Forum Debian Users Gang

Pytanie jeszcze jaka tam siedzi karta graficzna, czy dysk i zasilacz nie odchodzą do krainy wiecznych łowów... No i czego wymagasz od takiego piecyka. Ale generalnie procesor dobry, w nic tańszego raczej nie opłaca się iść.
Po co ci 16 GB RAM? :p

Radeon 5770 jeszcze daje radę, planuję wymianę na Nvidię, ale to troszeczkę poczeka. Wystarczająco wydajny, ale wsparcie tej karty pod Linuksem jest delikatnie mówiąc kiepskie.
Zaś ilość RAM zwiększy komfort korzystania z Piecyka, wymagania sprzętowe softu graficznego i IDE rosną.
Zasilacz to Modularny OCZ, 500w. akurat jest najmłodszym elementem zestawu więc o niego się nie boję.

Jeśli chodzi o budżet to pole manewru to jakieś 1500 zł.  Ale ze względu na brak zaufania to aktualnych dysków chcę zostawić sobie 400 zł w zapasie.
Są zamontowane 2 SSD(GoodRam i Intel) i jeden HDD (Toshiba bodajże) wyjęty z laptopa. Mimo że Intel jest najstarszy wiekiem działa najsprawniej, i żadnych jaj nie robi. Bardziej grymasi HDD, który ma jakieś 4 lata. GoodRam z jakiegoś powodu nie chce być dyskiem systemowym pod Linuksa.

Ostatnio edytowany przez Red_Fedora (2016-08-16 13:31:24)

Pytanie jeszcze do czego ma służyć komputer, czy stawiać na przeciętny procesor i lepszą grafikę, czy też może lepszy procesor.
Ja bym wziął 8 GB, zostawił 200 zł na dysk (da sie w takiej cenie wyrwać hdd 1 tb) i zastanowił się czy brać i5 6400 czy też kupować lepszą grafikę.

Co do grafiki to gtx 750 Ti cały czas daje radę, sam ją mam. Jak coś lepszego to może radeon rx 470, po podkręceniu to już naprawdę mocna karta (a sterowniki pod linuksa podobno są dobre)

No i dysk SSD ... do pamięci i procesora oczywiście

16GB RAM to nie jest zły pomysł, w RAM można masę rzeczy trzymać, włącznie z rootfs w /dev/ram0 (np taki pomysł, żeby SSD w minutę po starcie szedł na urlop - np Busybox kopiuje system do ram0 po czym z ram0 odpala OS główny).

EDIT:
Chyba nawet nie trzeba Busyboxa:
https://www.kernel.org/doc/Documentation/filesystems/ramfs-rootfs-initramfs.txt
https://forums.gentoo.org/viewtopic-t-296892.html

Jak ktoś nie lubi za często wyłączać kompa, może to mieć sens, a 8GB na taką zabawę,
to troszkę mało.

Ja bym troszkę pooszczędzał, i celował w i5-7500 albo  i5-7500T (kaby-lake) i 16GB RAM,
a z osobną GPU się nie spieszył, kaby-lake ma mieć całkiem sympatyczną kartę graficzną
w brzuchu
i dekodować wszystkie ważne formaty  video (np HEVC-10bit i VP9-10bit)
do rozmiaru 4MP.

Potem w przyszłości być może dorzucił np GTX1050 albo jakiś nowszy model z serii Volta,
o ile rzeczywiście będzie taka potrzeba.

Zwłaszcza procki z serii T intela są ciekawe, np Skylake i5-6500T,
ma 4 rdzenie po 2.5-3.1Ghz  i niezłą grafikę przy TDP na poziomie 35W.
Kaby-lake i5-7500T powinien być wystarczający pod każdym względem przy identycznym TDP.

Linux powinien na nim "fruwać" a prąd na razie nie tanieje.

