Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Film który "przypadkiem" nie nzalazł się w polskim kinie.
Stronka z ktorej mozna pobrać film "Luter" z poslkim lektorem:
http://www.luther.za.pl/
Historia nie wejścia na polskie ekrany znajduje sie na stronie.
Film w Polsce był emitowany jedynie w tv HBO.
Pomimo iż nie mówi o Lutrze wszystkiego(wygodnego czy tez niewygodnego) warto obejrzeć a nóż widelec może otworzy oczy.
Offline
Mam nadzieje że nikt tego nie potraktuje jako flame (chociaz cięzko będzie ;-) ).
1. Po pierwsze primo. Polska nie jest krajem wyznaniowym, nigdy nim nie była. Co wiecej była i jest jednym z najbardziej tolerancyjnych pod tym względem państw.
2.Po drugie primo ultimo. Ta przykra herezja zatonęła w relatywistycznym ateizmie, mimo iż była/jest religią państwową w wielu krajach które ogarnęła - np. w Szwecji.
3. Po trzecie primo ultimo cos do rymu. Wszelkie protestanckie "odłamy" chrezescijaństwa lubowały się w polowaniach na czarownice i paleniu ich na stosach.
Co do problemów z mozliwością oglądnięcia tegoż filmu - należałoby słać protesty do dystrubutorów i/lub włascicieli kin, telewizji, etc.
Niestety wielu ludzi grzejących stołki ulega autocenzurze (80 lat socjalizmu we wszelkiej postaci zrobiło swoje), czego efekt mamy powyżej.
Offline
Ad 1. Dopuki coś lub ktoś nie zagrozi w sposób jednoznaczny jedynemu słusznemu wyznaniu za co kiedyś groziły kary w psotaci od tortur aż po smierć za sprawą tego jedynego słusznego wyznania, owszem wtedy ich macki nie wywieraja nacisku na państwo bo kilka miliardów łożone na cele konkordatu z budżetu państwa co roku jest niezagrożone.
Ad 2. Sięgnij do źródła (Biblii)( o ile już nie sięgnąłeś) i dokonaj porównania tego co sie dzieje w dzisiejszym świecie ;)a nawet do tego co się działo tóż po smierci apostołów wtedy może zmienisz zdanie na temat definicji "herezji".
Ad 3. Czy się lubowały tego nie wiem ale takie sztańskie praktyki miały miejsce i nie mialy oczywiście nic wspolnego z chrzescijaństwem. Protestantyzm to pojęcie względne i nie wrzucałbym wszystkich do jednego worka bo żaden chrześcijanin nie utozsamia sie z tą schorowaną nazwą która brzmi tendencyjnie. Miałem przyjemnność bądź nieprzyjemność czytać już opracowania księży na temat inkwizycji i wypraw krzyżowych, ktore w ich mniemaniu wcale nie były takie złe a inkwizycja była najbardziej żetelną instystucją dającą ogrom praw ludziom skazywanym na tortury lub śmierć. Opracowania te to nic innego jak obłuda i mistrzostwo manipulacji nie wymagające chyba komentarza.
P.S nie bierz tego do siebie :) to tak gwoli ścisłości. Nikogo nie zmuszam do oglądania :)
Offline
Oczywiście nie mam zamiaru nikogo piętnowac spowodu wyznania, poglądów, etc.
Co do inkwizycji. To jest znanych mnóstwo przypadków, kiedy to przestepcy uciekali się do "przestęp" religijnych, gdyż inkwizycja dawała im "lekką" pokutę (poleżec w kaplicy krzyżem, lub kilka dni spędzonych w worku pokutnym) podczas gdy juryzdykcja świecka miała przygotowany na ich kark ostry topór. Ponadto pod sądem inkwizycji każdy oskarżony miał prawo do obrońcy (bezwzględnie egzekwowane) i bardzo sprawiedliwy proces.
