Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Kiedyś była moda na zwroty łacińskie, francuskie, włoskie, rosyjskie. Obecnie jest moda na angielskie.
Język polski sobie z tego wybierze to czego nie ma i to co potrzebne. Tak to działa od wieków. Reszta pozostanie zwykłym bełkotem jakim są dziś czytane starsze teksty z bezmyślnymi wtrąceniami z innych języków.
A jest jakaś różnica? xD[/quote]
http://www.fronda.pl/blogi/bradypus-quintadactylus/walesa-w-malinowym-chrusniaku-czyli-bolek-lesmian,28939.html
Offline
Jeśli ludzie będą operować w kategorii "prawidłowy" to nigdy ze mną nie dojdą do porozumienia.
Niestety masowe użycie nowych kategorii znaczeniowych doprowadziło do tego, że obecnie mało kto jeszcze to rozróżnia,[/quote]
Osz, no niemożliwe toż to zbrodnia pokroju holokaustu, wtf? xD
Dla mnie nie ma w języku czegoś takiego jak "prawidłowy", dla mnie jest coś czego ludzie używają bardziej lub mniej. Im częściej coś jest używane, tym szybciej staje się neutralne. Ja nie widzę różnicy "w temacie" i "na temat", dla mnie oznaczają dokładnie to samo i nie rozumiem czemu ktoś uzurpuje sobie prawo do twierdzenia, że mówienie/pisanie w jakiś sposób jest prawidłowe. Jeśli jest ktoś na tej sali i potrafi mi podać jakiś solidny argument za tym bym pisał/mówił "na temat" zamiast "w temacie", to zapraszam, tylko proszę nie mówić, że "tak jest poprawnie", czy, że "tak pisze w słowniku", czy "ktoś tak powiedział". xD
A co do czytania starych textów, mówisz o tych z uwzględnieniem pisania słów prze "x"? Ja wiem, że jeśli człowiek się urodził max parędziesiąt lat temu to nigdy nie zrozumie, że rzeczywistość która mamy obecnie, jest diametralnie inna od tej paręset lat przed jego urodzeniem. Zaadoptował się i nabył słownictwo w dzieciństwie, nie mia znaczenia gdzie byście się wychowywali, nabylibyście takie słownictwa, które by było używane w waszym otoczeniu, tak ciężko to zrozumieć? Ciekawe jakbyście się odnaleźli w 15 wieku, gdzie pewnie tamtejszy polak by się z obecnym w ogóle nie dogadał. xD Język się zmienia i nie wiem czemu ludzie uważają, że słowa i zwroty ktoś musi zatwierdzić by mogli ich używać.Ostatnio edytowany przez morfik (2013-12-13 20:54:22)
Offline
morfik to co przytaczasz to różnice pomiędzy mową potoczną, gwarą regionalną i gwarą środowiskową (slangiem). Takie rzeczy należy rozgraniczać.
Spróbuj slangiem z wowa napisać np. pracę magisterską z jakiejś ścisłej dziedziny nauki;).
Jest jeszcze jedna sprawa, inaczej odbiera się pewne słowotwórstwo czy obce słowa czytając, a jeszcze inaczej słuchając.
Kilka miesięcy temu była jakaś afera o hejterach na blogach i żeby coś z tym zrobić. Zebrała się grupa blogerów i coś tam radziła na ten temat. Była telewizja, wywiady itd. Udzielający wywiadów wręcz delektowali się każdą możliwością wypowiedzenia słowa "hejt" czy "hejter", w rzeczywistości wyglądało to żałośnie. Szczególnie, że żaden z udzielających z odpowiedzi nawet nie zbliżył się do wyjaśnienia czym są te określenia tylko radośnie paplali co chwila wtrącając oba słowa.
