Forum Debian Users Gang

Kursor ja rozwiązałem dopisując lądowanie do .xinitrc.

@Minio
Dziękuję za pomoc.

Co do KDE, to środowiska graficzne nie są po to, zeby w nich godzinami grzebać, i kombinować, gdzie oni taką czy siaką funkcję schowali, to ma być proste, intuicyjne i działać.

Dlaczego zainteresowalem się LXDE, E17 i Fluxem (stoją w kolejce ;))?
Jak wczoraj zobaczyłem w  SUSE, jak wyglada mozliwość konfiguracji w Gnome3, to przypuszczam, ze 2.32 będzie chyba ostatnim  środowikiem Gnome w moim życiu.
Nie dlatego, że jest brzydkie, bo nie jest.
Ale ja po prostu lubię prostotę, bez utrudniania życia.
Dla mnie środowisko graficzne ma być szybkie, proste w konfiguracji i stabilne.
Dlaczego wywalilem KDE4 po około 5 godzinach?
Jak znałem KDE3, a potem szukam ponad pół godziny w pomocy, jak sobie umieścić ikony na pulpicie, jak zrobić kilkanaście innych własnych ustawień, które w KDE3 były pod ręką, to doszedłem do wniosku, że autorzy chyba jakiegoś zielska się nawąchali, i to już system nie dla mnie.
Kilka razy probowalem, czy coś się pod tym względem zmieniło w kierunku KDE3, ale nic takiego.

Co do Gnome, to w wersji 2.* potrafię poradzić sobie praktycznie ze wszystkimi ustawieniami.
Czasami w plikach konfiguracyjnych, przeważnie w narzędziach konfiguracyjnych.
Jeśli w Gnome3 będzie to niemożliwe, (wszystko wskazuje na to, ze nie będzie zbyt dużych możliwosci konfiguracyjnych), to ja ślubu kościelnego z Gnome nie brałem.
Już widzę, ze Gnome-shell ma w zależnościach Pulseaudio, dlatego u mnie dostało bana na dzień dobry.

Poza tym, bawi mnie dyskusja, że w tym środowisu są takie programy, a w tym takie, bo programy, to programy, można je uruchamiać niezależnie od środowiska, czasem tylko ciągną troche za dużo zależności, ale generalnie można wytrzymać.

Genrealnie dziwię sie sformułowaniu "dlaczego warto używać.....".
Mam zainstalowane LXDE, testuję, inne środowiska też testowałem lub testuję.

I nie oceniam żadnego w kategoraich wartości, tylko spełnienia moich oczekiwań, jakie mam wobec środowiska graficznego.
O gustach się nie dyskutuje.

Co do przekonywania do jakiegoś środowiska, to póki sam się nie przekonam, że to czy tamto mi odpowiada, żaden diabeł mnie nie przekona.

LXDE spodobało mi sie  dlatego, że jak je zainstalowałem i właczyłem, to już dało się na nim pracować od razu.
Wtedy jest płaszczyna wyjściowa, do dalszej  konfiguracji.

Natomiast , jeśli Gnome3 pójdzie ostatecznie (mam na myśli stabilną wersję),
w takim kierunku jak MacOS, czy KDE, to je pożegnam bez żalu.

Generalnie systemy operacyjne są dla Ludzi, a nie odwrotnie.
W KDE wpakowali masę cudownych rozwiązań, mase niemal kosmicznej technologii, ale o powyższym drobiazgu chyba udało się komuś zapomnieć. :D
Nawiasem pisząc:
[b]"nie nos jest dla tabakiery, lecz tabakiera dla nosa"[/b]

Pozdrawiam
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-04-12 14:01:57)

4.8 nie ma czasem w repo hadreta?
Testowałem 4.6 (nawet aktualnie mam na kopi) i 4.8, nie mogłem dowolnie przesuwać apletów po panelach, te xfce tak ma czy może u mnie jest coś nie tak?

Ostatnio edytowany przez raven18 (2011-04-12 21:01:11)