Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
A i owszem ocena != zasób wiedzy. Jest tylko jeden ból. Trója/dop na świadectwie potrafi spierdzeilić człowiekowi co nieco. Niestety za dużo pracodawców ciągle patrzy na oceny/indeksy/whatever. Na szczęście zaczyna się to zmieniać, powoli ale jednak! No i cała banda kretynów (HR, PR, PRL, UPR i inni) odpowiedzialna za rozmowy kwalifikacyjne na ogół nie ma pojęcia o tym czego wymagają od kandydatów, no i patrzą na cyferki - duże ładnie wyglądają, małe g***no wiesz. Ale i takich baranów da się obejść i znaleźć pracę tylko trzeba troszkę więcej cierpliwości.
Offline
bns chyba sie troche zagalopogowales
"A dlaczego nie podzielisz przez 0? Umiesz to wytłumaczyć? :)"
pewnie ze mozna inapewno da sie ,ale poco
BTW: pamietaj cholero nigdy nie dziel przez zero
` The game has no solution. Undo or start again`
Ostatnio edytowany przez lubomir (2010-03-29 13:07:38)
Offline
A do mnie zawsze mówili: "nie dziel przez zero, ty cholero" :)
Na logikę nie da się "coś" podzielić przez "nic". Można "coś" pomnożyć przez "nic", ale też nie widzę sensu ;)
Bo pytanie, co jest pierwotne, a co wtórne - "coś", czy "nic".
Ostatnio edytowany przez marg1 (2010-03-29 13:28:59)
Offline
jajko od kury jest starsze
bo mianowicie dlatego ze kura sie musiala skades wziac
a juz napewno ze wyklula sie z jajka
marny dowod ale dowod
Ostatnio edytowany przez lubomir (2010-03-29 14:16:47)
Offline
Wracając do doświadczenia zawodowego - będę męczył mojego psora bym mógł dostać na koniec technikum osobny papier, że administrowałem siecią w jego pracowni. Zawsze coś.
Niestety, 90% osób przychodzących do technikum informatycznego pasjonuje się użytkowaniem komputera, a nie jego budową i zastosowaniami (niekoniecznie w rozrywce).
Ostatnio edytowany przez matwes (2010-05-15 18:51:37)
Offline
matwes to samo jest na studiach większość ludzi przychodzących myśli że informatyk to osoba która kliknie "nex next efault" i jest bosem :P
Offline
Jeszcze są tacy co myślą "aaa...matma na maturze dobrze poszła, a po infie dobra kasa", a później się rozczarowują :P.
Offline
Jak w każdym zawodzie trzeba mieć trochę szczęścia jeżeli mówimy już o kasie. Są informatycy którzy nie trafią i mają słabe zarobki + nie pracują w zawodzie, są tacy co trafili i zgarniają niezłe pieniądze pracując jako informatycy.