Wróćmy do początku, słowo - gamingowy, gry na PC-ty są w tym kraju popularne od 20 lat i nie było potrzeby jego stosowania. Proste określenie komputer do gier/dla graczy wystarczało (i nadal wystarcza jak dla mnie). Ale ktoś uznał, że jak napisze gamingowy to będzie bardziej profesjonalnie no i mamy teraz "stfora" hasającego bez smyczy (przy tym co się obecnie wyrabia w internecie z językiem dyskusje na temat używania określenia esport, esportowiec dla graczy profesjonalnie występujących na turniejach sprzed kilkunastu lat wydaja się dziś błahe).
Osobiście nie mam nic do słowotwórstwa czy zabawy słowem, w końcu język jakim się posługujemy w jakimś stopniu determinuje jak myślimy i postrzegamy świat. Nowe słowa i znaczenia jakie im nadajemy poszerzają nasze postrzeganie oraz rozumienie świata, ale bezmyślne ich pakowanie do naszych zasobów zwyczajnie rodzi chaos. Język ma służyć komunikacji i wzajemnemu zrozumieniu. Na co komu język w którym nie można się porozumieć gdyż każdy tworzy sobie w nim własne reguły i słowa.
Offline
Ja rozgraniczam, pisałem przecież, że nie mam problemu z przełączaniem się między tymi trybami, jak chcę pograć w wowa, choć dawno nie grałem, to bez problemu jadę gwarą blizardowską i nikt się nie czepia, przynajmniej w grze. I to jest ok, problem się zaczyna gdy ktoś z zewnątrz słyszy jak rozmawia dwóch ludzi, gdy ci używają słów, których ten trzeci nie ogarnia. I zaczyna gadać, że tamci dwaj używają niepoprawnych form i słów z dupy itp. I ja to zachowanie piętnuję. Tak samo jak się ArnVaker przyczepił do moich "appsów", ja sobie założyłem, że tutaj, na tym forum, nikt nie będzie miał problemów ze zrozumieniem tego słowa. I ArnVaker mimo, że je zrozumiał, napisał, że nie będzie odpowiadał. Ja osobiście nie rozumiem tego typu zachowania. Oczywiście ma prawo nie pisać, przecie go nie zmuszam ale napisać posta, że nie będzie pisał to już przegięcie. xD
Jak już pisałem, ja staram się dogadywać z ludźmi i używać słownictwa zrozumiałego dla nich, dlatego między innymi nie jadę tutaj gwarą blizzardowską, choć mógłbym, tylko co mi po tym, jak nikt by tego nie zrozumiał? To by było bez sensu.
Ileś set lat temu ktoś wymyślił stfora bez smyczy i nazwał go widelec. Czym zatem się różni widelec od growy czy gamingowy? No niczym, jak tylko tym, że twóje ucho czy oko nie przywykło do jego dzwięku i widoku. Słowa "widelec" uczysz się od dziecka i bez większego udziału świadomości w tym procesie, a w przypadku "growy"? Im człowiek jest starszy, tym ma gorsze predyspozycje do uczenia się. Znasz takie powiedzonko, "nie nauczysz starego psa nowych sztuczek" — dokładnie to ma zastosowanie przy zmianach językowych, młodzi ludzie nie mają żadnego problemu z operowaniem na nowo poznanych/stworzonych słowach, bo 1 czy 2 letni dzieciak (czy kiedy tam zaczyna mówić) ma dokładnie taką samą sytuację — nie zna słów, którymi operują jego starzy, a mimo to się uczy błyskawicznie. Im starszy tym gorzej mu to wychodzi. Dlatego natywny język poznajesz bardzo szybko, a obcy przychodzi z większym trudem. Podobnie jest z nowymi wyrazami. Wyobrażasz sobie co by było gdyby dwulatek wychodził z takiego założenia, że powinien odrzucić nowe dla niego słowa, bo według niego to bełkot? xD
Ja rozumiem tego typu proces ale jednak nie mogę usprawiedliwić w ten sposób zabraniania komuś używania słów.