Niestety skutecznie wmówiono ludziom, iż inkwizycja to wcielenie wszelkiego zła i jak widze ten pogląd ciągle pokutuje.
Oczywiście kościół tworzą ludzie, którzy z natury są podatni na pokusy. Wybitnym przykładem jest 5 wyprawa krzyżowa zakończona złupieniem Konstantynopolu na początku XIII wieku, czy zdechły w 1505 papież z rodu Borgia (na śmierc zapomniałem jakie przybrał imię), który osadził swego syna (niech żyje celibat ;-) ) na tronie portugalskim - a jak głosi legenda zawarł pakt z diabłem, a zaraz po śmierci jego ciało zgniło i zamieniło sie w proch (na oczach zebranych).
Co do herezji. Z punktu widzenia katolika protestantyzm jest herezją z definicji - ot takaż to jej natura. Z drugiej strony wszędzie w religii chrzescijańskiej (koranu nie czytałem wiec sie nie o nim wypowiadam) jest podkreslana wolna wola człowieka (w przeciwnym razie Orwell nie musiałby pisac swoich powieści).
Jedyne słuszne wyznanie.... Hmm. Araby nas podbiją. Od biedy przejdę na islam. Kupie sobie kilkanascie uległych żon i nie będe narzekał :-)
Co do wspólczesniego swiata - jak powiedział ostatni cesarz Etiopii do św. pamięci Oriany Fallaci "na świece naprawde nie zmienia się nic" - co pokazują urywki z kronik filmowych dotyczacych 1 maja, czy niedawne wiadmosci o zmuszaniu grup zawodowych do uczestniczenia w paradach równości (kilku strażaków z Walii za odmowe uczestnictwa zdegradowano i skazano na prace społeczne :| ).
Gwoli przypomnienia ostatniego akapitu mojego poprzedniego posta. Mnie również boli, że wywalono ten fiklm z kin, telewizji, wypozyczalni. Jestem konserwatywnym liberałem i uważam, iż wpieprzanie się komus siłą w poglady i narzucanie własnych przymusem (co innego przez dyskusję - niewymuszoną) jest zbrodnią.
P.S. Z mojej strony EOT. Mógłbym pisać jeszcze ale to jest forum o Debilianie w końcu :-)
P.P.S. Definicji się nie zmienia, ani jej nie dyskutuje. Jeżeli ktoś nie rozumie/przyjmuje definicji to niech wyśle mejla do Boga czemu tak jest. Niestety adresu nie znam. :P
Offline
Co do inkwizycji. To jest znanych mnóstwo przypadków, kiedy to przestepcy uciekali się do "przestęp" religijnych, gdyż inkwizycja dawała im "lekką" pokutę (poleżec w kaplicy krzyżem, lub kilka dni spędzonych w worku pokutnym) podczas gdy juryzdykcja świecka miała przygotowany na ich kark ostry topór. Ponadto pod sądem inkwizycji każdy oskarżony miał prawo do obrońcy (bezwzględnie egzekwowane) i bardzo sprawiedliwy proces.
Niestety skutecznie wmówiono ludziom, iż inkwizycja to wcielenie wszelkiego zła i jak widze ten pogląd ciągle pokutuje. [/quote]
Zapewne i takie sytuacje jak piszesz miały miejsce ale pomyśl co czekało człowieka, który bronił swojej wiary i nie godził sie na te sztańskie praktyki (siedzenie w worku itp.)?