Offline
Jeśli informatyk się rozwija ma szanse na niezłą kasę. ale trzeba cierpliwości. Złą prace można zmienić, ale w tym przypadku radzę nie patrzeć za bardzo na kasę a na możliwości rozwoju. Bo można robić ciekawe rzeczy za małe pieniądze przez jakiś czas mając dostęp do zaawansowanego sprzętu czy technologii. Potem można zmienić robotę na lepszą mając już niezłe doświadczenie. Ostatnio tak właśnie zrobiłem, zmieniłem robotę ze względu na brak rozwoju mimo nie najgorszych zarobków. Po prostu szkoda czasu siedzieć i klepać ciągle to samo bo nikt nie chce iść do przodu. Teraz mam podobną robotę, ale technologicznie lata świetlne do przodu. Na szczęście kasa taka sama, ale za mniejszą też bym zmienił. No i radzę nie myśleć, że aktualne miejsce pracy będzie ostatecznym i dążyć do szukania najlepszego miejsca pracy. Są różne firmy, niektóre nie traktują pracowników najlepiej, wtedy wyciągamy ile się da nauki i doświadczenia i trzeba się zmywać. Ci informatycy z małymi zarobkami raczej nie są skorzy do rozwoju albo boją się zmiany pracy lub tylko skończyli informatykę a tak na prawdę ich to nie interesuje za bardzo. Bo myślę, że są możliwości tylko trzeba chcieć i mieć co nieco pod czachą ;] Na brak wykształcenia informatycznego najlepsze jest doświadczenie i/lub jakieś szkolenia, certyfikaty. Doświadczenie wiadomo bezcenne i warto zdobywać nawet gdy mało płacą. Certyfikaty sygnowane przez znane firmy to dobra rzecz, polecam, pracodawcy chyba na to lecą bo nie każdy ma i nie łatwo zdobyć. Są drogie, czasem udaje się naciągnąć pracodawce na dofinansowanie, warto próbować. Tyle moich rad. Dodam, że pracuje ok. 4 lat jako programista, mam już 3 pracę (niektóre formularze mają za mało rubryk żeby wpisać 3 miejsca pracy ;] ) i nie skończyłem informatyki. Więc się da i niech to będzie zachętą ;] Powodzenia.
Offline
a tak z ciekawosci to jakie masz wyksztalcenie? fizyk teoretyk? fizyk technik?matemtyk czy filozof? (wydaje mi sie ze musialem trafic :P)
sory za sądę, ale zżera mnie ciekawosc :)
pozdrawiam
Offline
Skończyłem fizykę komputerową.
Offline
A ja jakis czas temu zostałem zaproszony na rozmowie kwalifikacyjna ( o ile to mozna było to tak nazwac ) na stanowisko jak mnie pamiec nie myli "informatyk-wdrozeniowiec". Myslalem, ze bedzie to wygladac w nastepujacy sposob ( z doswiadczenia): Niech Pan/Pani powie cos o sobie, dlaczego praca u nas w firmie, pana oczekwiania itd. Otoz tym razem było inaczej: na poczatku wszyscy kandydaci dostali test z angielskiego(w tresci ogłoszenia napisane bylo jez: ang w celu czytania dokumentacji technicznej) na tym tescie bylo wstawienie czasownika w odpowiedniej formie :D i takie tam pierdoły jak na tescie z jezyka w Liceum - porażka. Nastepnie byly PSYCHO - TESTY .. nie wiem po co ale chyba po to aby wyeliminowac takich ludzi: http://www.youtube.com/watch?v=oVQkGca74Ks . wszystko jak najbardziej w okreslonym czasie. Niestety z powodu waznego telefonu nie dotrwałem do konca tej " rozmowy" wiec ciezko mi powiedziec co było dalej, ale stron do rozwiazywania (arkusz) wygladał jak matura :D - niestety nie ukrywam ale z praca nie jest lepiej tylko gorzej - ciagle wymagaja doswiadczonych pracownikow - tylko gdzie to doswiadczenie zdobyc? zeby zarobic na na studia pracowałem i pracuje do tej pory w firmie gdzie z moja branza ( informatyka ) nie ma nic wspolnego, tyle co czasem skonfiguruje router albo przeinstaluje system. Gdzie nie pojde wołaja doswiadczenie. Przeciez mozna kogos zatrudnic bez doswiadczenia, zapłacic mniej, zobaczyc czy sie człowiek stara i wtedy zaiwestowac w jego szkolenie.
