Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam
Od dwóch lat bawię się dystrybucjami, chociaż nigdy nie zgłębiałem ich mocno, ze względu na brak cierpliwości. Na pomysł instalacji Debiana wpadłem kompletnie przypadkowo, z braku lepszego zajęcia, pamiętając, że Sarge mi nie odpalał ze względu na dysk SATA. Dlatego wziąłem testing. Spodziewałem się samych problemów, przestarzałych pakietów i szybkiej kasacji partycji.
Dzisiaj od rana katuję Debiana na wszelkie sposoby: odinstalowałem Gnome, zainstalowałem KDE, zamieniłem GDM na KDM, zaktualizowałem z unstable Firefoksa do 2.0 i ogólnie się bawię :P Działa mi DVD, VCD, muzyka ze stacji radiowych. Jedyny, podkreślam, jedyny problem, to nagrywanie - ale to musi być coś z hardwarem, skoro wszystkie dystrybucje robia problemy. Poza tym Debian testing jest rewelacyjny - ani jednego komunikatu o błędzie, znakomita szybkość działania, dość aktualne pakiety [z możliwością aktualizacji z unstable], dopracowane środowisko graficzne, duża odporność na instalowanie i odinstalowywanie paczek. Przypominają mi się czasy starego dobrego SuSE 9.3, tyle, że testing jest znacznie szybszy. Ma szybkość XP-ka świeżo po instalacji, do tego nie zamula go antywirus, bo go nie ma ;)
I pytam sam siebie: czemu Debian ma tak kiepską autopromocję. Czytając wiadomości nowicjusz myśli, że to dystrybucja, która nigdy nie wyjdzie, tak sie wloką prace nad nią. A tymczasem testing jest o niebo stabilniejszy od Kubuntu i mam wrażenie, że od Ubuntu także.
Trzeba ludzi uświadamiać, że "testing" w praktyce jest stabilniejsze niż absolutna większość "stabilnych" dystrybucji. Obrazy z ISO testing wyglądają tak mało zachęcająco, że tylko przypadkiem je ściągnąłem. Inne dystrybucje reklamują się ostro, a co z tego wychodzi, widac patrząc choćby na SUSE. Z wersji na wersje sypie błędami, repozytoria powolne, system zamulony.
Nie wiem,co pokażą najbliższe tygodnie z testing, ale na razie to dla mnie najlepsza dystrybucja od czasów SUSE 9.3. Tylko czemu o niej nic nie słychać?
Gdyby jeszcze te płytki nagrywał... :-P
W każdym razie Debian przywrócił mi wiarę w Linuksa ;-)
Offline
Myślę, że debian nie wymaga promocji. Każdy, kto się o niego otrze, ten pozostanie na dłużej. To specyficzna dystrybucja mniej nastawiona na rozwój a bardziej na stabilność (czyli na to, co tygrysy lubią najbardziej). Mnie bardzo się podoba ten system. Długo byłem na sarge'u, ale po pojawieniu się OO2.0 i KDE 3.4 przesiadłem się z powrotem na testing. Nigdy nie żałowałem. Dla mnie bomba system.
Offline
Dystrybucja naprawde godna polecenia i przyciągająca na dłużej. Ma w sobie poprostu to coś...
Offline
Z tym brakiem promocji to w troche racja. Sam dlugo siedzialem na stable nie zdajac sobie sprawy, ze testing jest stabilniejszy od wiekszosci (a moze wszystkich?) innych dystrybucji. Moim zdaniem testing powinien byc zalecany jako domyslny dla poczatkujacych uzyszkodnikow.
Offline
Debian jest jak najbardziej doceniany.
Offline
Debian jest jak najbardziej doceniany.[/quote]
No na tym forum na pewno, przez znawców Linuksa tez na pewno. Tyle, że obecnie trwa walka o bardziej masowego użytkownika, jakim jestem np. ja, tzn. nie eksperta, nawet nie średniozaawansowanego, ale chętnego do zmiany i poznania nowego systemu. Wystarczy spojrzeć na Ubuntu lub SuSE.