Na co komu język w którym nie można się porozumieć gdyż każdy tworzy sobie w nim własne reguły i słowa.[/quote]
No właśnie problem w tym, że oni bez problemu potrafią się porozumieć. Jakiś czas temu był projekt ustawy o tym, że polacy przestają używać czystego języka polskiego i co raz częściej w mowie wystepują zagraniczne słowa i że trzeba walczyć o czystość języka. No więc o czym rozmawiamy, ludzie używają słów, rozumieją co gadają, a komuś to nie pasuje "bo nie po polsku".
Offline
[quote=morfik]Tak samo jak się ArnVaker przyczepił do moich "appsów", ja sobie założyłem, że tutaj, na tym forum, nikt nie będzie miał problemów ze zrozumieniem tego słowa. I ArnVaker mimo, że je zrozumiał, napisał, że nie będzie odpowiadał. Ja osobiście nie rozumiem tego typu zachowania. Oczywiście ma prawo nie pisać, przecie go nie zmuszam ale napisać posta, że nie będzie pisał to już przegięcie. xD[/quote]
Napisałem, że nie chce mi się czytać dalej. Napisałem żeby Cię o tym poinformować, co z tą informacją zrobisz to już Twoja sprawa.
PS Tutaj wspomniany wątek gdyby kogoś to interesowało: http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=24776
Offline
Mimo wszystko, nadal nie rozumiem tego typu zachowania. Po prostu nie czytasz i przechodzisz do następnego posta, które jest na liście w nieprzeczytanych. Przecie "appsy" widniały w nazwie tematu.
Offline
Wziąłem pod uwagę możliwość, że możesz nie wiedzieć że niektórym to przeszkadza, a gdy się dowiesz, może będziesz chciał swój styl pisania trochę zmienić. Żeby była jasność – nie zamierzam Cię do tego przekonywać.
Offline
Nie chodzi o mowę potoczną, jak ktoś chce to sobie może nawet mówić zero-jedynkowym. Jak ktoś chce używać radosnego słowotwórstwa etc. tez jego sprawa, druga osoba najwyżej może go olać i nie chcieć rozmawiać (zrobi to mniej lub bardziej ostentacyjnie;)). Dla przykładu jeśli, ktoś przyjdzie do urzędu i zacznie mówić slangiem to chyba nie powinien być zdziwiony jeśli jego sprawa zostanie olana, gdyż urzędnik nie ma obowiązku znać jego slangu.
Widelec, odkrzacz, samolot itp biorąc pod uwagę ich etymologię to ktoś nad nimi pomyślał. Idąc dalej przyjął się samolot a nie aeroplan, który już funkcjonował, ale który był dla nas słowem obcym. Da się? Jasne, że się da. Z odkurzaczem było podobnie, pierwotnie funkcjonowało słowo elektrolux od nazwy producenta, który pierwszy wypuścił te urządzenia na nasz rynek.
Ustawa o języku polskim to nie bat na "mówiących inaczej". Tylko akt prawny regulujący wiele aspektów używania języka polskiego w urzędach, handlu i przestrzeni publicznej (patrz przykład z pierwszego akapitu). Inna sprawą jest, że część zapisów z ustawy nie jest egzekwowana wobec łamiących przepisy (było może kilka mandatów, za brak instrukcji w języku polskim przy produkcie ). Przez co degradacja trwa nadal.
Powiem tak. Ludzie twierdzą, że będą mówić tak jak się im podoba szukając wymówek, że język ewoluuje i się zmienia a w głębi ducha każdy z nich chciałby być Miodkiem, i używać poprawnej polszczyzny ;d. Ale to nie przychodzi samo z siebie.