Offline
Czasem trafia się jakaś robota gdzie nie trzeba super doświadczenia, trochę mniej płatna. W sumie ciężko mi gadać, nie wiem jak jest teraz. Ale do klepania w PHP brali kiedyś byle studenta. Do administrowania serwerkiem w małej firmie też nie wezmą nie wiadomo kogo. Lepiej na początku celować w małe firmy. Ta o której mówisz miała jakiś przerośnięty dział HR ;] Śmieszne jest, że są specjalne działy pozyskiwania pracowników, gdzie pracują głupie panienki nie mające pojęcia kogo firma potrzebuje i robią testy takie by się wykazać. Działy HR zwykle zatrudniają ludzi po psychologii, może wychwytują w ten sposób psychopatów, nie wiem. Ale na pewno tacy ludzie nie zweryfikują wiedzy technicznej kandydata. Kiedyś taka jedna chciała ode mnie próbkę kodu, jak zapytałem co to ma to konkretnie być, coś działającego gotowego do odpalenia czy cokolwiek aby zobaczyć w kod. Dostałem odpowiedź ponownie taką samą, że chcę próbkę kodu ;] To wysłałem jej jedną klasę w Javie i tyle było kontaktu ;] Nie wiem jakie firmy wymyślają takie dziwne testy, ale szukałem ostatnio pracy i nie spotkałem się z takimi strasznymi rzeczami. Comarch robi testy, ale są proste i od razu wiadomo z czego, właściwie do wyboru tematy z puli. Test to ok. 10 pytań wielokrotnego wyboru na 20 minut, w 10 można zrobić. Angielski sprawdzają na rozmowie coś chwile trzeba pogadać, nic strasznego. I żadnego kontaktu z działem HR od razu gadka u przyszłego kierownika. Więc nie jest tak źle, trzeba szukać normalnych firm ;]
Offline
A ja Wam powiem, że się generalnie wkurwiłem i pracy nie szukam. Jeździ człowiek na te durne castingi, traci czas i bilety i i tak gówno z tego, a ci durni rekrutujący mają tylko ubaw dzięki mnie, ja już nie będę nikomu dostarczał rozrywki własnym kosztem, poczekam na lepsze czasy....
Jak zdobyć doświadczenie?
Na stażu :) a potem zostać wyjebanym, bo "nie ma etatów", czytaj: "gdybyśmy cię przyjęli, musielibyśmy ci płacić, a dopóki byłeś na stażu to odwalałeś czarną robotę za darmo, lepiej niż niejeden pracownik, a teraz wypierdalaj naiwny idealisto..."
Offline
Nie dziwie się, nam też dostarczasz rozrywki ;] Ale bez pracy chyba długo nie pociągniesz, chociaż kto wie, niektórzy nie muszą pracować. Co do stażu to jak masz takie podejście to nie dogodzi. To szansa na zdobycie doświadczenia, które się przyda w dalszych poszukiwaniach. Chyba o to chodzi, że człowiek po studiach nie wiadomo czego wymaga, a tak na prawde za wiele nie potrafi. Lepiej sobie to uświadomić niż tak narzekać.
Offline
[quote=marg1]A ja Wam powiem, że się generalnie wkurwiłem i pracy nie szukam. Jeździ człowiek na te durne castingi, traci czas i bilety i i tak gówno z tego, a ci durni rekrutujący mają tylko ubaw dzięki mnie, ja już nie będę nikomu dostarczał rozrywki własnym kosztem, poczekam na lepsze czasy....[/quote]
No tak to bywa na rozmowach kwalifikacyjnych. Czasami mozesz byc bardzo dobry i tez nie dostaniesz roboty, dlaczego? Ano np. dlatego, ze mozesz byc "zagrozeniem" dla osoby rekrutujacej Ciebie. Nie ma reguly czasami warto pokazac ze sie jest the best a czasami trzeba sie z tym ukrywac a pokazac inne atuty.
Ja swego czasu bylem na rozmowie kwalifikacyjnej w pewnej firmie, gdzie kierownik zespolu administratorow nie zadal mi ani jednego technicznego pytania :-) to ja go glownie pytalem co maja, jakie rozwiazania etc. etc. Potem padlo sakramentalne pytanie ile? Powiedzialem i cisza... :)
Ale jako, ze robote mam to nie mam mocnego parcia by rwac sie na sile i godzic na byle co.
Co do samego wyksztalcenia to wcale nie trzeba konczyc informatyki by dorwac fajna robote wazne aby miec pasje, zainteresowania i chec do nauki.