Pozdro

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-08-16 19:00:56)

@Jacekalex
A co z tym wysyłaniem dysku na urlop i trzymaniem rootfs w ram w przypadku kiedy padnie prąd (dość częsta sytuacja u mnie na jesieni kiedy jest dużo wiatrów)?
Chciałem sobie dokupić 4 lub 8 GB RAM, jeśli trzymanie rootfs w ram rzeczywiście jest takim ciekawym rozwiązaniem to mógłbym kupić 8, 12 GB by raczej na wszystko starczyło... (musiałbym tylko wysłać /var na inną partycję, zjada mi 3 GB :p, reszta bierze 6 GB)
Podejrzewam że jest to radykalnie szybsze, tylko pewnie czas uruchamiania systemu dłuższy?

A co do grafiki jeszcze - można by się jednak zainteresować którymś z nowych Radeonów, czytałem wiele opinii że nowe otwartoźródłowe stery spisują się naprawdę nieźle
i nie wiedziałem że kaby lake już za progiem, mój Haswell powoli zaczyna się starzeć :D

Jak to co?

System trzymasz na dysku fizycznym, przy starcie sysm się łąduje do ram i chodzi z rootfs.
Działa to identycznie, jak przy szyfrowaniu rootfs.

Musisz tylko czasami odpalić system z dysku fizycznego, żeby zrobić aktualizacje systemu, bo przy starcie system jest kopiowany do ramdysku, ale znika po wyłączeniu prądu.
Albo w celu aktualizacji chrootnąć się na dysk fizyczny, to też nie problem.

Oczywiście [b]/home[/b] trzymasz na dyziu fizycznym, i montujesz w rootfs, żeby sie czasem nic nie zgubiło.

Trochę zabawy z konfiguracją jest, ale za to Loffice, Chrome czy FF wstający w  czasie 0.1-0.3 sekundy to wrażenie bezcenne.
Nie wspominając o całym środowisku graficznym, dla którego w tempie uruchamiania barierą jest tylko szybkość procka.

Przy 16GB możesz taki ramdysk postawić na 8 giga bez problemu.
Ile czasu trwa kopiowanie 8 giga z SSD do ram? to koszt przy starcie systemu ponoszony jednorazowo przy każdym nowym uruchomieniu.

Montowanie folderów w Linuxie to zagadnienie dla Ciebie chyba znane, prawda?

Pozdro

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-08-16 21:44:04)

Jeden SSD jest zupełnie zdrowy, i nawet nie uruchamiał plików wymiany na dłużej niż kilkanaście minut. Prędzej wymiany doczeka się nowy magazyn.
Zaś co do wymiany CPU na i5 6400 ostatecznie zarzuciłem ten pomysł z prostego powodu.  Dopłata 300 zł jest trochę za ciężka dla budżetu, zaś zysk jakiś mało satysfakcjonujący.

Wymiana GPU też jest w planach, ale to poczeka.

Temat rootfs w ramdysku jest w sumie ciekawy. Sprawdzenie zrywności czegoś takiego kusi.

Wszystkie procki Skylake i starsze mają jedną kardynalną wadę.

H265 i VP9 (który zaczyna dominować na Youtubie)  zaczynają używać kodowania koloru 10 bit, którego nie obrabiają ani karty w Skylake i Haswellu, ani Nividie starsze niż Pascal 10x0.

Dlatego jak ci się nie pali, a na razie grat działa, to jak bym te kilka tygodni poczekał, Kaby-lake ma startować w III kwatrale 2016, koniec tego kwartału to 30 września.
Wygląda na to, że będzie jakiś obsuw, ale w tym roku raczej zdążą na jakieś 75%.

Pozdro

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-08-16 23:04:34)

Myślę że rootfs w ramie to trochę przerost formy nad treścią.
Jajko samo sobie zarządza cache'm i wierzajcie, na moim konfigu (12g ram, 120g ssd) pierwsze uruchomienie chroma trwało jakieś 3 sek. Kolejne <1s. Po uruchomieniu firefox'a, thunderbird wstawał wyraźnie szybciej. Kolejne uruchomienia nie angażowały juz SSD.
Osobiście preferuję szkołę trzymania cache'u przeglądarki i klienta poczty w /tmp (polecam mały util profile sync daemon).
No i oczywiście całe drzewo portage plus /var/tmp/portage :D