Forum Debian Users Gang

@ gindek - BHP -> po każdej godzinie przy kompie masz prawo do 5 minut przerwy

A najlepiej spójrz w pesel - znajdziesz wyjaśnienie wszelkich dolegliwości :P

@Trin & @ArnVaker:

No nie tak szybko - rocznik 87 ;] może nie najmłodszy no ale bez przesady.

Warzyw, odstawienia kawy/herbaty piguł suplementowych próbowałem ale niewiele to dawało (warzyw - a dokładniej marchwi - wcinałem sporo a ciągle chodziłem głodny ;] ).

Co do snu to z tym różnie bywa ale średnia to ~ 6h dziennie, w weekend do 8-9 (bo się doopy ruszyć nie chce niestety :( ), ale próbowałem też spać więcej - znowu niewiele to dawało. Gdzie kupujecie te wymienione herbatki czy magnezy? Allegro czy jakieś sprawdzone sklepy? A może jakiś market normalny?

[quote=Piotr3ks]Herbata z miodem i cytryną. Dobrze jest pospacerować, trochę pogimnastykować się itp. No i w nocy spać !

A co do magnezu. Zanim zaczniesz brać to sobie zbadaj jego poziom, bo może po prostu masz go w nadmiarze. W laboratorium kilka złotych to kosztuje.[/quote]
Raczej mało prawdopodobne jest aby ktoś w dzisiejszych czasach miał nadmiar magnezu. Nadmiar magnezu jest po prostu wysikiwany lub wypacany.

Zasadniczo każdy powinien suplementować magnez, gdyż niedobory tego pierwiastka są powszechne (niska zawartość w glebie, kiepskie nawożenie magnezem), a jest on w organizmie potrzebny do ponad 300 procesów biochemicznych (tych znanych). Chelaty są przereklamowane, są drogie. Każdy magnez przyswoi się dobrze jeśli jest zażywany po posiłku. Ja osobiście preferuję chlorek magnezu, który kupuję na allegro w cenie ok 30 zł za kilogram (w 1 kg chlorku magnezu jest ok 120 gram magnezu), a chlor też jest niezbędny w organizmie (jest bardzo pomocny w detoksykacji organizmu i jest głównym składnikiem soku żołądkowego, a nieodpowiednie stężenie kwasu solnego obniża przyswajalność składników odżywczych). Wystarczy sobie wypić gram lub dwa chlorku magnezu dziennie w jakimś soku, herbacie czy innym napoju (ja piję po prostu rozpuszczony w wodzie wraz z chlorkiem potasu - sporo ćwiczę - i odrobiną soli morskiej nierafinowanej, która zawiera dużo pierwiastków śladowych). Magnez wyśmienicie wchłania się przez skórę - można się spryskiwać roztworem chlorku magnezu i wetrzeć w skórę, lub wziąć kąpiel z dodatkiem chlorku magnezu, lub pomoczyć nogi w takim roztworze - działa szybciej niż zastosowany doustnie, elegancki relaks. :)

Drugi ważny element to kwasy [url=https://pl.wikipedia.org/wiki/Egzogenne_kwasy_t%C5%82uszczowe]NNKT[/url], głównie omega 3. Są kluczowe dla poprawnego funkcjonowania mózgu, są jednym z jego budulców, składnikiem bazowym hormonów i neuroprzekaźników. Dobre i tanie źródło to nieoczyszczone, zimnotłoczone świeże oleje roślinne, np. z lnu, z wiesiołka lub z konopi. Jedna lub dwie łyżki takiego oleju dziennie w diecie (w połączeniu z innym pokarmem) i zapotrzebowanie na te kwasy zostanie pokryte. Można też wcinać orzechy (min. włoskie), mielone siemię lniane. Przy smażeniu, gotowaniu i naświetlaniu kwasy te ulegają degeneracji, więc spożycie ryb na niewiele się zda, chyba, że ktoś lubi surowe. Powtórzę NNKT sa kluczowe dla sprawnego funkcjonowania umysłu i układu nerwowego.