Offline
zalezy co chce sie robic.wiem na pewno, ze ekonomisci i humanisci to maja przerabane.ja teraz rowniez zmieniam prace i rozgladam sie za czyms konkretnym i musze sie zgodzic, ze inteligencja rekruterow pozostawia wiele do zyczenia.wymagaja czegos, a nawet nie wiedza co to jest :) ostatnio mialem rozmowe na wdrozeniowca systemow BI (konkretnie hurtownie danych, calosc na ROLAP ) i tu o dziwo cos wiedzieli :) do tego firma amerykancka, wiec sie rekruterzy wysilili i angielski sprawdzali z native speakerem :) ba nawet sami z nim rozmawiali :) (a to juz nie jest taka oczywistosc, bo czesto jak pytaja mnie o angielski to mowie ze mozemy kontynuowac w tym jezyku i rozmowa sie konczy :)
tyle o HR :P
Offline
Ja nigdy nie stawiam żadnych oczekiwań finansowych na rozmowach. Generalnie chciałbym gdzieś pracować - chociaż o dziwo to pytanie zawsze pada :) Ale wiadomo, że jak się zaczyna w jakiejś firmie i dodatkowo jest to pierwsza praca, to się rewelacji nie ma co spodziewać. Zarobki dla mnie są wtórne, w obecnej sytuacji pracowałbym nawet za 1000 zł netto, więcej mi nie jest potrzebne.
Co do wywalania ludzi po stażach, nie ma według mnie większej głupoty niż taki proceder - jak można wywalić szkolonego przez rok pracownika, a zaraz potem na jego miejsce przyjąć kogoś z ulicy, kto nie ma zielonego pojęcia o pracy i procedurach w tej firmie i generalnie o niczym nie ma pojęcia. To się tyczy każdej firmy, zarówno informatycznej, tak każdej innej, nie mówiąc już o administracji państwowej, gdzie panuje schizofreniczna polityka kadrowa, dodatkowo okraszona nepotyzmem i koterią...
Ja wielkich wymagań nigdy nie miałem, chciałbym gdzieś pracować, reszta przyjdzie sama, a zawsze kiedy już się zdobędzie jakieś doświadczenie, można z danej firmy odejść i poszukać lepszej pracy.
Offline
[quote=marg1]Ja nigdy nie stawiam żadnych oczekiwań finansowych na rozmowach. Generalnie chciałbym gdzieś pracować - chociaż o dziwo to pytanie zawsze pada :) Ale wiadomo, że jak się zaczyna w jakiejś firmie i dodatkowo jest to pierwsza praca, to się rewelacji nie ma co spodziewać. Zarobki dla mnie są wtórne, w obecnej sytuacji pracowałbym nawet za 1000 zł netto, więcej mi nie jest potrzebne.
Co do wywalania ludzi po stażach, nie ma według mnie większej głupoty niż taki proceder - jak można wywalić szkolonego przez rok pracownika, a zaraz potem na jego miejsce przyjąć kogoś z ulicy, kto nie ma zielonego pojęcia o pracy i procedurach w tej firmie i generalnie o niczym nie ma pojęcia. To się tyczy każdej firmy, zarówno informatycznej, tak każdej innej, nie mówiąc już o administracji państwowej, gdzie panuje schizofreniczna polityka kadrowa, dodatkowo okraszona nepotyzmem i koterią...
Ja wielkich wymagań nigdy nie miałem, chciałbym gdzieś pracować, reszta przyjdzie sama, a zawsze kiedy już się zdobędzie jakieś doświadczenie, można z danej firmy odejść i poszukać lepszej pracy.[/quote]
Eee, jak ja na mojej pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej powiedziałem ile chcę zarabiać to mi się zaśmiali w twarz. I oczywiście NIE przyjęli. Czemu ? Bo powiedziałem za mało - dużo za mało...