Ostatnio edytowany przez yantar (2013-12-13 23:12:21)
Offline
ArnVaker -- styl mi się wyrobił przez lata pisania i prawdopodobnie dalej się będzie zmieniał z czasem. Pewne jest jednak to, że go nie zmienię, na pewno nie dlatego, że komuś on przeszkadza. Ja nie polska gęś i styl swój mam. xD
Wywalili mnie z drugiego debianowego forum za używanie "usera" zamiast "użytkownika", choć w sumie to sam odszedłem, bo mnie wnerwiało, że mi każdego posta moderują. Jeśli faktycznie ludziom na tym forum przeszkadza mój styl, to pójdę gdzieś indziej. Póki co komunikacja jest możliwa i wymiana informacji się dokonuje. Nikt mi postów nie edytuje, bo mu przeszkadzają, także może nie będę musiał szukać nowego miejsca. Ale i tak reguła szukania info zakłada założenie wątku tutaj i szukanie info w eng. Nie ograniczam się tylko do założenia wątku tutaj na forum i czekania aż ktoś mi odpowie. Przecie już wielokrotnie rozwiązywałem problemy w założonych topicach. Jeśli jednak przez 2-3 dni nie potrafię znaleźć rozwiązania problemu i tutaj nikt się nie zainteresuje, wtedy idę pisać na fora angielskie czy stack exchange. I jeszcze nie zdażyło mi się, by tam ktoś nie opisał na moje żale. Zawsze ktoś coś podpowie, co mi zamiesza w entropii i sprawi, że inaczej spojrzę na sprawę, co zwykle przyczynia się do rozwiązania problemu. Także jeśli ludzie przestaną się interesować wątkami, które zakładam tylko dlatego, że im mój styl nie odpowiada, naturalne jest, że przestane je pisać. xD Choć w sumie ja wolałbym mieć wszystkie wpisy w jednym miejscu, przynajmniej do chwili jak je zbiorę i przekuję je w dość obszerny poradnik, który sprzedam i zostanę milionerem. xD
yantar -- ja z dwóch przedmiotów miałem pały w technikum, pierwszy przedmiot to był polski, drugi, historia. Zawsze miałem swój styl i ludziom to przeszkadzało, zawsze broniłem go, a że ludzie mieli władzę to mi stawiali pały, próbując tym narzucić mi swoje zdanie i poglądy. Jednak nigdy nie porzuciłem swoich przekonań tylko dlatego, że komuś się nie podobały. I miałem pewnie szczęście, że byłem ostatnim starym rocznikiem, bo bym serio przeszedł na emeryturę po ukończeniu technikum. xD A tak się przepchnąłem olewając kompletnie język polski i historię.
Ostatnio edytowany przez morfik (2013-12-13 23:32:11)
Offline
Mnie tam nie przeszkadza nawet karygodne łamanie języka, dopóki rozumiem o co chodzi osobie piszącej. Czasami nawet można nieźle się uśmiać z takich bazgrołów. Sam też popełniam nie raz jakieś błędy stylistyczne, językowe czy wtrącę jakiegoś bluzga. Choć zazwyczaj staram się pisać poprawnie i przejrzyście. Także uważam, że każdy ma jakiś swój wyrobiony styl pisania i powinien go jak najbardziej używać, bo odróżnia go to od szarych mas. Przecież nie piszemy tu jakiegoś pisma urzędowego czy listu do prezydenta....
Jeżeli taki styl nie łamie drastycznie naszego rodzimego języka, to nie powinno się ingerować w jego treść. Przecież nikt nie pisze swoich tekstów za pomocą jakiegoś odgórnego schematu. To nie programowanie a czasami mam wrażenie, że niektórzy tak myślą...
Ostatnio edytowany przez menel (2013-12-14 00:17:15)
Offline
[b]menel[/b]
Przecież nikt tutaj nikogo nie będzie 'redagował' ... Zrodziła się ciekawa dyskusja, a niechlujnie napisanych tematów / postów po prostu można nie czytać / olać - nie pomagać - proste.
