Forum Debian Users Gang

[quote=ArnVaker]Na testingu nie ma żadnych problemów z zależnościami, na unstable też nie powinno być.[/quote]
Poza tym że [url=http://krita.org/]Krita[/url] wymaga [deb]libpng15-15[/deb] dostępnego jedynie w experimentalu.

Wiem że są plany wprowadzenia Calligry do Debiana, ale nie wiadomo, czy nie nastąpi to dopiero po wydaniu Wheezy'ego. Jeżeli tak, to może w wolnej chwili zobaczę paczki z Siductiona, gdyż sam pakiet wydaje się być interesujący.
Dzięki za informację :) .

Od wczoraj Calligra jest dostępna w [url=http://packages.debian.org/sid/calligra]Sidzie[/url].
Również wymaga libpng15 z experimentala oraz ma jakiś problem z krita-data, którego nie rozumiem (może jest związany z libpng).
Reszta na testingu powinna wejść na czysto.

[quote=ArnVaker]U mnie wersja z Sida nie ma szans wejść, ponieważ nie ma jeszcze pakietów dla amd64.[/quote]
A widzisz. I bynajmniej nie wymaga libpng15, a libpng12, które jest dostępne w Sidzie. Tak to jest jak się używa różnych repozytoriów a później nie spojrzy co skąd pochodzi.

W każdym razie mój poprzedni post jest z grubsza na miejscu — Calligra jest wgrywana do oficjalnych repozytoriów Debiana. Pewnie w ciągu kilku dni pojawią się również paczki dla amd64 i wtedy będzie można zobaczyć, czy wchodzi na czysto.

Bawiłem się chwilę Calligrą i miałem tutaj napisać swoje spostrzeżenia, co niniejszym czynię.

Najwięcej uwagi poświęciłem programowi Words (edytorowi tekstu), gdyż Writer jest moim podstawowym narzędziem pracy. Niestety, jeżeli chodzi o możliwości typograficzne, Wordsowi jeszcze bardzo daleko do Writera (któremu i tak wielu rzeczy brakuje). Nie można choćby kontrolować bękartów i szewców. Program wywalał się także podczas prób tworzenia nowego akapitu. Moduł bibliograficzny niespecjalnie odbiega od tego oferowanego przez LibreOffice, znaczy jest bezużyteczny.

Pozostałe programy tylko przejrzałem. Mamy arkusz kalkulacyjny, program do prezentacji (w którym nie sposób zrobić automatycznej numeracji slajdów), ale także program do grafiki wektorowej, rastrowej, program do zarządzania bazami danych, program do rysowania schematów blokowych, zarządzania projektami oraz do rysowania mapy myśli. Jak widać, jest tego bardzo dużo, i to jest chyba największa zaleta Calligry — wypełnia ona nisze, którymi pozostałe pakiety biurowe się nie zajmują. Dla osób, które w tych niszach funkcjonują, pewnie Calligra jest całkiem atrakcyjnym kąskiem.

Koniec recenzji ;) . Na plus w Calligrze wypadają:
- Interfejs użytkownika, który wprowadza powiew świeżości (nie jest kalką istniejących rozwiązań). Mi niezbyt on odpowiadał, ale fajnie, że ktoś próbuje robić coś nowego.
- Programy Plan, Flow i BrainDump, które właściwie nie mają odpowiedników w innych pakietach biurowych (BrainDump chyba w ogóle jest jednym z niewielu w swojej klasie). Jeżeli ktoś często rysuje mapy myśli, schematy blokowe lub zarządza naprawdę dużymi projektami, to powinien dać im szansę.
- Prawdopodobnie program Krita, którego jednak nie sprawdzałem (tworzenie obrazów mnie nie interesuje). On również wypełnia pewną niszę i z tego co moża przeczytać, robi to naprawdę świetnie.
- Ogólniej rzecz ujmując, wielość programów wchodzących w skład pakietu.

Na minus:
- Dużo mniejsze możliwości niż w przypadku LO, przynajmniej jeżeli chodzi o edytor tekstu i program do prezentacji.
- Wbrew temu, co można przeczytać wszędzie, Calligra wcale nie jest dużo szybsza niż LO. Tzn. w przypadku pierwszego uruchomienia różnica jest zauważalna na korzyść Calligry. W następnych są porównywalne (ponieważ LO za drugim i następnymi razami uruchamia się szybciej za sprawą sposobu zarządzania pamięcią w Linuksie).
- Ponownie wbrew powszechnej opinii, zużycie pamięci wcale nie jest o wiele niższe — u mnie Flow zajmuje tylko 12 MB pamięci mniej niż LO Draw (Karbon 15 MB mniej).
- Niekonsekwencja — Kexi (aplikacja do baz danych) wygląda jakby była wyrwana z innej bajki niż pozostałe programy.

Calligrze pewnie warto dać szansę, zwłaszcza jeżeli ktoś potrzebuje prostego pakietu biurowego zapewniającego podstawowe funkcje. Calligra oferuje również bogactwo pozostałych programów (poza standardową trójcą edytor tekst, arkusz kalkulacyjny i program do prezentacji), co stanowi jej zaletę (niewielką lub znaczną, w zależności od wymagań). Jednak w aktualnej wersji zdecydowanie nie jest ona gotowa, aby całkowicie zastąpić LO — przynajmniej w kontekście moich zastosowań pakietu biurowego.