Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#1  2014-01-12 22:39:46

  P@blo - Nadworny matematyk

P@blo
Nadworny matematyk
Skąd: Wrocław v Jasło
Zarejestrowany: 2010-11-11

Pogadanki o łyżwach

Tak czytam sobie różne tutaj wątki i jak wiecie o wszystkim tutaj jest po trochu. Stwierdziłem, że może to też się przyjmie.

Ostatnio dosyć często chodzę na łyżwy. Kiedyś w dzieciństwie jeździłem po jeziorze. Nie mam jakiego lęku przed lodem, szybkością czy coś. Nawet się nie wywracam (w tym sezonie ani raz). Ale mam problem. Właściwie dwa.

1. Ból w piszczelach.

Wiem wiem, że zaraz się posypie o tym, że mam zbyt zawiązane buty. Ale to jest ponad butami, a w dodatku mam bardzo luźno zawiązane bo jak zawiąże mocniej to krew nie dopływa i ból stopy. Czytałem, że to za słabe nogi no, ale w sumie już przejeździłem 10h w tym sezionie i nadal ten sam ból? Ani ani mniejszy? Nie jestem w stanie jeździć dłużej. Musze co kółko dwa robić przerwę. To taki ból jakby z napięcia (nerwy?).

2. Hamowanie 'hokejowe' bokiem

Nie jestem w stanie tak zahamować. Oglądam różne filmiki, innych na lodzie i to takie proste. Niestety. Szybko się boje (a chyba wtedy najłatwiej to zrobić) a wolno chyba się nie da. Jakieś wskazówki, rady?

Są tu jacyś fani tego sportu? ;)

Pozdrawiam


[tt]ThinkPadX220i
| Procesor: Intel(R) Core(TM) i3-2310M CPU @ 2.10GHz |
|  Debian: sid   |   Arch: amd64   |   Sound: alsa   |
| No DE | WM: DWM  |  DM: .bash_profile  |  BIOS+MBR |[/tt]

Offline

 

#2  2014-01-12 22:46:08

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Pogadanki o łyżwach

Na łyżwach to ostatnio jeździłem lat temu kilkadziesiąt :)
Co do bólu piszczeli  wydaje mi się że za dużo na raz bierzesz sobie.
Odpowiednie mięśnie muszą się "przyzwyczaić" do nietypowych obciążeń.

Co do hamowania bokiem to za bardzo nie wiem jak można inaczej hamować.
http://img19.allegroimg.pl/photos/oryginal/37/99/10/62/3799106234
Mi to nigdy żadnej trudności nie sprawiało.

Przecież to można nawet beż łyżew przetrenować.
Bieg i nagła zmiana  kierunku biegu o 180 stopni


[b]Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW[/b] -> Niech inni na tym skorzystają.
[url=http://dug.net.pl/]Polski portal Debiana[/url]

Offline

 

#3  2014-01-12 23:07:28

  P@blo - Nadworny matematyk

P@blo
Nadworny matematyk
Skąd: Wrocław v Jasło
Zarejestrowany: 2010-11-11

Re: Pogadanki o łyżwach

No właśnie. Ludzie co to umieją to tak reagują na mój problem, bo jeżdżę (tak mi się wydaje i inni tak mówią) dobrze (nawet tyłem się staram), a to hamowanie to taka moja blokada. Bez łyżew to przecież banał. Ale jedna łyżwa ma ostrze które jest w stanie ugrzęznąć w lodzie i to jest mój problem. Wydaje mi się, że muszę bardziej przechylać nogę tak aby wewnętrzne ostrze miało mniejszy kąt (to tak od strony fizyki ;-) )

Co do bólu to myślisz, że 10h to jednak nie za dużo? Smieszne bo moja dziewczyna, która zaczęła co dopiero jeździć w ogóle nie narzeka na ból. Tyle, że ona ma plastikowe łyżwy z decathlonu takie na zaciski, a ja hokejówki na sznurki.