Co do Kubuntu, żeby nie być gołosłownym: na tym samym kompie, jakies parę dni temu: odświeżanie po instalacji: 60 hz zamiast fabrycznych 75 [w testing od razu dobrze]. Ustawienia wygaszania monitora nie dały się zapisać na stałe [w testing są]. Kadet wszedł w konflikt z updaterem i zaczęło się plucie błędami. Silnik gtk-qt nie działał, chociaż był domyślnie zainstalowany i była jego ikonka w centrum sterowania. Wreszcie przy próbie włączenia przezroczystości menu system odpalił się ponownie z jakąs dramatyczną rozdzielczością i nie dał się zmienić za pomocą KDE. I to ma byc jedna z najpopularniejszych dystrybucji świata? Ale reklama robi swoje.
Gdyby zamiast Kubuntu wpakowali na płytę testing, byłoby o wiele lepiej. Ale który ZU odważy się zainstalować dystrybucję "testową", mającej do tego opinię zabójczo trudnej w instalacji, gdzie wszystko robi sie ręcznie. Co innego takie Kubuntu - dopracowane w najmniejszym szczególe ;-)
Jeśli chodzi o Ubuntu, to tutaj sprawa wygląda znacznie lepiej, natomiast Kubuntu juz w trzecim wydaniu i na drugim kompie oceniam jako beznadziejne.
SuSE spaliło się wydaniem 10.1 do tego stopnia, że ludzie zaczęli wracać do 10.0. Do tego koszmarnie wolne repozytoria powodują, że instalacja to męczarnia. No i jeszcze je trzeba znaleźć, bo "lustrzene" serwery wcale nie sa lustrzanym odbiciem oficjalnego, ale bywają totalnie zapóźnione.
W tym towarzystwie testing wypada znakomicie - ale kto o tym wie poza wyjadaczami?
MMW
KDE
Lenovo S510 SFF (10KY000SPB)
Offline
Inne dystrybucje reklamują się ostro[/quote]
ale zauwaz jakie pieniadze stoja za suse, redhat, ubuntu czy chociazby mandriva
Offline
Jakos na studiach jak sie uczylem o linuxach to Debian byl uznawany za najbezpieczniejsza i najbardziej stabilna dystrybucje - bylem wtedy uzytkownikiem knoppixa. Debian byl bardzo szanowany i sadze ze tak jest dalej. [b]drakin[/b] ma racje z ta reklama pozostalych dystrybucji - gdzies nawet czytalem ze Microsoft wydal mnostwo pieniedzy na wsparcie Suse.
Offline
Debian jest jak najbardziej doceniany.[/quote]
Przez ludzi którzy się z nim zetknęli. Najbardziej rozwinięta lista pakietów, możliwość postawienia sobie systemu tak jakbyśmy chcieli to dużo znaczy.
Registered Linux User: #417111
[img]http://chyl.org/pub/images/dug_button.png[/img]
Offline
właśnie to jest najważniejsze Debian nigdy nie stara się być mądrzejszy od admina :]
Offline
Gdyby zamiast Kubuntu wpakowali na płytę testing, byłoby o wiele lepiej. Ale który ZU odważy się zainstalować dystrybucję "testową", mającej do tego opinię zabójczo trudnej w instalacji, gdzie wszystko robi sie ręcznie. Co innego takie Kubuntu - dopracowane w najmniejszym szczególe ;-)
(...)
W tym towarzystwie testing wypada znakomicie - ale kto o tym wie poza wyjadaczami?[/quote]
Rozumiem więc, że w ramach popularyzacji Debiana (nazwanej niedawno "walką") podzieliłeś się swoim doświadczeniem z innymi użytkownikami chociażby *buntu na ichnim forum (na którym, jak mniemam, jesteś zarejestrowany). :)
Moim zdaniem lament jest nieuzasadniony. Debian ma się znakomicie i nic nie wskoazuje, by sytuacja miała się w najbliższym czasie odwrócić. Debian ma znakomitą markę, nie tylko wśród osób zorientowanych w "linuksowym światku". Wiele osób wśród dystrybucji wartych uwagi wymienia "wielką trójkę" - Debian, Gentoo, Slackware (kolejność alfabetyczna) - nawet jeżeli któregoś z powyższych nawet nie liznęło. A osoby niedoświadczone? Kto ma dojrzeć do Debiana ten dojrzeje, choćby x lat zmarnował na innym systemie.