Kolejne [b]ważne elementy to witaminy B[/b], niedobór choć jednej z nich może skutkować pogorszeniem sprawności umysłowej, nastroju, uczuciem zmęczenia. Picie kawy, alkoholu, wzmożony wysiłek fizyczny, stres, wzmożony wysiłek umysłowy, duża ilość toksyn i zanieczyszczeń w otoczeniu (życie w mieście :) ) wzmagają wielokrotnie zapotrzebowanie na te witaminy. Obowiązujące ZDS (zalecane dzienne spożycie) jest dla osób żyjących w idealnie czystym środowisku, jedzących idealnie zdrową i nieprzetworzoną żywność, niezbyt aktywnych fizycznie. Niedobory tych witamin są częstą przyczyną wielu problemów psychicznych, problemów z koncentracją, pamięcią, etc. B complex w aptece to kwestia 4,5 zł. Kilka tabletek dziennie powinno wystarczyć. Należy szukać specyfiku zwierającego możliwie najszersze spektrum tych witamin (włącznie z B12). Jeśli ktoś ma niedobory, pije dużo kawy, lubi procentowe napoje, jest przewlekle zmęczony to duża dawka takiej witaminy B complex w ciągu pół godziny może "drastycznie" poprawić samopoczucie, poziom energii i ogólną witalność. Na rynku USA można kupić B complex (B Complex 50 lub B complex 100) o dużo szerszym składzie i większych dawkach, co może się przydać, gdy ktoś chce zregenerować organizm po latach złej diety, wysokiego spożycia alkoholu czy papierosów. Za ok 6-7 zielonych można kupić sobie ilość b complex, która wystarczy na ok 100 dni (opakowanie 100 tabletek), sprzedają też na allegro, ale się dużo przepłaca. Ja osobiście zamawiam na iherb, ostatnio czekałem 2 tygodnie na przesyłkę, ale warto.

Mogę wymienić jeszcze z ważnych: cynk, wapń (odpowiednia ilość magnezu zwiększa przyswajalność wapnia, więc suplementacja nie jest jakaś kluczowa), fosfor, jod (niedobór tego pierwiastka, może skutkować obniżeniem inteligencji, z kretynizmem włącznie przy dużych niedoborach).

Ja jeszcze biorę multiwitaminę o bardzo bogatym spektrum składników oraz witaminę C w sporych dawkach.

Dodam jeszcze link: http://www.nutros.net/nsr-03z01.html

Wszystkie powyższe to nie są jakieś stymulanty czy wzmacniacze tyko niezbędne do funkcjonowania organizmu (i w tym mózgu i układu nerwowego) substancje odżywcze. Suplementacja robi dużą różnicę. Jest to dużo lepszy sposób na zbudowanie sprawności umysłowej niż te wszystkie, popularne min. wśród studentów środki wspomagające koncentrację i naukę. No i ruch i zdrowe odżywianie oraz odpowiedni dużo snu to podstawa, ale nie zawsze jest na to czas. :)

Inna ważna rzecz to unikanie cukru (słodzenia, cukierków, ciast i innych słodyczy), napojów energetycznych oraz wysoko przetworzonej żywności typu: chińskie zupki, zupy w kubkach, wszelkiego żarcia w proszku. Kawa też nie jest zalecana, a alkohol najlepszy jest tylko okazjonalnie. :)

Warto też pomyśleć o detoksie z metali ciężkich. Ołów, rtęć, kadm, arsen, i inne to dosyć powszechne zanieczyszczenia, które potrafią przyprawić organizm o niewydolność układu nerwowego. Jeśli ktoś mieszka w mieście, bawił się stłuczonym termometrem, był w wojsku, w okolicy jakiegoś skażenia, mieszka nieopodal elektrowni węglowej, jest wędkarzem (bezpośredni kontakt z ołowiem) i czuje się przewlekle zmęczony, ciągle zdekoncentrowany, zdołowany, etc, to oprócz uzupełnienia witamin i minerałów warto pomyśleć o detoksie właśnie. Jest wiele bardzo tanich, zdrowych i skutecznych sposobów na detoks do odnalezienia w sieci.

To tyle, jeśli ktoś będzie chciał to dalej sam zgłębi temat.