Ostatnio edytowany przez marcin'82 (2013-12-14 09:24:01)
Offline
Przecież nikt tutaj nikogo nie będzie 'redagował'[/quote]
@marcin'82, wiem i całe szczęście...Miałem na myśli inne znane forum debianowe;)Ostatnio edytowany przez menel (2013-12-14 15:12:06)
Offline
Ja staram się pisać poprawnie po polsku(staram się :P), w praktyce sprowadza się na kontroli podkreśleń w formach, rzadziej na zagłębianiu się więcej, no ale to przez brak czasu, pośpiech. Czytam ten temat i ostatnie posty mnie zachęciły do wypowiedzi, osobiście nie mam nic do tych `różnych` stylów pisania, prawie wszystko można zaakceptować, no prawie bo zostają błędy [b]ortograficzne[/b], jeśli ktoś coś pisze, klika 'wyślij' nie zwracając uwagi nawet co mu tam podkreśliło.
Ostatnio edytowany przez rj46 (2013-12-14 15:53:37)
Offline
Nie wszyscy używają słowników, w sumie z tą ortografią to też jest niezły fetysz i masochizm. Np. weźmy se taką "pszczołę" i "przepraszam", oba się wymawia przez "psz", to czemu to drugie się pisze przez "rz"? xD Tak samo jak np. wziął, znacie kogoś kto wymawia "ą" w tym wyrazie? Albo inny przykład -- "wziąć", w tym akurat ja wymawiam "ą" i piszę przez "ą" ale ludzie zwykle wymawiają wziąść. xD Mi tam obie formy pasują.
Przez pokolenia ludzie maja problemy z pisaniem, bo ktoś sobie jakieś dziwne zasady próbuje ustalić i zmusić ludzi do pisania wedle jego perwersji. No bo ja to inaczej nazwać? Najpierw robią takie cuda, a potem dyktando w szkole i stawiają pały bo nikt tego nie potrafi zapamiętać -- to czysty masochizm i czerpanie satysfakcji sexualnej ze stawiania ludziom lasek. xD A ludzie i tak nie potrafią pisać zgodnie z tymi regułami z jeszcze większą ilością wyjątków. I zamiast pójść po rozum do głowy i ułatwić sobie sprawę, to tak trwają w tym bezsensie i uważają, że to komuś w czymś pomoże.
Offline
Jak byłem w szkole podstawowej i trzeba było się tego uczyć, to też byłem ciekaw po co wymyślać różne rodzaje czegoś co wymawia się tak samo, ale z czasem przestałem się w to zagłębiać, i po prostu jak chcę korzystać z języka polskiego to staram się stosować do tych zasad ;D
A co do słowników, no to jeśli ktoś z nich nie korzysta, to później niech nie ma pretensji, że go ktoś poprawi :P
tak czy siak słownik nie zawsze wszystko załatwi :P
jak mamy 'morze' i 'może' :P nic nie podkreśli ;D
Offline
Polski jest dziwnym językiem;), przykładowo pineska=pinezka; oryginalny=orginalny. Obydwie formy pisowni tych wyrazów są poprawne a przynajmniej kiedyś były.Czyli poniekąd masz rację, wszystko jest kwestią podejścia...
Też staram się trzymać zasad i korzystam ze słownika a jak piszę coś odręcznie lub nie mam możliwości sprawdzenia poprawności słowa, którego nie jestem pewny używam synonimu i problem z głowy;)
Ostatnio edytowany przez menel (2013-12-14 16:35:14)
Offline
306
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:41:53)
Offline
@uzytkownikubunt, angielski jest bardzo mocno zróżnicowany geograficznie, dlatego nie ma co go porównywać do naszego
Offline
Nie ma języka którego zapis opierałby się tylko na pisowni fonetycznej. Dla pocieszenia dodam, ze język polski ma zapis fonetyczny znacznie bliższy oryginalnej wymowie niż inne (o angielskim nie wspominając ;d)
Np. weźmy se taką "pszczołę" i "przepraszam", oba się wymawia przez "psz", to czemu to drugie się pisze przez "rz"?[/quote]
"Psz" w przepraszam to co najwyżej w piosence Madonny "Sorry". Ja słyszę to "rz" bardzo wyraźnie, ba nawet moją niewyraźna mowa to artykułuje to jako "rz" ;). To już są kwestie logopedyczne. Kiedyś widziałem na Discovery eksperyment w którym osoba jeśli mnie pamięć nie myli wypowiadała bodajże raz po raz "pa", w zależności od tego czy patrzyło się jej na usta lub nie słyszało się wyraźnie "ba" lub "pa". Jak widać nie tylko samo ucho decyduje o tym co słyszymy.