Ja o tym, że "[i]testowy Debian jest stabilniejszy niż stablina wersja niejednej dystrybucji[/i]" wyczytałem przed zainstalowaniem tegoż (może dlatego, że dużo czytalem przed zainstalowaniem Linuksa). Inna sprawa, że przez długi czas używałem stable. ;]
Jeżeli jest jakaś "niedoceniana" dystrybucja to jest nią raczej [url=http://www.pld-linux.org]PLD[/url] ("[i]marketingiem PLD jest brak marketingu[/i]"). Znakomity system, który moim zdaniem bije Debiana na głowę. Przy Debianie trzyma mnie wyłącznie lenistwo:
- w repozytorium PLD nie ma kilku kluczowych dla mnie programów (przyznaję, że niektóre są niezbyt popularne)
- system oparty o dpkg już znam, rpm-owy musiałbym dopiero poznać
Gdyby nie te "drobne" niedogodności bociek wyparłby całkowicie spiralkę z mojego komputera (btw. "[i]PLD - Przestałem Lubić Debiana[/i]" ;]).
Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
[url=http://www.opencaching.pl]opencaching[/url] :: [url=http://dug.net.pl/sources.list]debian sources.list[/url] :: [url=http://www.linuxportal.pl/blogi/azhag/wpisy]coś jakby blog[/url] :: [url=http://dug.net.pl/]polski portal debiana[/url] :: linux user #403712
Offline
Opowiem Wam ciekawostkę - wiecie co lub kto zabija Debiana w szczególności, a Linuxa w ogólności ??
Zaczęło się tak: w mojej firmie było kilka komputerów z oczywiście pirackimi windowsami 98. Kiedy przejąłem działkę informatyka (ale to ładnie brzmi ;] ) kupiłem nowe komputery, postawiłem serwer, zrobiłem sieć.
Z braku kasy zainstalowałem wszędzie Debiana, nauczyłem ludzi na nim pracować; nawet dla księgowej zrobiłem FreeDOS'a oraz programy księgowe windowsowe pracujące na linuxie.
A konkluzja ? - od pewnego czasu dostajemy nowe kompy z pieniędzy unijnych z XP prof - legalne z certyfikatem.
Dostaję pieniądze na nowy sprzęt z oprogramowaniem, a jako załącznik specyfikacja na sprzęt i ..... zgadnijcie na jaki system operacyjny ??
Ps. serwer nadal stoi na debianie - na tym samym, bez przeróbek.
Dla tych co nie wiedzą DUG na nim siedzi :))
Offline
Debian? Promocja? Po co ?:>
debian jest niekomercyjny- nie stoi za nim zadna duza firma :)
a z reszta o czym jest ta mowa? Inne distra mają płomień, my- blask i ogień!
Offline
Jak instalowałem po raz pierwszy w życiu Linuksa ( a był to Aurox 9.,3) to i tak marzyłem o Debianie. Ino jak wieść gminna niosła, to bardzo trudna dystrybucja. To się bałem.
Debian ma opinię profesjonalnej dystrybucji. Wysokiej klasy Linuksa. Taki Rolls-Royce wśród Linuksów.
Offline
@MMW
*buntu to taki dla mnie debian tyle ze już w części skonfigurowany. Nie do końca, bo mp3 nie działa (mimo że amarok wykrył). W ubiegłym miesiący sformatowałem calusi dysk. Zainstalwałem na nim Debian na mad64 oraz kubuntu i386. Ten drugi, ponieważ taka popularność spowodowała,ze ludzie paczki na niego robią, a ja podobnie jak już ktoś wcześniej pisał o sobie, jestem leniwy. Dodatkowo wnerwia mnie, że ludzie robią paczki na i386 a na amd64 już nie. Niby miał się tak upowszechniać...