Offline
Jak można kogoś nie przyjąć bo chciał za mało - kolejny objaw schizofrenii...
Offline
[quote=marg1]Jak można kogoś nie przyjąć bo chciał za mało - kolejny objaw schizofrenii...[/quote]
Myślę, że chodzi o to, że jak nie potrafi się wycenić swojej pracy to znaczy, że nie jest się obeznanym w temacie i jest się "pupą" w branży. Ale to tylko moje domysły.
Chyba lepiej powiedzieć więcej i targować się, niz powiedzieć za mało i później mieć pretensje, że robię za "grosze".
Ostatnio edytowany przez Piotr3ks (2010-05-17 16:41:26)
Offline
[quote=matwes]Z tego co zauważyłem, jest coraz mniej ofert pracy dla administratorów, a coraz więcej dla programistów. Bardziej liczy się dla mnie rozwijanie swoich zainteresowań, niż zarobki (chociaż one też nie powinny być zbyt niskie).
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?[/quote]
co do pracy dla adminów to ciężko z ofertami, łatwiej załatwić sobie prace poprzez "kolegę twojego kolegi". W Pojęciu pracodawców admin to osoba, która ma zrobić wszystko za nic (1500zl) - wielokrotnie, dawniej, powtarzałem to na tym forum :P.
Jestem w tej samej sytuacji co ty tyle, że mam Cisco CCNA (mam nadzieje że coś da)
pozwólcie że dam parę Shotów:
[img]http://img231.imageshack.us/img231/9929/editccna.jpg[/img]
a tu urwałem :P ale tak chciałem pokazać bo jestem w ekstazie
[img]http://img188.imageshack.us/img188/4781/editedj.jpg[/img]
Ostatnio edytowany przez blinki (2010-05-17 16:59:08)
Offline
[quote=stepien86]A ja jakis czas temu zostałem zaproszony na rozmowie kwalifikacyjna ( o ile to mozna było to tak nazwac ) na stanowisko jak mnie pamiec nie myli "informatyk-wdrozeniowiec". Myslalem, ze bedzie to wygladac w nastepujacy sposob ( z doswiadczenia): Niech Pan/Pani powie cos o sobie, dlaczego praca u nas w firmie, pana oczekwiania itd. Otoz tym razem było inaczej: na poczatku wszyscy kandydaci dostali test z angielskiego(w tresci ogłoszenia napisane bylo jez: ang w celu czytania dokumentacji technicznej) na tym tescie bylo wstawienie czasownika w odpowiedniej formie :D i takie tam pierdoły jak na tescie z jezyka w Liceum - porażka. Nastepnie byly PSYCHO - TESTY .. nie wiem po co ale chyba po to aby wyeliminowac takich ludzi: http://www.youtube.com/watch?v=oVQkGca74Ks . wszystko jak najbardziej w okreslonym czasie. Niestety z powodu waznego telefonu nie dotrwałem do konca tej " rozmowy" wiec ciezko mi powiedziec co było dalej, ale stron do rozwiazywania (arkusz) wygladał jak matura :D - niestety nie ukrywam ale z praca nie jest lepiej tylko gorzej - ciagle wymagaja doswiadczonych pracownikow - tylko gdzie to doswiadczenie zdobyc? zeby zarobic na na studia pracowałem i pracuje do tej pory w firmie gdzie z moja branza ( informatyka ) nie ma nic wspolnego, tyle co czasem skonfiguruje router albo przeinstaluje system. Gdzie nie pojde wołaja doswiadczenie. Przeciez mozna kogos zatrudnic bez doswiadczenia, zapłacic mniej, zobaczyc czy sie człowiek stara i wtedy zaiwestowac w jego szkolenie.[/quote]
Pisałem wcześniej w tym temacie, że moim zdanie to dobrze świadczy o firmie jak robi testy (psycho, inteligencja i zawodowy) niż bez sensowna, nic nie dającą pogawędkę w stylu "jak Pan się widzi za 5 lat" "jakie są Pana wady/zalety". Już na wstępie masz przesianych tych co nie chcesz (jesli sam układasz test zawodowy i porównujesz psycho i IQ z nim) a potem zapraszasz na rozmowę.
