Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
A tak sobie pomyślałem że może założyć wątek dotyczący wędkowania - tylko troche się obawiam, że nie będzie nas zbyt wielu.
W najgorszym wypadku można temat skasować.
Wędkuję od niedawna jakieś 3 lata i cały czas się uczę. Ostatnio udało mi się złowić swojego pierwszego lina - pyszna rybka i do tego jaka ładna :)
Pozatym to leszcze, karasie, okonie szczupaki i drobnica w postaci płoci.
Offline
Kiedyś wędkowalem ale to kilka ładnych lat temu.
Lin owszem swietna rybka ciekawie pracuje na haku trudno go od dna oderwać ale z błotnistych sadzwek to niestety mulem zalatuje choc bez porownania mniej od karasia.
U mnie to glównie leszcze w trofeach byly czasami jakiś karpik nie licząc drobnicy
Offline
Ja mam o tyle dobrze że w promieniu 5 km mam 5 żwirowni a najbliższa 10 m od domu.
A co do ryby z tych wód to wcale nie pachną błotem bo są to czyste wyrobiska.
Z ryb podobno jest tu wszystko co słodkowodne włącznie z węgorzem
Ostatnio edytowany przez guzzi (2008-06-27 13:10:41)
Offline
To się masz dobrze.
Ja mam 2km do Prosny.
Ale jak wspomnialem już nie łowię brak czasu.A własciwie szkoda kasy na kartę zeby iśc raz do roku na ryby.
Zresztą rybę żeby zlowić to trzeba ją sobie najpierw "oswoic"
Offline
Jak każdy nie mam czasu - ale w niedzielę wstaje 3:30 robie sobie kawe i idę nad wodę posiedze do 10:00 reszta dnia dla rodziny:)
Czasami raz 2 razy w roku na nopckęz kolego (flaszka grill) Zawsze to troche odmienność od sidzenie przy kompie cały dzień.
Offline
Ja ostatnio za fotki na ślubie dostałem sandacza od przyjaciółki. Wiadomo że jak przyjaciel to kasy za zdjęcia nie brałem, a jej córkę tę co się hajtała to znam od dzidziusia w wózeczku.
Sandacz był kurcze pyszny :) mniam, mniam
Ps. - wątek wam rybaki przykleję, a wrzucać to fotki trofeum :)
Offline
Sandacz wiadomo jak każdy drapieżnik musi być pyszny.
Ponoc nawet najsmaczniejszy.
Niestety u mnie nie występuje.
Szczupak,okoń bardzo rzadko jakiś mniejszy sumik jak gdzieś z hodowli nawieje.
dośc często za to pojawiają sie amury i tołpygi co zwieją ze stawow hodowlanych bo akurat bardzo blisko takowe są.
Jak na białą rybe bardzo smaczne.
Preferuję na wigilię amura nad karpia.
Offline
Z sandaczem to sciema, najlepszy jest oczywiscie dobrze przygotowany wegorz ;)
A juz w ogole wszystko bija te wyprawy nocne na wegorza, ognisko, czasem plywanie jesli gdzies sie zaplacze w trzcinach. No miodzio.
U mnie na lowiskach tez najczesciej spotykam plocie, karasie, leszcze, okonie, krasnopiorki.
Wedkuje jak narazie glownie na splawik, czasem gruntowo. Do tej pory nie nauczylem sie jeszcze skutecznie spiningowac, zawsze gdzies mi sie blaszka zaczepia i zrywa :(. Najlepsza jak dotad przygoda z wedka to jakos rok temu holujac plotke tuz przy samym brzegu, metr najdalej, plotke przechwycil szczupak ^^ nawet nie mialem szansy powalczyc, plotka z przyponem i szczupakiem sobie poplynela :(
Offline
Rownierz jestem wedkarzem , i to od dluszego czasu. Preferuje raczej spining lub lowienie na muche, ale w warszawie troszke trudno zlapac cos na muche, wiec przewaznie lowie z gruntu itp nad zalewem zegrzynskim
Offline
Zastanawiam sie nad tym ale jak popatrze na ten sprzet to mnie chojeja jasna ma
Offline
zolniezu , ja mialem rownierz ciekawa sytuacjie,na jeziorku szczesliwickim, poszlismy ze znajomym na noc na wegorza/karpia na zolty ser lowic,. siedzimy dosc dlugo i nic nie bierze, kolega zaczal zwijaczeby sprawdzicprzynete, i nie czul zadnego oporu nic tylko jakby troszek glonow bylo nazylce czy cos, jak dociagnal do brzegu to sie schylil zeby odczepic glony , a tam sliczny wegorz tak z 40 cm i kumpel troszke pijany w panike wpadl trudno to opisac ale skonczylo sie na tym ze kumpel ja i wdki wyladowalismy w wodzie lol :P
Offline
Mi się tez zdarzylo holując plotkę wyciągnąć garbuska.W polowie juz mial ją w paszczy.