Jeżeli społeczność (a właściwie to już organizacja), która mniema być prawdziwym kościołem Chrystusowym powołuje do życia instystuje zwaną inkwizycją, ktora nęka chrzecijan, którzy rozumieją Pismo tak a nie inaczej i w wielu przyyadkach stosuje tortury, palenia na stosie itp... za samo wyznanie i nie przyjęcie ich nauk to śmiem twierdzić że ten twór bramy piekielne jadnak przemogły i nie jest ona Kościołem Chryrtusowym. Powoływanie jakichkolwiek tego typu instytucji ktore w sposob bezpośredni bądź pośredni (doprowadzenie heretyka do organów państwowych w celu wymierzenie mu kary)karały człowieka jest nienormalnością. Nic tego nie tłumaczy. W naukach Chrystusa i Apostołów nijak nigdzie tego nie wyczytałem. Chęć władzy i rządzenia innymi doprowadziła do manipulacji Pismem Świętym a na efekty długo czekać nie trzeba było [i](..."po owocach ich poznacie...")[/i]
Co ciekawe Biblia o tych że odstępstwach od nauk Chrystusa i tepieniu prawdziwych chrześcijan mówi wyraźnie.
Co do definicji herezji to masz racje :) ale definicja ta sama w sobie brzmi jakoś obraźliwie stwarzając tym samym wrażenie że heretyk to samo zło.
Sprzeczać sie nie zamierzam a przedstwiłęm tylko swoją opinię :)
Pozdrawiam
Offline
Obejrzałem dziś ten film i chyba zmienie wyznanie... nie dziwie się że nie wpuścili tego filmu do polskich kin, nie ważne czy przedstawia on prawde czy nie gdyż podważa on bardzo mocno pozycje kościoła katolickiego.
Offline
Warto też przeczytać jakąś biografię Lutra bo z tego co czytałem miał też i wady o których film nie wspomina a fakty historyczne raczej film przedstawia. Film był raczej chyba stworzony po to aby zmusić ludzi do poszukania odpowiedzi na niektore pytania samemu.
Offline
Powiem krotko. Mam znajomych zarowno wsrod protestantow jak i wsrod katolikow. Czytuje rowniez jednych i drugich: Chestertona, Lewisa, św. Augustyna, Wojtyle. Moim zdaniem jedni i drudzy, jesli robia to szczerze - a takich nie brakuje - maja sporo do powiedzenia. Twierdzenie, że ten czy inny odłam chrześcijaństwa jest "be" lub odwotnie - "jedyny słuszny", jest moim zdaniem bezzasadne.
Osobiscie wole sie skupiac na podobienstwach - wiecej z tego pozytku.
Pozdrawiam!
Offline
Konia z rzędem temu, co wskaże mi to jedyne wyznanie :] choc jednak można ostro zawężyć krąg wyszukiwania.
Lecz jezeli nauki są całkowicie sprzeczne z Pismem (i nie mowie tu tylko o katolicyźmie ale równiez o protestanckich kościołach gdzie niektóre też dają w palnik :/ ) to ja czemuś takiemu mówie stanowcze nie :]
Pozdro.
Offline
Konia z rzędem temu, co wskaże mi to jedyne wyznanie :] choc jednak można ostro zawężyć krąg wyszukiwania.
Lecz jezeli nauki są całkowicie sprzeczne z Pismem (i nie mowie tu tylko o katolicyźmie ale równiez o protestanckich kościołach gdzie niektóre też dają w palnik :/ ) to ja czemuś takiemu mówie stanowcze nie :]
Pozdro.[/quote]
Nie trzeba daleko szukać :) - jedyna słuszna to islam, bo jak nie to Ci głowę oderżną....
Debian jest lepszy niż wszystkie klony
Linux register users: #359018
[img]http://www.freebsd.org/gifs/powerlogo.gif[/img]
[url=https://goo.gl/photos/5XGKFkvaMimLwM2s9]Beskid Niski[/url]
Offline
Heh :]
Offline
To jest temat, w którym zawsze będą dominowały emocję. Za dużo budowano czarnych legend. A tu ani katolicy ani protestanci nie byli słodcy i niewinni. Czytał ktoś "Dyla Sowizdrzała" de Costera? Mi się robiło niedobrze, jak autor z satysfakcją opisuje mordowanie księży i zakonników przez protestantów.