Offline
[quote=marg1]Co do wywalania ludzi po stażach, nie ma według mnie większej głupoty niż taki proceder - jak można wywalić szkolonego przez rok pracownika, a zaraz potem na jego miejsce przyjąć kogoś z ulicy, kto nie ma zielonego pojęcia o pracy i procedurach w tej firmie i generalnie o niczym nie ma pojęcia.[/quote]
oczywiście chodzi o pieniądze. człowiek odbywający staż dostaje pieniążki* de facto od właściwego ministerstwa, a nie od firmy, w której odbywa staż. zatem jeżeli firma potrzebuje niezbyt wykwalifikowanego pracownika do parzenia kawy, naklejania znaczków czy innej maszynowej pracy, polegającej na bezmyślnym przekładaniu jakichś papierków z jednego miejsca na inne to bierze sobie stażystę z ulicy. przyuczenie faceta do tychże zaawansowanych czynności trwa bardzo krótko, a poza tym nie ma co narzekać, skoro siła robocza jest za darmo (sponsorowana przez rząd).
--
*) pieniążki, pieniążki. takie małe.
Offline
a my od dobrych kilku miesiecy szukamy adminow i (z tego co sie orientuje) szukamy dalej ...
Edit: jakby co to pisalem http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=15966 ... a odswiezone ogloszenie http://www.icm.edu.pl/web/guest/rekrutacja_lan
Ostatnio edytowany przez bercik (2010-05-17 20:16:00)
Offline
Time (s) | Query |
---|---|
0.00015 | SET CHARSET latin2 |
0.00006 | SET NAMES latin2 |
0.00115 | SELECT u.*, g.*, o.logged FROM punbb_users AS u INNER JOIN punbb_groups AS g ON u.group_id=g.g_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON o.ident='18.116.86.160' WHERE u.id=1 |
0.00103 | REPLACE INTO punbb_online (user_id, ident, logged) VALUES(1, '18.116.86.160', 1732452575) |
0.00054 | SELECT * FROM punbb_online WHERE logged<1732452275 |
0.00082 | SELECT topic_id FROM punbb_posts WHERE id=148054 |
0.00007 | SELECT id FROM punbb_posts WHERE topic_id=16416 ORDER BY posted |
0.00085 | SELECT t.subject, t.closed, t.num_replies, t.sticky, f.id AS forum_id, f.forum_name, f.moderators, fp.post_replies, 0 FROM punbb_topics AS t INNER JOIN punbb_forums AS f ON f.id=t.forum_id LEFT JOIN punbb_forum_perms AS fp ON (fp.forum_id=f.id AND fp.group_id=3) WHERE (fp.read_forum IS NULL OR fp.read_forum=1) AND t.id=16416 AND t.moved_to IS NULL |
0.00006 | SELECT search_for, replace_with FROM punbb_censoring |
0.00920 | SELECT u.email, u.title, u.url, u.location, u.use_avatar, u.signature, u.email_setting, u.num_posts, u.registered, u.admin_note, p.id, p.poster AS username, p.poster_id, p.poster_ip, p.poster_email, p.message, p.hide_smilies, p.posted, p.edited, p.edited_by, g.g_id, g.g_user_title, o.user_id AS is_online FROM punbb_posts AS p INNER JOIN punbb_users AS u ON u.id=p.poster_id INNER JOIN punbb_groups AS g ON g.g_id=u.group_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON (o.user_id=u.id AND o.user_id!=1 AND o.idle=0) WHERE p.topic_id=16416 ORDER BY p.id LIMIT 50,25 |
0.00115 | UPDATE punbb_topics SET num_views=num_views+1 WHERE id=16416 |
Total query time: 0.01508 s |