Forum Debian Users Gang

O, mój temat ! :)
Niektórzy sobie chwalą, ja zdecydowanie nie polecam wkrętaków z wymiennymi końcowkami. Tzn, od czasu gdy słabo namagnesowana końcówka spadła mi do środka maszyny o kubaturze 4 metry. Do dziś czasami budzę się nocami zlany potem i nie tylko potem bo mi się śnią konsekwencje eksplozji tejże maszyny.

Mam dwa zestawy Gertu i nie narzekam. Kiedyś używałem Krausa, to była masakra - nie bałbym się z tym w dżunglę iść jak Bear Gryls. Niestety, powodzenia z dostaniem. :|
Podstawa - co jakiś czas namagnesować solidnie końcówkę. Ja oddaję moje wkrętaki znajomemu ze stoczni, on je na chwilę na potężny elektromagnes rzuca i to wystarcza.

Google obrazki zwracają mi obrazki jakichś roznegliżowanych panów, na stronie oficjalnej się nie mogę odnaleźć, więc podpinam allegro :

[url]http://allegro.pl/gertu-srubokret-wkretak-krzyzakowy-magnes-ph-2x38-i1225271568.html[/url]

stanley! ja mam nóż stanleya - dobra firma.

Co oznacza symbol PH0x75, PH1x75, itd?

Polecam Stanley - nie znam lepszych :-)

W pracy na codzień używam:
http://narzedziak.pl/stanley-pokretlo-do-bitow-fatmax-65-490-125-mm.html z zestawem bitów jakimś z Castoramy. Od kilku lat bez problemu. Mam też całą walizkę narzędzi [url=http://www.wera.de/unternehmen.html?&L=7]Wera[/url] - sprzęt nie do zdarcia.

śrubokręt elektryczny na baterie z wymiennymi końcówkami :)  aby szybko dostać się do środka
=8[]

ta philips to krzyżowy

wymiary np. 0x75 oznaczają:
- pierwsza liczba szerokość czoła w mm (jeśli zero to zaostrzony, > 0 mają płaskie czoło)
- druga liczba to długość części roboczej w mm (od czoła do uchwytu)

długie śrubokręty (nawet do 100 mm) są idealne do wykręcania np. płyt głównych (śruby są gdzieś głęboko i jest trudniejszy dostęp). natomiast jeśli śruby są gdzieś na wierzchu wtedy bardziej poręczny jest krótki śrubokręt

http://pl.wikipedia.org/wiki/Phillips_%28wkr%C4%99t%29
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_screw_drives

[b]czadman[/b] wybrałeś coś? Też szukam jakiegoś zestawu, ale żeby wszystkie śrubokręty mieściły się w małym pudełku ;)

Dobry watek.
Też już mam zużyte.
Zerknąłem na mapkę i okazało się że wszystkie markety i kilka sklepów w okolicy posiada produkty.
Takie rzeczy najlepiej obejrzeć w naturze, co prawda ostatnio zakupione na oko, były prima sort a okazały się zwykłym szmelcem ale to inna firma niż Stanley.

pozdrowienia