I taka uwaga na marginesie: nie wiadomo dlaczego uważa się , że Kościół osiągnął dno podczas Średniowiecza, jak najgorsi papieże byli już w Renesansie? Zresztą Średniowiecze ma czarną legendę. A jak to powiedział mój profesor filozofii z punktu widzenia logika, to epoka nowożytna była w tyle za sredniowieczem. Zresztą obecnie cała filozofia jest raczej w duchu filozofii analitycznej, czyli sredniowiecznej, niz syntetyczna, jak nowożytna.
Offline
Dlatego tez mówie aby nie wrzucać wszytskich do jednego worka.
Odnośnie dna to początek dna można było zaobserwować już po śmierci apostołów, przed czym zresztą sam apostoł Paweł przestrzegał:
[i]Dzieje Apostolskie 20:28-35
(28) Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią. (29) Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody, (30) nawet spomiędzy was samych powstaną mężowie, mówiący rzeczy przewrotne, aby uczniów pociągnąć za sobą. (31) Przeto czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami napominać każdego z was. (32) A teraz poruczam was Panu i słowu łaski jego, które ma moc zbudować i dać wam dziedzictwo między wszystkimi uświęconymi. (33) Srebra ani złota, ani szaty niczyjej nie pożądałem. (34) Sami wiecie, że te oto ręce służyły zaspokojeniu potrzeb moich i tych, którzy są ze mną. (35) W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać.[/i]
Offline
Allah akbar! ;)))
Offline
No to ja też pozwolę sobie wyrazić własną opinię...
[img]http://i18.photobucket.com/albums/b144/BITCHASSBITCH/NaziPope.jpg[/img]
Offline
Daniel, bez przesady. Nie ma sensu nikogo obrażać. Toczmy wojnę na argumenty.
Lecz żeby dolać pozytywnej oliwy do ognia posłuże się kolejnym wersetem:
[i] 1 List do Tymoteusza 3:1-7
Nauka ta zasługuje na wiarę. Jeśli ktoś dąży do biskupstwa, pożąda dobrego zadania. Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nieprzebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? Nie [może być] świeżo ochrzczony, ażeby wbiwszy się w pychę nie wpadł w diabelskie potępienie. Powinien też mieć dobre świadectwo ze strony tych, którzy są z zewnątrz, żeby się nie naraził na wzgardę i sidła diabelskie. [/i]
Sprawa chyba jest przedtstawiona w sposób 100% wymowny, biskup nie jest żadnym przebierańcem i nadczłowiekiem, a żeby nikt nie mowil ze wyrywam zdania z kontekstu zachęcam do przecztania chociaz danego rozdziału zajmie to góra 1-2 minuty :] a jest tam jeszcze ciakwa sprawa omówiona.
Jeżeli ktos podłapał smykałkę :] to przedstawie katolickie uzasadnienie celibatu (który jak widac nie moze badz nie powinien mieć miejsca )które jest bronione tymi oto słowami:
[i]1 Kor. 7:1-9
Co do spraw, o których pisaliście, to dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą. Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża. Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby - wskutek niewstrzemięźliwości waszej - nie kusił was szatan. To, co mówię, pochodzi z wyrozumiałości, a nie z nakazu. Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja, lecz każdy otrzymuje własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki. Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja. Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie. Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąc.
[/i]
oraz
[i]1 Kor. 7:32-35
Chciałbym, żebyście byli wolni od utrapień. Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi. Mówię to dla waszego pożytku, nie zaś, by zastawiać na was pułapkę; po to, byście godnie i z upodobaniem trwali przy Panu.[/i]
Jak widać celibat mozna narzucić sobie samemu i tylko sobie samemu i wtedy nie ma w tym nic złego w przeciwnym wypadku:
[i]1 List do Tymoteusza 4:1-3
(1) Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. (2) [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. (3) Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie, [nakazują] powstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je przyjmowali z dziękczynieniem wierzący i ci, którzy poznali prawdę.