Jeśli ktoś by chciał coś zamówić na [url=https://www.iherb.com/]iherb[/url] to służę swoim kodem promocyjnym, można otrzymać 5$ zniżki lub 10$(przy zamówieniu pow 40$) :)

[quote=Trin]a was na wizyty u psychologa/psychiatry[/quote]
Ja jestem starej daty.
Zamiast do psychologa/psychiatry wolę się udać do knajpy :)

Taniej i  dobrze jest raz na jakiś czas oczyścić organizm środkiem naturalnym.

No i dodam jeszcze, że nagonka na suplementy witaminowe i inne jest podjudzana przez koncerny farmaceutyczne. Te środowiska doskonale wiedzą, że kuracjami witaminowymi można pozbyć się wielu problemów zdrowotnych, ponieważ ogromna większość z nich wynika z niedożywienia (braku jakichś ważnych substancji odżywczych). Problem polega na tym, że witamin, minerałów i innych substancji odżywczych nie da się opatentować, suplementy może sobie robić praktycznie każdy kto spełnia jakieś tam normy, co oznacza, ze ich cena nigdy nie będzie wysoka, w przeciwieństwie do całej gamy leków chemicznych typu antydepresanty, środki przeciwbólowe, leki przeciwnowotworowe (tzw. chemia) i inne, na których owe koncerny zarabiają krocie, a które tak na prawdę nie prowadzą do wyzdrowienia. Ale to już zupełnie inny temat.

Kurde, czy nie prościej wyskoczyć z pracy na jakiś szybki numerek z koleżanką/kolegą? I mózg się dotleni, i dopaminy będzie więcej, i ogólnie to całkiem zdrowy wysiłek poprawiający nastrój na resztę dnia, działający antydepresyjnie i dający "kopa" do działania. I wtedy nawet wredna Pani Krysia z księgowości nie jest w stanie popsuć nam nastroju. Lek na całe zło :)

Ostatnio edytowany przez Trin (2013-03-27 20:38:28)

[quote=gindek]@up popieram.
przeprowadz sie do krakowa :-).[/quote]
Głowa mnie boli - sorry ;)

[quote=gindek][quote=Trin][quote=gindek]@up popieram.
przeprowadz sie do krakowa :-).[/quote]
Głowa mnie boli - sorry ;)[/quote]
W sumie mogłem napisac "przeprowadz sie razem z kolezanka" :-).[/quote]
Niepotrzebnie przeceniasz swoje możliwości :)
Nie ma za co :P

gdzies wyczytalem ze lepiej jest brac mniejsze dawki a czesciej bo magnez sie wolno wchlania, nie wiem ile w tym prawdy. ( z tego co pamietam w forte jest 400mg magnezu + cos z b6, no a w "innych" jakie widzialem to z 60 czy 80 mg magnezu ).

[quote=gindek]gdzies wyczytalem ze lepiej jest brac mniejsze dawki a czesciej bo magnez sie wolno wchlania, nie wiem ile w tym prawdy. ( z tego co pamietam w forte jest 400mg magnezu + cos z b6, no a w "innych" jakie widzialem to z 60 czy 80 mg magnezu ).[/quote]
Najszybciej i najlepiej wchłania się magnez z chlorku magnezu. Cząsteczki chlorku magnezu w roztworze są całkowicie rozbite na jony w związku z czy nie muszą w ogóle się trawić (wiadomo co jest głównym składnikiem soku żołądkowego), podobnie z wchłanianiem przez skórę - magnez z roztworu chlorku magnezu przechodzi przez skórę jak woda przez sito. Super przyswajalne megaopatentowane i drogie chelaty magnezu nie mają takiej przyswajalności. Po spożyciu chlorku magnezu odczuwalny efekt uzupełnienia magnezu jest prawie natychmiastowy.

[quote=Bodzio]Właśnie portera kończę. Pyszny :)[/quote]
Wzmacnia poczucie humoru. :)

O [b]kluczowym[/b] znaczeniu jodu w sprawności umysłowej.
[url=https://www.youtube.com/watch?v=NV4X5cXaf7Y]For a Few Pennies More - Indonesia[/url]

Sorki, że tak ciągle po angielsku.