Tak wiec z kubuntu niej instalowałem niż w debianie (polska lokalizacji, wybrane pakiety kde ktorych nie ma w netinstall). I na tym polega cała trudność. Osoba instalująca Debiana nie będzie miała graficznego apt, a z konsoli (już nie apt, ale aptitude) się nie tkną bo gryzie...
To co polubiłem w debianie to to, że głatko przechodzi z wersji do wersji. Zanim robiłem aktualizacje, czekałem na innych i ich problemy. potem w czasie aktualizacji czytałem komunikaty i proszę. wsio działa....
Co do KUbuntu, nie uważam, że jest on zły. Chociaż bawiąc się z schroot z amd64 popsułem go przez co po odratowaniu alsa nie działała... Ale ogólnie się starają. Zresztą jak sprawdzisz w kubuntu /etc/debian_version odczytasz "testing/unstable". ;D
Dodatkowo dzięki ubu mamy w debianie trochę więcej nowinek (tak mi się wydaje). np nagle pojawił się w experimental upstart w ubu wersji...
PS. Jesli ktoś uważa, że XMMS jest przestarzały polecam z unstable audacious.
PS2. Debian był uważany za straszny, ponieważ sarge długo się nie pojawiał, przez co nie każdy sprzet był obsługiwany.
Offline
Ja od kilkunastu dni pracuję na debianie 386, w takiej samej konfiguracji sprzętowej i programowej i zauważyłem, że system na 386 działa szybciej niż na amd64. (??)
A ile mniej cackania się z pierdołami typu flash itp. :)
Offline
Ja od kilkunastu dni pracuję na debianie 386, w takiej samej konfiguracji sprzętowej i programowej i zauważyłem, że system na 386 działa szybciej niż na amd64. (??)
A ile mniej cackania się z pierdołami typu flash itp. :)[/quote]
eee, jak to? 32 bitowa wersja działa szybciej niż 64? Kurcze czadman, a ja miałem przechodzić na 64bit. Jak mówisz że nie śmiga jak marzenie to wartałoby chyba poczekać co?
Registered Linux User: #417111
[img]http://chyl.org/pub/images/dug_button.png[/img]
Offline
wszystkie dystrybucje, które są obecnie w czołówce distrowatch.com, są wspierane przez jakieś firmy, dystrybucje tylko i wyłącznie community-driven otwiera nie kto inny jak Debian (na 7 miejscu). oczywiście nie o rankingi chodzi. prawde mówiąc wisi mi to czy będziemy na 7 czy 20 miesjcu. dystrybucja ma się rozwijać, dostarczać dobry/stabilny system itp., a to czyni od ponad 10 lat nieprzerwanie. fakt że np. dynamika rozwoju, a zwłaszcza reakcje na "najnowsze trendy" nie jest najlepszą stroną Debiana, ale zawsze jest coś za coś (tutaj z pewnością na korzyść stabilności)
ostatnie wydarzenia, które działy się wewn. i wokoło projektu. mogły być za to nieco niepokojące. od tranferów deweloperów do Ubuntu poczynając, a na Dunc-Tank kończąc. myślę że jednak pewne napięcie w projekcie było. pare spektakularnych "odejść" do Ubuntu wywołało niezłą burzę, a ta cała sytuacja z Dunk-Tank, była wręcz śmieszna. oczywiście zaraz pojawiły opinie czy to jawnie, czy to między wierszami wróżące koniec projektu, albo dominacje Ubuntu... całe szczęście, że "nagonka" ucichła, bo rozwijało się to w nieciekawym kierunku.
myślę, że Debian wyszedł z tej próby silniejszy i mówienie dzisiaj o presji Ubuntu nie jest już aktualne.
Offline
Debian także ma wsparcie komercyjne, choćby przez HP, które opłaca pewną liczbę deweloperów.