[tt]ThinkPadX220i
| Procesor: Intel(R) Core(TM) i3-2310M CPU @ 2.10GHz |
|  Debian: sid   |   Arch: amd64   |   Sound: alsa   |
| No DE | WM: DWM  |  DM: .bash_profile  |  BIOS+MBR |[/tt]

Offline

 

#4  2014-01-12 23:44:42

  lis6502 - Łowca lamerów

lis6502
Łowca lamerów
Skąd: Stalinogród
Zarejestrowany: 2008-12-04

Re: Pogadanki o łyżwach

Mam podobnie, choć nie do końca. Chodzi o lęk przed upadkiem. Logicznie rzecz biorąc będzie tak jak mówisz- płoza wgryzie się w lód, a Ty fikniesz jak długi. Fobie są o tyle paskudne że nie da się ich tak wyplenić, dopóki nie jest się ich świadomym. Jeśli masz możliwości- setka wódki przed jazdą i wtedy spróbuj. Niewielka prędkość i obrót- najwyżej się zachwiejesz.
Teorię o fobii podtrzymuje ten ból w piszczelach- jesteś spięty, czegoś się boisz.
Mnie po pierwszym razie bolała nawet szczęka, bo pod koniec sesji złapałem się na tym że zaciskam ją z całych sił próbując utrzymać równowagę :)

Offline

 

#5  2014-01-13 00:13:48

  yantar - Użytkownik

yantar
Użytkownik
Skąd: Galicja
Zarejestrowany: 2009-06-09

Re: Pogadanki o łyżwach

P@ablo masz prawdopodobnie za słabe mięśnie piszczelowe (mogą być inne problemy). Normalnie tego się tak nie odczuwa ale zakładając łyżwy, czy narty biegówki sprawa z pracą nogi ma się zupełnie inaczej (przód stopy zginany jest do góry).
Tu masz ćwiczonka jak temu zaradzić.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939

Offline

 

#6  2014-01-13 00:22:45

  P@blo - Nadworny matematyk

P@blo
Nadworny matematyk
Skąd: Wrocław v Jasło
Zarejestrowany: 2010-11-11

Re: Pogadanki o łyżwach

[quote=lis6502]Mam podobnie, choć nie do końca. Chodzi o lęk przed upadkiem. Logicznie rzecz biorąc będzie tak jak mówisz- płoza wgryzie się w lód, a Ty fikniesz jak długi. Fobie są o tyle paskudne że nie da się ich tak wyplenić, dopóki nie jest się ich świadomym. Jeśli masz możliwości- setka wódki przed jazdą i wtedy spróbuj. Niewielka prędkość i obrót- najwyżej się zachwiejesz.
Teorię o fobii podtrzymuje ten ból w piszczelach- jesteś spięty, czegoś się boisz.
Mnie po pierwszym razie bolała nawet szczęka, bo pod koniec sesji złapałem się na tym że zaciskam ją z całych sił próbując utrzymać równowagę :)[/quote]
Dokładnie to co napisałeś się zgadza. Jestem też spięty (choć ta szczęka to przesada :D ) ale mam taki nerw. Z tą setą to muszę przemyśleć :) Nie jest to takie głupie.

Próbuje ten obrót w trakcie jazdy, ale niestety jadę dalej i to w bok... Przykre. Nawet czasem zawracam nagle przy mały promieniu skrętu...

[quote=yantar]P@ablo masz prawdopodobnie za słabe mięśnie piszczelowe (mogą być inne problemy). Normalnie tego się tak nie odczuwa ale zakładając łyżwy, czy narty biegówki sprawa z pracą nogi ma się zupełnie inaczej (przód stopy zginany jest do góry).
Tu masz ćwiczonka jak temu zaradzić.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939[/quote]
Dzięki bardzo :) Będę ćwiczył.


