Forum Debian Users Gang

instalka z business card

Hmm powiem tak - udało mi się zainstalować Arch'a - widzi CDROM bez żadnych problemów, w BIOSI'e nie ma wogóle żadnej wzmianki o użądzeniach IDE (tylko SATA to, SATA tamto... ktoś chyba o IDE zapomniał ;] ), jednakże z tego co zdążyłem wyczytac - problem najprawdopodobniej sprawia kontroler IDE a mianowicie niejaki:

Marvell 88SE61xx

Do którego anie Etch, ani Lenny (ostatni build) nie mają sterowników... :/

Może powinienem wypróbować SID'a? A może są jakies przełączniki w jajcu o których nie wiem?

W końcu się udało... choć dośc oryginlną metodą - mianowicie pod Windos załączyłęm Qemu i podpiąłem pod nie mój fizyczny dysk - w ten sposó udało się na niego zainstalować ;] - jednakże na standardowymm jajcu (2.618-4) nie widział ani dysku na SATA ani CDROM'u - po zmianie na jajco z backportów wszystko zaczęło smigać... męczarnia... ale było warto :)

@Bodzio:

Instalowałem własnie z Business card (Etchowskiego rzecz jasna) i nie - nie widział ani cdromu ani dysku... (jajco 2.6.18-6 - więc niezbyt nowe)

W ubuntu jest mocno polatane jądro.

Tak na szybko to mozliwosci widzę dwie.
1.Instalacja debootstrapem (dosyć trudna operacja)
2.Próba zainstalowania Siduxa.
Jeśli się zainstaluje to wywalić repozytoria siduxa i zostanie czysty debian unatable(prawie czysty)

Z góry przepraszam za długi post. Musiałem jakoś to opisać i myślę, że wytrwali czytelnicy docenią to ciekawe rozwiązanie.

Płyta Asus P5Q SE/R -> Sterownik Marvell 88SE61xx -> DYSK IDE, DVD IDE -> Debian Lenny Beta2 i386 - wersja sprzed tygodnia.
Przez przypadek znalazłem rozwiązanie, które pomogło mi w instalacji.

Przed kilku laty, jeszcze jako studenci, eksperymentowaliśmy z kolegami możliwości podłączania różnych urządzeń pod USB. Wtedy kupiłem sobie kabelek z układem el., który pozwala na podłączenie dysków (w trybie R/W) i napędów (tylko w trybie R) pod port USB (wtedy wykrywał to system WinXP, czasami trzeba było instalować dodatkowe sterowniki). Oczywiście o nim zapomniałem. Odkopałem go w szafie i zadziałałem. Okazało się, że podłączając napęd przez USB (przy zasilaniu z tego samego zasilacza) napęd startuje bez problemów i widzialny jest przez bios (mojej płyty) jako Mass-Storage-Device - na wcześniejszych płytach nie za bardzo mi to chodziło.
W tym momencie postanowiłem pokombinować. Stworzyłem następującą konfigurację sprzętową:
- 1 x dysk na SATA II
- 1 x dysk na IDE
- 1 x DVD-RW na IDE
- 1 x DVD-ROM przez USB!
Ustawione w biosie AHCI i włączony sterownik Marvell 88SE61xx.
Więc odpaliłem instalkę z tegoż napędu na USB i cdrom wykryty!
Przechodzę do partycjonowania i bardzo się zdziwiłem!?! "Oczom mym ukazał się..." :) dysk podłączony pod IDE (oczywiście oprócz tego na SATA). Po przełączeniu się z instalatora na tryb poleceń zobaczyłem, że w "/dev" są widoczne wszystkie urządzenia, które podłączyłem.
W ten sposób dotarłem do końca instalacji i wyłączyłem kompa. Odpiąłem ten DVD z USB i pozostawiłem resztę. Odpaliłem kompa i wszystko chodzi bez żadnych problemów. Dysk i DVD na IDE są widziane jako /sdb i /scd. Sprawdziłem uruchomione moduły (lsmod) - są takie same jak pisałem we wcześniejszym poście (jak w Ubuntu). W syslogu jest wszystko ok.
Dodam, że podczas instalacji nie pobierałem nic z netu.

Zatem da się zainstalować Debiana. Ja w ten sposób go zainstalowałem i na nim działam. :)

Po jakimś czasie udało mi się sprawdzić Etch r5 tym sposobem -> niestety nie wykrywa nic.

Ostatnio edytowany przez lukipredator (2008-11-17 08:47:48)