A z innych to tez będąc na bani pomagaliśmy koledze wylawiać leszcza jakies 1.5-2kg no i po calym zamieszaniu wokoł tego okazalo się że kolega ma pod pachą leszcza a w drugą ręke wbity haczyk od wędki którą ja twardo trzymalem aby się żylka nie poluźnila i leszcz nie odpiął.
Offline
A na spinning ktoś troszkę łowi? Ja łowiłem na spławik, do póki nie poznałem twistera. nic przyjemniejszego niż jeziorko w woderach obejść. Ale to było jak miałem więcej czasu...chociaż zamierzam wrócić do łowienia. Ludzie niemsko zapracowani jakoś skłaniają się ku spokojowi jaki niesie łowienie.
Offline
[quote=guzzi]Wędkuję od niedawna jakieś 3 lata i cały czas się uczę.[/quote]
A co to za filozofia? Wsadzasz kija do rzeki i się moczy.
Ja byłem 2 razy w życiu na rybach. Za pierwszym razem wpierdal od jakiegoś kolesia dostałem (ja 10 lat, on ze 45) bo z kumplami byłem i mi się gruszek zachciało, więc mu z ogródka nakradłem i mnie przyłapał. Oczywiście nic nie złapałem. Kolejny raz byłem z kuzynem co kozak w wędkowaniu jest. Złapałem jakąś rybę z płetwą, ale mi spierdoliła. Podobno to płotka była czy jakoś tak. No i to by było na tyle jesli chodzi o moją karierę wędkarza.
Z chęcią przeszedł bym się z kimś ponownie na ryby, ale do tego trzeba tą jakąś kartę mieć. Mam rację? Ile takie coś kosztuje (oraz jak to skołować) i jak rozpoznać przed kim należy uciekać w przypadku jej braku? Kto mnie w ogóle będzie ganiał: policja, leśniczy czy kto? Jaką karę dostanę?
Offline
owca, albo karta albo szybkie nogi ;) NO i zalezy czy dany akwen nalezy do PZW. Ale generalnie, jesli chcesz powedkowac, a nie wypatrywac straznikow na pontonie to warto taka karte sobie sprawic. Poza tym TEORETYCZNIE pomagasz swoimi skladkami w zarybianiu i walka z klusownictwem. A tak poprawdzie, odkad z kumplem przemierzamy pojezierze pomorskie nigdy sie z taka akcja nie spotkalem.
Tu masz to opisane: www.pzw.org.pl/
Widze, ze wiecej osob stosuje sie do prawdy ze jak z mordy nie smierdzi to sie nic nie zlapie ;) Na zolty ser jeszcze nigdy nie lowilem, trzeba sprobowac :P
Offline
nie wiem czy u ciebie bedzie dzialac zolty ser. ale na jeziorku szczesliwickim to tajna bron, bo starzy wedkarze od zawsze tam neca zaenta z zoltym serem i ogolnie zoltym serem . ale na innych akwenach tez powinien dzialac ale to z gruntu raczej
a co do spininga to to ja lowie , ale raczej wa woblery eventualnie na strimera .
Offline
A może któryś rybak mi powie co to za ryba. Byłem kiedyś w Dolinie 5 Stawów, i tam w stawie przy schronisku pluskały sobie rybki wielkości pstrąga, ale pstrągi to nie były. Cecha charakterystyczna to biały brzeg płetw brzusznych.