[/i]
Troche się tego napisało :]
Offline
Korbol, nie było moim zamiarem obrażanie kogokolwiek. Dlatego celowo napisałem, że "wyrażam własną opinię" (choć w zasadzie nie własną sensu stricte, ponieważ nie ja jestem autorem tego rysunku, ale zbieżną z moją). Daleko mi do autorytarnych twierdzeń w jakiejkolwiek sprawie. Zamieściłem ten obrazek celowo, gdyż irytują mnie pewne sprawy i wmawianie, że żyjemy w świeckim kraju. Pierwsze z brzegu: sankcje prawne z Polsce za "obrazę uczuć religijnych", gdy ktoś ośmieli się wyrazić swoją niepochlebną opinię nt. osoby duchownej. Były w tym kraju takie przypadki. Jest to moim zdaniem 1 z dowodów na to, że żyjemy w państwie wyznaniowym. Przy czym, jeśli w sytuacji, gdy toczy się postępowanie karne przeciwko osobie, która miała czelność (???) wyrazić się niepochlebnie o osobie duchownej, zwierzchnicy tej osoby duchownej milczą, to uważam że akceptują oni zaistniałą sytuację. Można zatem uznać, że osoba "obrażona" jest traktowana przez zwierzchników kk jako obiekt uczuć religijnych. Nie mówiąc już o postawie sądzu, jeśli wyda wyrok skazujący. Chociaż, jeśli nawet pominiemy wyrok sądowy, to już samo postępowanie karne w takim przypadku, przy milczeniu biskupów świadczy o tym, że stawiają się oni ponad innymi ludźmi. Innymi słowy uważają się za nadludzi. Poza tym, sama struktura organizacyjna państwa Watykan jest typowa dla totalitarnych systemów państwowych. Co nie oznacza, że potępiam katolików, podobnie jak nie potępiam muzułmanów, buddystów, ateistów, itp. Wg mnie o wartości człowieka nie może decydować wiara jaką wyznaje (bądź też nie wyznaje). Osobiście wierzę w Boga, nie wierzę w ludzi i katolikom mogę życzyć tego samego. To tyle z mojej strony, dalej tematu nie rozwinę, chociaż mógłbym jeszcze o"świętości" kościoła katolickiego nieco napisać, choćby w kontekście ukrywania pedofilii, dbania o dobro dzieci w postaci walki o prawa "zarodka" (aborcja) i innych ciekawych zjawisk, które mają obecnie miejsce. Wszystkich urażonych moją wypowiedzią przepraszam. Idę spać.:)
P.S.
Fajnie, że zamieściłeś te cytaty.
Offline
Daniel, tak niestety jest i będzie ale wszystko do czasu.
