Forum Debian Users Gang

No ja prawie... gosc na 2 semestr mial mi zalatwic wjazd... jak yto teraz kosztuje same szkolenie jestem ciekawa bo bym pewnie sie zabrala za to?
bo egzamin ne warto bo certyfikat jest tylko przez rok wazny

Ja jestem właśnie na drugim roku CCNA tj. CCNA 2: Routers and Routing Basics... jak dla mnie zajęcia są bardzo ciekawe, i myśle że warto było się zapisać.

jakby ktoś chciał materiały z cicso to chyba jakieś by się znalazły.

Ja mam pierwszy semestr za darmo, ponieważ załatwia mi to moja szkoła, za jakiś czas będę pisał, egzamin na zaliczenie własnie tego semestru. Moge powiedzieć, że jesli kogoś interesuje ta tematyka to powinien dawać sobie rade, przynajmniej na pierwszysm semestrze.

Witam!
Generalnie pytanko kieruje do Bodzia i Biexi bo z wypowiedzi zauwazylem iz wy zajmujecie sie sieciami w pracy choc zapraszam rowniez reszte do dyskusji.
Chcialbym sie na powazniej zaczac zajmowac sieciami jakos ten temat mnie zaczal pasjonowac w zwiazku z tym co sadzicie o akademi cisco jak rowniez o samym egzaminie CCNA i pozniej kolejnych warto sie w to pakowac? Generalnie tematycznie to to wyglada bardzo ciekawie tylko hmm troche to kosztuje i generalnie stad pytanie - moze ktos z was w tym uczestniczyl, uczestniczy etc?

Pozdrawiam.[/quote]

Siemanko...
U mnie w Technikum odbywają się takie kursy. Narazie jestem po HP'ku i ECDL'u (do ECDL'a się nie przyznaję bo był banalny :P ), teraz trwają zapisy na CISCO, zastanawiam się czy iść na ten kurs. Oczywyście troche kasy trzeba wydać. Krąży też fama, że te certyfikaty które sie dostaje po ukończeniu są g**no warte. Informatycy ciągle je reklamują, że są świetne i wogółle... że z takimi papierami każdy będzie przynajmniej zarabiał 4000zł i jak usłyszy o robocie za mniejsze pieniądze to nie będzie chciało mu się wstać z miejsca... niewiem co o tym myśleć...

Znam historię z prawdziwego zdarzenia od naszego nauczyciela z układów cyfrowych...
Tak samo mu na studiach mówili, że będzie zarabiał po kilka patyków miesięcznie. Gość ukończył studia i szuka pracy (w dziedzinie programowania sterowników PLC). Okazuje się, że roboty nie ma. Szuka, szuka i dalej nie ma. Udaje się do profesora ze studiów i pyta go "gdzie mam szukać tak opłacanej pracy o której była mowa?" na to on "czasy się zmieniły, szukaj roboty za 800zł". Mam nadzieje, że z informatykami tak nie będzie... bo nie po to wybrałem tą budę ze "słynnymi kursami" za które się nie mało płaci, do której codziennie muszę dojeżdżać godzinę autobusem i wstawać o 5 rano ;/

Mają jeszcze dojść kursy z APPLE i UNIXA, ale te z APPLE raczej nie wypalą... niby nasza buda wygrała targi komputerowe 2005 i powinna dostać apple do sali komputerowej + jeden na serwer (Apple G4), ale do tego niestety nie dojdzie, ponieważ targi zostały unieważnione (szkoła która wygrała w 2004 roku takie targi nie dostała kompów do dzisiejszego dnia ;/ )

A co wy myślicie o tym wszystkim? i o zarobkach informatyków w Polsce?

---

If you think of MS-DOS as mono, and Windows as stereo,
then GNU/Linux is Dolby Pro-Logic Surround Sound with
Bass Boost and all the music is free... :)