Włąściciele schroniska też nie wiedzieli
Offline
to były dźwięgierze. bardzo żarłoczne. najlepiej biorą na węgiel drzewny.
mój tata długo mi wciskał, że istnieje taka ryba jak dźwięgierz.
Offline
http://pl.wikipedia.org/wiki/Łososiowate
Bodzio zobacz może cos z tego.
Offline
Nie ilin, to żadna z tych, te płetwy wieczorem świeciły jak latarki :)
Offline
http://www.tpn.pl/index.php?&sP=arty_show&sK=moduls/arty/servis/&iD_arty=16
Offline
Może ten bardzo nieliczny
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pstr%C4%85g_%C5%BAr%C3%B3dlany
Offline
Wynika z tego że to pstrąg źródlany. Muszę stwierdzić że było tego dość dużo w jeziorku. W sumie jestem bardzo zadowolony że dba się o przyrodę w Tatrach, bo mamy tak niewielki skrawek tych pięknych gór.
Dzięki wszystkim :)
Offline
w bieszczadach mozna spotkac potoowce i zrodlancenormalnie w rzekach :P z tym ze tam w wiekszsoci lowic nie mozna niestety, a slicznie lipienie sa. bylem tam w zeszle wakacje gdzies pomiedzy ustrzykami gornymi i dolnymi, i takiej ilosci ryb to dawno nie widzialem , a ze woda czysciuta to widac jak siedza na dnie i czatuja , i te wspaniale pletwy grzbietowe lipieni, miodzio , jak zalatwie skaner to wrzuce kilka fotek
Offline
marcusdavidus, byłeś może na tamie w Solinie? Taaakie sztuki. Ale to chyba efekt dokarmiania przez turystów :)
Bodzio, na bank to były źródlane, też byłem, ładny widok. Szkoda tylko, że trzeba było gonić za facetem od PO i praktycznie to byliśmy cały czas w ruchu ;)
Offline
Time (s) | Query |
---|---|
0.00009 | SET CHARSET latin2 |
0.00005 | SET NAMES latin2 |
0.00089 | SELECT u.*, g.*, o.logged FROM punbb_users AS u INNER JOIN punbb_groups AS g ON u.group_id=g.g_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON o.ident='3.15.34.50' WHERE u.id=1 |
0.00075 | REPLACE INTO punbb_online (user_id, ident, logged) VALUES(1, '3.15.34.50', 1732191990) |
0.00039 | SELECT * FROM punbb_online WHERE logged<1732191690 |
0.00062 | DELETE FROM punbb_online WHERE ident='3.131.13.24' |
0.00043 | SELECT topic_id FROM punbb_posts WHERE id=93626 |
0.00016 | SELECT id FROM punbb_posts WHERE topic_id=11744 ORDER BY posted |
0.00061 | SELECT t.subject, t.closed, t.num_replies, t.sticky, f.id AS forum_id, f.forum_name, f.moderators, fp.post_replies, 0 FROM punbb_topics AS t INNER JOIN punbb_forums AS f ON f.id=t.forum_id LEFT JOIN punbb_forum_perms AS fp ON (fp.forum_id=f.id AND fp.group_id=3) WHERE (fp.read_forum IS NULL OR fp.read_forum=1) AND t.id=11744 AND t.moved_to IS NULL |
0.00005 | SELECT search_for, replace_with FROM punbb_censoring |
0.00144 | SELECT u.email, u.title, u.url, u.location, u.use_avatar, u.signature, u.email_setting, u.num_posts, u.registered, u.admin_note, p.id, p.poster AS username, p.poster_id, p.poster_ip, p.poster_email, p.message, p.hide_smilies, p.posted, p.edited, p.edited_by, g.g_id, g.g_user_title, o.user_id AS is_online FROM punbb_posts AS p INNER JOIN punbb_users AS u ON u.id=p.poster_id INNER JOIN punbb_groups AS g ON g.g_id=u.group_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON (o.user_id=u.id AND o.user_id!=1 AND o.idle=0) WHERE p.topic_id=11744 ORDER BY p.id LIMIT 0,25 |
0.00090 | UPDATE punbb_topics SET num_views=num_views+1 WHERE id=11744 |
Total query time: 0.00638 s |