Ah, żeby była jasność :] ja równiez nie atakuje kolezanek i kolegów katolików tu na forum tylko podważam doktrynę kleru katolickiego, który moim zdaniem "[i]zwodzi narody"[/i]
[i]Objawienie św Jana 17
(1) Potem przyszedł jeden z siedmiu aniołów, mających siedem czasz, i tak odezwał się do mnie: Chodź, ukażę ci sąd na Wielką Nierządnicę, która siedzi nad wielu wodami, (2) z którą nierządu się dopuścili królowie ziemi, a mieszkańcy ziemi się upili winem jej nierządu. (3) I zaniósł mnie w stanie zachwycenia na pustynię. I ujrzałem Niewiastę siedzącą na Bestii szkarłatnej, pełnej imion bluźnierczych, mającej siedem głów i dziesięć rogów. (4) A Niewiasta była odziana w purpurę i szkarłat, cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły, miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości i brudów swego nierządu. (5) A na jej czole wypisane imię - tajemnica: "Wielki Babilon. Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi". (6) I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych i krwią świadków Jezusa, a widząc ją zdumiałem się wielce. (7) I rzekł do mnie anioł: Czemu się zdumiałeś? Ja ci wyjaśnię tajemnicę Niewiasty i Bestii, która ją nosi, a ma siedem głów i dziesięć rogów. (8) Bestia, którą widziałeś, była i nie ma jej, ma wyjść z Czeluści, i zdąża na zagładę. A zdumieją się mieszkańcy ziemi, ci, których imię nie jest zapisane w księdze życia od założenia świata - spoglądając na Bestię, iż była i nie ma jej, a ma przybyć. (9) Tu trzeba zrozumienia, o mający mądrość! Siedem głów to jest siedem gór tam, gdzie siedzi na nich Niewiasta. (10) I siedmiu jest królów: pięciu upadło, jeden istnieje, inny jeszcze nie przyszedł, a kiedy przyjdzie, ma na krótko pozostać. (11) A Bestia, która była i nie ma jej, i ona jest ósmym, a jest spośród siedmiu i zdąża na zagładę. (12) A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu jest królów, którzy władzy królewskiej jeszcze nie objęli, lecz wezmą władzę jakby królowie na jedną godzinę wraz z Bestią. (13) Ci mają jeden zamysł, a potęgę i władzę swą dają oni Bestii. (14) Ci będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo Panem jest panów i Królem królów - a także ci, co z Nim są: powołani, wybrani i wierni. (15) I rzecze do mnie: Wody, które widziałeś, gdzie Nierządnica ma siedzibę, to są ludy i tłumy, narody i języki. (16) A dziesięć rogów, które widziałeś, i Bestia - ci nienawidzić będą Nierządnicy i sprawią, że będzie spustoszona i naga, i będą jedli jej ciało, i spalą ją ogniem, (17) bo Bóg natchnął ich serca, aby wykonali Jego zamysł i to jeden zamysł wykonali - i dali Bestii królewską swą władzę, aż Boże słowa się spełnią. (18) A Niewiasta, którą widziałeś, jest to Wielkie Miasto, mające władzę królewską nad królami ziemi.[/i]
Mała wskazówka: Rzym połozony jest na siedmiu wzgórzach (nawet w przypisach do tysiąclatki w tym że rozdziale o tym napisali)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedem_wzg%C3%B3rz_Rzymu
Ok, wystarczy już mojego jadu.
Mam wynotowane więcej takich smakowitych kąsków, jeżeli by ktos chciał moge wkleić , choć moje prace nadal trwają :] Taka wklejanka nie ma oczywiście za dużo wspólnego z głoszeniem Dobrej Nowiny (ta Dobra Nowina chyba w KK staciła na dobroci a pozostałt tylko mistyczny, smutny ryt i nastrój) ale jak inaczej przy tak silnym przeciwniku to zrobić, chociaż kto wie:
[i]Ew. Łukasza 17
(3) Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: (4) Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? (5) A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona (6) i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła. (7) Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. (8) Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata z domu i nie szuka staranne, aż ją znajdzie. (9) A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam. (10) Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca.[/i]
Z samej paplaniny i wypisywania cytatów radości chyba nie będzie :)
Życzę wszystkim owocnych poszukiwań życia wiecznego :)
Offline
Pech chciał że otworzyłem dziś onet.
http://wiadomosci.onet.pl/1364796,2677,1,1,kioskart.html
no comment.