[tt]ThinkPadX220i
| Procesor: Intel(R) Core(TM) i3-2310M CPU @ 2.10GHz |
|  Debian: sid   |   Arch: amd64   |   Sound: alsa   |
| No DE | WM: DWM  |  DM: .bash_profile  |  BIOS+MBR |[/tt]

Offline

 

#7  2014-01-13 01:27:14

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/urandom
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: Pogadanki o łyżwach

ja kiedyś na łyżwach straciłem w pierwszej minucie 3 przednie zęby
- na szczęście mleczne jeszcze. ;P
Dlatego moja szczęka bardzo nie lubi łyżew.
:DDD


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#8  2014-01-13 21:26:11

  Trin - Wredotka

Trin
Wredotka
Zarejestrowany: 2008-05-16

Re: Pogadanki o łyżwach

Ja wychodzę z założenia, że jak jeździć to jeździć (jeżdżę szybko), a jak się wypieprzę to trudno - grunt żeby nie wpaść komuś pod łyżwę. Lubię śmigać po lodzie, na wariata :)

Offline

 

#9  2014-01-13 21:55:01

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Pogadanki o łyżwach

[quote=P@blo]Bez łyżew to przecież banał. Ale jedna łyżwa ma ostrze które jest w stanie ugrzęznąć w lodzie i to jest mój problem.[/quote]
Jeśli dasz właściwy kąt nachylenia to nie ugrzęźniesz.

Zacznij od niewielkich prędkości i ostrzejszego kąta (większe wychylenie) najwyżej ujedziesz.W ten sposób sie nie zabijesz.
Po kilku razach automatycznie załapiesz jak sie należy wychylić.


[b]Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW[/b] -> Niech inni na tym skorzystają.
[url=http://dug.net.pl/]Polski portal Debiana[/url]

Offline

 

#10  2014-01-13 22:39:00

  menel - Użytkownik

menel
Użytkownik
Zarejestrowany: 2013-11-02

Re: Pogadanki o łyżwach

Ja to preferuję ze sportów zimowo-lodowych podlodówkę z blachą i siu w przerębelek+oczywiście coś do picia powyżej 40% by nie przymarznąć w oczekiwaniu na zdobycz..

Na łyżwach nigdy nie jeździłem i wolę nie próbować, zęby trzy razy nie rosną;)

Ostatnio edytowany przez menel (2014-01-13 22:41:54)

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Nas ludzie lubią po prostu, a nie klikając w przyciski ;-)

[ Generated in 0.010 seconds, 11 queries executed ]

Informacje debugowania

Time (s) Query
0.00010 SET CHARSET latin2
0.00004 SET NAMES latin2
0.00131 SELECT u.*, g.*, o.logged FROM punbb_users AS u INNER JOIN punbb_groups AS g ON u.group_id=g.g_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON o.ident='3.149.231.122' WHERE u.id=1
0.00065 REPLACE INTO punbb_online (user_id, ident, logged) VALUES(1, '3.149.231.122', 1732435682)
0.00065 SELECT * FROM punbb_online WHERE logged<1732435382
0.00042 SELECT topic_id FROM punbb_posts WHERE id=251597
0.00005 SELECT id FROM punbb_posts WHERE topic_id=24986 ORDER BY posted
0.00048 SELECT t.subject, t.closed, t.num_replies, t.sticky, f.id AS forum_id, f.forum_name, f.moderators, fp.post_replies, 0 FROM punbb_topics AS t INNER JOIN punbb_forums AS f ON f.id=t.forum_id LEFT JOIN punbb_forum_perms AS fp ON (fp.forum_id=f.id AND fp.group_id=3) WHERE (fp.read_forum IS NULL OR fp.read_forum=1) AND t.id=24986 AND t.moved_to IS NULL
0.00006 SELECT search_for, replace_with FROM punbb_censoring
0.00176 SELECT u.email, u.title, u.url, u.location, u.use_avatar, u.signature, u.email_setting, u.num_posts, u.registered, u.admin_note, p.id, p.poster AS username, p.poster_id, p.poster_ip, p.poster_email, p.message, p.hide_smilies, p.posted, p.edited, p.edited_by, g.g_id, g.g_user_title, o.user_id AS is_online FROM punbb_posts AS p INNER JOIN punbb_users AS u ON u.id=p.poster_id INNER JOIN punbb_groups AS g ON g.g_id=u.group_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON (o.user_id=u.id AND o.user_id!=1 AND o.idle=0) WHERE p.topic_id=24986 ORDER BY p.id LIMIT 0,25
0.00112 UPDATE punbb_topics SET num_views=num_views+1 WHERE id=24986
Total query time: 0.00664 s