Pisanie, że ludzie mówią tak a pisze się inaczej to duże uproszczenie, gdyż rozróżnianie głosek czasem zależy od regionu. I tak "h" od "ch" na słuch rozróżnią ludzie ze wschodniej Polski (Kresów) i na Śląsku.
Offline
Ja korzystam ze słownika, bo pomaga mi w szukaniu błędów, nie chodzi tutaj o ortografie, tylko raczej o literówki. Bo długich textach, które zwykłem pisać, to widać od razu na pierwszy rzut oka gdzie skupić wzrok. Ale każdy słownik ma opcję dodawania słów — klikasz prawym na słowie i dodaj do słownika i np. volumin, mi tego nie podkreśla. xD W claws-mail jest zajebista opcja dwusłownikowa. Ja sobie tam zdefiniowałem pl i en_us i sprawdza słowa w oparciu o oba słowniki.
uzytkownikubunt — to nie jest tłumaczenie, jest pełno takich słów np http://en.wiktionary.org/wiki/behavior — "behaviour (everywhere except US)" To akurat jest wzór i sporo wyrazów w ten sposób można przepisać. Mi odpowiadają te amerykańskie i z nich korzystam. Ale ani amerykanin ani brytyjczyk nie będą mięć problemów ze zrozumieniem obu, grunt to wybrać sobie jedne albo drugie i używać ich konsekwentnie. xD
[quote=yantar]"Psz" w przepraszam to co najwyżej w piosence Madonny "Sorry". Ja słyszę to "rz" bardzo wyraźnie, ba nawet moją niewyraźna mowa to artykułuje to jako "rz" ;).[/quote]
yantar — ja tylko opieram się na tym co słyszę, a słyszę, że ludzie częściej wymawiają przez "psz". Na upartego to i "przczoła" można powiedzieć. xD Ale "pszczoła" i "pszepraszam" brzmi bardziej naturalnie i swobodnie. A jak wymawiasz "także"? Przez "ż" czy "rz"? xD
Co do experymentu — to wynika z ułożenia ust, dla p i b jest dokładnie takie samo, różnica polega na tym, że to drugie jest dźwięczne, czyli gardło ci drga przy tworzeniu tego dźwięku. Zresztą, to nie są wyjątki - "f" i "v", "g" i "k" i tam jeszcze parę innych. W przypadku tych niedźwięcznych to tylko powietrze przepuszczasz, od cała różnica. xD Dlatego jeśli ktoś ci da podkład pod "b" a wypowie "p", nie zanotujesz żadnej różnicy. No chyba, że dostrzeżesz drgania strun głosowych, patrząc na szyjeś gardło. xD
Ostatnio edytowany przez morfik (2013-12-15 00:17:07)
Offline
Ja miałem wtedy nawet słuchawki na uszach, zwyczajnie kamera robiła zbliżenie na usta mówiącego i przestawałeś słyszeć "pa", a wyraźnie słyszałeś cały czas "ba", odjazd kamery w bok i znów "pa". To nie był program o sztuczkach tylko o tym jak mózg przetwarza sygnały. Może to gdzieś znajdę na YT XD
Offline
Ja widziałem ten vid i wiem o co chodzi ale tak jak mówię, ułożenie całego pyska, wliczając w to też i język jest dokładnie takie samo w obu przypadkach, dlatego nie da się tego rozpoznać. Ten experyment miał chyba na celu pokazać, że mózg jeśli nie jest w stanie czegoś ocenić wzrokiem, podpowiada sobie słuchem. xD To jest bardzo podobne do czytania z ruchu warg. Są osoby głuche, które potrafią tego typu sztuczki i oni z sensu zdania lub logiczności wyrazu wnioskują czy tam było coś dźwięczne czy nie, czyli albo "b" albo "p". Podobnie jest z pisaniem bez polskich znaków. Np. tutaj używam, ale w rozmowach na jabberze nigdy. xD I nie mam problemu z odczytaniem textu bez polskich znaków. Np. słowo "czesc" może przybrać formę "część" albo "cześć", jak więc potrafię bez problemu odczytać "czesc"? No własśnie kierując się logicznością zdania. Jeśli ktoś do mnie pisze "czesc" i to jest początek rozmowy, no to wiem, że o jest "cześć", a jak gadamy o motoryzacji, to wiem, że tam jest "część". Poza tym "cześć" ma też drugie "cześć", np. ku czci kogoś, czyli na jego "cześć" xD
Jest też inne fajne doświadczenie. Na temat tego jak ludzki mózg faktycznie czyta wyrazy. Nie wiem czy jest w pl. Ale jeśli znasz eng to możesz przeczytać np. to:
[img]http://www.positscience.com/sites/default/files/images/brain-resources/brain_cool1a.gif[/img]
Ja nie mam problemu z rozczytaniem tego textu mimo, że większość słów w tym kawałku nie istnieje. Wiem, to dziwne. xD
Ostatnio edytowany przez morfik (2013-12-15 03:56:19)
Offline
"Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnoleść ltier przy zpiasie dengao sołwa. Newajżanszjie jest to, żbey prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, że nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu"
Po polsku też jest :)
Offline
Time (s) | Query |
---|---|
0.00009 | SET CHARSET latin2 |
0.00004 | SET NAMES latin2 |
0.00096 | SELECT u.*, g.*, o.logged FROM punbb_users AS u INNER JOIN punbb_groups AS g ON u.group_id=g.g_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON o.ident='18.218.38.67' WHERE u.id=1 |
0.00057 | REPLACE INTO punbb_online (user_id, ident, logged) VALUES(1, '18.218.38.67', 1732486913) |
0.00055 | SELECT * FROM punbb_online WHERE logged<1732486613 |
0.00065 | SELECT topic_id FROM punbb_posts WHERE id=248507 |
0.00006 | SELECT id FROM punbb_posts WHERE topic_id=24798 ORDER BY posted |
0.00084 | SELECT t.subject, t.closed, t.num_replies, t.sticky, f.id AS forum_id, f.forum_name, f.moderators, fp.post_replies, 0 FROM punbb_topics AS t INNER JOIN punbb_forums AS f ON f.id=t.forum_id LEFT JOIN punbb_forum_perms AS fp ON (fp.forum_id=f.id AND fp.group_id=3) WHERE (fp.read_forum IS NULL OR fp.read_forum=1) AND t.id=24798 AND t.moved_to IS NULL |
0.00005 | SELECT search_for, replace_with FROM punbb_censoring |
0.00390 | SELECT u.email, u.title, u.url, u.location, u.use_avatar, u.signature, u.email_setting, u.num_posts, u.registered, u.admin_note, p.id, p.poster AS username, p.poster_id, p.poster_ip, p.poster_email, p.message, p.hide_smilies, p.posted, p.edited, p.edited_by, g.g_id, g.g_user_title, o.user_id AS is_online FROM punbb_posts AS p INNER JOIN punbb_users AS u ON u.id=p.poster_id INNER JOIN punbb_groups AS g ON g.g_id=u.group_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON (o.user_id=u.id AND o.user_id!=1 AND o.idle=0) WHERE p.topic_id=24798 ORDER BY p.id LIMIT 25,25 |
0.00100 | UPDATE punbb_topics SET num_views=num_views+1 WHERE id=24798 |
Total query time: 0.00871 s |