Offline
skasować, dwa razy wysłane
Offline
Pech chciał że otworzyłem dziś onet.[/quote]
zaiste, pech to
a ja jak wszedłem to znalazłem taką małą reklamę, czemu i z czym mi się skojarzyło? :)
[url]http://files.myopera.com/azhag/pliki/rydz.PNG[/url]
Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
[url=http://www.opencaching.pl]opencaching[/url] :: [url=http://dug.net.pl/sources.list]debian sources.list[/url] :: [url=http://www.linuxportal.pl/blogi/azhag/wpisy]coś jakby blog[/url] :: [url=http://dug.net.pl/]polski portal debiana[/url] :: linux user #403712
Offline
Pech chciał że otworzyłem dziś onet.[/quote]
zaiste, pech to
a ja jak wszedłem to znalazłem taką małą reklamę, czemu i z czym mi się skojarzyło? :)
[url]http://files.myopera.com/azhag/pliki/rydz.PNG[/url][/quote]
Toż to wyrok skazujący jest :P
Nigdy się niektórych rzeczy nie dowiesz, jeśli na niektóre pytania samemu sobie nie odpowiesz - STFWOffline
Dla wszystkich, którzy są zmieszani moimi dywagacjami :) i myślą sobie "co on wygaduje, przeciez tyle miliardów ludzi nie może sie mylić, autorytety moralne, mędrcy, ludzie nauki..."
[i]Łukasza 10:21
(21) W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed [color=red]mądrymi i roztropnymi[/color], a objawiłeś je [color=red]prostaczkom[/color]. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. [/i]
[i]
Łukasza 12:32
(32) Nie bój się, o [color=red]maluczkie stadko[/color]! albowiem się upodobało Ojcu waszemu, dać wam królestwo.[/i]
[i]Mateusza 7:7-23
(7) Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. (8) Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. (9) Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? (10) Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? (11) Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. (12) Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy. (13) Wchodźcie przez [color=red]ciasną bramę[/color]. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. (14) Jakże [color=red]ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.[/color] (15) Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. (16) Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? (17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. (18) Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. (19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (20) A więc: poznacie ich po ich owocach. (21) Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. (22) Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? (23) Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem.[/i]
Offline
Strony: 1
Time (s) | Query |
---|---|
0.00008 | SET CHARSET latin2 |
0.00004 | SET NAMES latin2 |
0.00089 | SELECT u.*, g.*, o.logged FROM punbb_users AS u INNER JOIN punbb_groups AS g ON u.group_id=g.g_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON o.ident='3.149.250.65' WHERE u.id=1 |
0.00089 | UPDATE punbb_online SET logged=1732808073 WHERE ident='3.149.250.65' |
0.00043 | SELECT * FROM punbb_online WHERE logged<1732807773 |
0.00041 | SELECT topic_id FROM punbb_posts WHERE id=42001 |
0.00005 | SELECT id FROM punbb_posts WHERE topic_id=5414 ORDER BY posted |
0.00056 | SELECT t.subject, t.closed, t.num_replies, t.sticky, f.id AS forum_id, f.forum_name, f.moderators, fp.post_replies, 0 FROM punbb_topics AS t INNER JOIN punbb_forums AS f ON f.id=t.forum_id LEFT JOIN punbb_forum_perms AS fp ON (fp.forum_id=f.id AND fp.group_id=3) WHERE (fp.read_forum IS NULL OR fp.read_forum=1) AND t.id=5414 AND t.moved_to IS NULL |
0.00008 | SELECT search_for, replace_with FROM punbb_censoring |
0.00307 | SELECT u.email, u.title, u.url, u.location, u.use_avatar, u.signature, u.email_setting, u.num_posts, u.registered, u.admin_note, p.id, p.poster AS username, p.poster_id, p.poster_ip, p.poster_email, p.message, p.hide_smilies, p.posted, p.edited, p.edited_by, g.g_id, g.g_user_title, o.user_id AS is_online FROM punbb_posts AS p INNER JOIN punbb_users AS u ON u.id=p.poster_id INNER JOIN punbb_groups AS g ON g.g_id=u.group_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON (o.user_id=u.id AND o.user_id!=1 AND o.idle=0) WHERE p.topic_id=5414 ORDER BY p.id LIMIT 0,25 |
0.00069 | UPDATE punbb_topics SET num_views=num_views+1 WHERE id=5414 |
Total query time: 0.00719 s |