Forum Debian Users Gang

dopiero ściagam ucieszyłem sie bardzo nowym wydaniem a zawiodłem sie na freeBsd 7.0
jak skompiluje to dam znac

echh bleee te gentoo ja tam wole swoje skompilowane freebsd w wersji 6.3

a ja od dwóch dni bawiłem się nowym gentoo na vboksie
a dzisiaj zacząłem instalować go na lapciaku...
nie wiem jak mi to wyjdzie, bo carlsbergi lecą, a to moja pierwsza instalacja gentoo (walczyłem chwilę z uruchomieniem wirelessa, ale mi się udało :)
poza tym właśnie instaluję z minimala i bardzo się ucieszyłem, że widzi moją kartę wireless...

no dobra - teraz wracam coby zrozumieć co to są te flagi USA ;)  i jakoś tam odpowiednio je poustawiać...

pozdrawiam
miłosz

Tylko nowe wydanie na CD. Dobrze, że zmienili Gnome bo z płyty bardzo długo się ładował.
Od ~2 miesięcy używam Gentoo jako głównego systemu. Za największą zaletę uważam ilość oprogramowania dostępnego w różnych wersjach. Tylko jedno mnie męczy, dlaczego Compiz Fusion jest tylko w wersji 6.0 ?;P

Ostatnio edytowany przez sp3cu (2008-07-10 19:45:09)

to akurat sporna kwestia czy kompilacja przeszkadza :D ja uwazam to za zaletę, a kompiluje aktualizację szybciej niz sciagam, wiec .... :D

ale z tego bedzie ostry flame, wiec sugeruję EOT

[quote=dziamdziak]A za najwieksza wade kompilacje wszystkiego? :][/quote]
Czasami tęsknię za instalacją programu z wygodnej paczki *.deb, jednakże nie uważam tego za największą wadę. Wszystkiego też nie kompiluje, używam binarnej wersji OO.o i FF ;-)

[quote=dziamdziak]Da radę zainstalowac gentoo z tego instalatora żeby dobrze chodził system?[/quote]
Prawdę mówiąc - nie wiem. Gentoo 2006.0 stawiałem z LiveCD dawno temu i działał chociaż niby ludzie narzekali. Ja zacząłem dopiero po instalacji - brak wiedzy i przeczytanej dokumentacji.
Aktualnie polecam instalacje z innej dystrybucji, np: chroot z GRML + podręcznik Gentoo ;-)

[quote=dziamdziak]Ale ja wiem ze lepiej z chroota ;-) Ale nie chce mi sie tak instalowac :)[/quote]
Więc nie będzie działał, cała magia tkwi w odpowiednim doborze flag co się wiąże z przebudową prawie całego systemu. Szybciej dostosujesz system instalując z chroota niż prekompilowanych binarek dołączonych do CD.
[quote=dziamdziak]Debian, wakacje, praca mnie rozleniwily i teraz tak mam ;-)[/quote]
Skoro działa i masz 'lenia' to po co zmieniać? Ja mam nadmiar wolnego czasu, więc zainstalowałem Gentoo 4fun i tak zostało ;)

Ostatnio edytowany przez sp3cu (2008-07-10 20:52:18)

[quote=dziamdziak]To po co LiveCd? :)[/quote]
Właśnie też się zastanawiam. Osobiście posiadam tylko 2006.0(aż kurz zasiadł na płycie) i GRML :)

To spróbuj jeszcze PLD. ;)

[url]http://www.gentoo.org/[/url]
LiveCd nie mieści się na CD <lol>
Kiedyś instalowałem Gentoo graficznym instalatorem, potem z konsoli ale także używając LiveCD natomiast ostatnio poszedłem na łatwiznę i zainstalowałem po prostu chrootem z debiana. Ostatni sposób jest zdecydowanie najlepszy i najwygodniejszy.
A tak z ciekawości, czy na LiveCD ciągle jest ten absurdalny instalator?

Tak jebany instaltor heeee  musiałem walnąć se net instala te live cd 2008 ma cos zwalone na 2006 fjaanie sie instalowało z poziomu graficznego echh te gentoo daleko ma do debianka i enter