 lub wyższa", żeby łatwo włączyć do jądra?). Lub odszukać wersję, dla której taką deklarację dali.
2. Wstępnie uporządkować bałagan w sterowniku. Nie mówię o jakiś wielkich poprawkach w niuansach w kodzie źródłowym, ale np. poprawić najprostsze duperele typu ten kulawy instalator (w tym [i]możliwe[/i], że mogę pomóc).
3. Udostępnić i zrobić wielkie publicity (tu mogę pomóc), spróbować dotrzeć jak najszerzej — a mówiąc "jak najszerzej" mam na myśli wprost ludzi, którzy programowaniem jądra się zajmują. Bo samemu, z samouczkiem "dla opornych", to obawiam się, że zbyt daleko nie zajdziemy. A na firmę niestety możemy przestać liczyć.

Ostatnio edytowany przez azhag (2013-12-30 21:42:45)

Tablica jest na usb. Ogólnie rzecz biorąc, to nic skomplikowanego (przynajmniej w moim przypadku): biała tablica ścierna, na czterech ścianach podczerwień, która ma określać położenie pisaka/palca. To wszystko.
[img]http://www.a-com.com.au/wp-content/uploads/2010/12/QOMO_qwb200nostand_web1.jpg[/img]

Tablica nie wyśwetla obrazu samodzielnie. Za obraz odpowiedzialny jest projektor, który "rzuca" obraz na tablicę. Sama tablica, to cztery paski podczerwieni i nic więcej. Teoretycznie taki sterownik powinien być czymś bardzo prostym. Taka tablica powinna kosztować max 400zł, a nie 4000zł

Ostatnio edytowany przez radziojedi (2014-01-01 10:51:21)

Dostęp do sterownika tego urządzenia mam, ale kompilującego się tylko dla jąder <= wersji 3.2
Wiesz, mam świadomość, że WIELKA firma Qomo, to dwóch gośći w USA, którzy zlecają chińczykom zrobienie tablicy interaktywnej, której budowa i zasada działania jest mega prosta. Potem nalepiają naklejjkę QOMO, dodają marketing i sprzedają w przedszkolach i szkołach na całym świecie jako sprzęt na miarę przyszłego wieku.
Myślę, iż w teorii powinno być bardzo duże podobieństwo do innych sterowników myszek. Zasada działania identyczna.

Interes mam tylko taki, że żona prowadzi zajęcia z angielskiego z wykorzystaniem tablicy interaktywnej. Nie sprzedaję tych tablic. Posiadamy tylko jedną i pech chciał, że właśnie owej nie-fajnej firmy.
W tej chwili na komputerze, do której podpięta jest tablica stoi Wheezy, więc problemu nie ma. Przez 2-3 lata właśnie. Ale myślę o przyszłości.

[quote=azhag](...)Poprosić o jasną deklarację, że ostatnią wersję sterownika udostępniają na wolnej licencji (najlepiej chyba "GPL v2 lub wyższa", żeby łatwo włączyć do jądra?). Lub odszukać wersję, dla której taką deklarację dali(...).[/quote]
Napisałem prośbę. Znając życie, będę musiał jeszcze kilkanaście maili wysłać, aby odesłali odpowiedź, ale jestem zdeterminowany.

Przynajmniej ja takowej wzmianki o licencji nie znalazłem (chociaż jest to wersja beta sterownika).
Publikuję owy sterownik za zgodą firmy QOMO:
[url]https://www.dropbox.com/s/o9jmytz2hbne3h5/board_driver.tar.gz[/url]
proszę się nie śmiać:)