Offline
KarolOssowski się powoływał na distrowatch.com, tak a propos tegoż - ktoś wie na jakiej zasadzie liczy on użytkowników dystrybucji?
Offline
http://distrowatch.com/stats.php?section=popularity
Debian w górę. :)
Offline
@czadman: ok, zgadza się. tak naprawde każda większa dystrybucja jest przez kogoś sponsorowana, ale różnica między ubuntu, a debianem jest zasadnicza - w ubuntu, canonical dosłownie steruje projektem - w Debianie to niemożliwe, żeby jakakolwiek firma miała wpływ na kształt dystrybucji.
Offline
To co polubiłem w debianie to to, że głatko przechodzi z wersji do wersji. Zanim robiłem aktualizacje, czekałem na innych i ich problemy. potem w czasie aktualizacji czytałem komunikaty i proszę. wsio działa....[/quote]
A właśnie, tak przy okazji, nurtuje mnie pewna sprawa: moja sources list wygląda tak:
Kod:
# deb cdrom:[Debian GNU/Linux testing _Etch_ - Official Snapshot i386 Binary-1 (20061111)]/ etch main # deb cdrom:[Debian GNU/Linux testing _Etch_ - Official Snapshot i386 Binary-1 (20061111)]/ etch main deb http://ftp.pl.debian.org/debian/ testing main non-free contrib deb-src http://ftp.pl.debian.org/debian/ testing main non-free contrib deb http://security.debian.org/ etch/updates main contrib non-free deb-src http://security.debian.org/ etch/updates main contrib non-free deb http://www.debian-multimedia.org/ etch main # deb http://ftp.pl.debian.org/debian/ unstable main contrib non-freeI teraz pytanie: [b]co będzie, jak etch stanie się stabilny? [/b] Wynika z tego, że w moim przypadku nastąpi zmieszanie repozytoriów: tam, gdzie jest "etch", zrobią się stabilne, a tam, gdzie jest wpisane "testing", wciąż będzie testing. Jak temu zapobiec? A może źle to rozumiem?
MMW
KDE
Lenovo S510 SFF (10KY000SPB)
Offline
proste - słowa etch zamień na testing :]
Offline
KarolOssowski się powoływał na distrowatch.com, tak a propos tegoż - ktoś wie na jakiej zasadzie liczy on użytkowników dystrybucji?[/quote]
myślę że udział w tym ma
[url]http://counter.li.org/[/url]
Offline
Time (s) | Query |
---|---|
0.00009 | SET CHARSET latin2 |
0.00005 | SET NAMES latin2 |
0.00094 | SELECT u.*, g.*, o.logged FROM punbb_users AS u INNER JOIN punbb_groups AS g ON u.group_id=g.g_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON o.ident='18.216.70.205' WHERE u.id=1 |
0.00058 | REPLACE INTO punbb_online (user_id, ident, logged) VALUES(1, '18.216.70.205', 1732302775) |
0.00044 | SELECT * FROM punbb_online WHERE logged<1732302475 |
0.00034 | SELECT topic_id FROM punbb_posts WHERE id=47379 |
0.00007 | SELECT id FROM punbb_posts WHERE topic_id=6196 ORDER BY posted |
0.00060 | SELECT t.subject, t.closed, t.num_replies, t.sticky, f.id AS forum_id, f.forum_name, f.moderators, fp.post_replies, 0 FROM punbb_topics AS t INNER JOIN punbb_forums AS f ON f.id=t.forum_id LEFT JOIN punbb_forum_perms AS fp ON (fp.forum_id=f.id AND fp.group_id=3) WHERE (fp.read_forum IS NULL OR fp.read_forum=1) AND t.id=6196 AND t.moved_to IS NULL |
0.00005 | SELECT search_for, replace_with FROM punbb_censoring |
0.00104 | SELECT u.email, u.title, u.url, u.location, u.use_avatar, u.signature, u.email_setting, u.num_posts, u.registered, u.admin_note, p.id, p.poster AS username, p.poster_id, p.poster_ip, p.poster_email, p.message, p.hide_smilies, p.posted, p.edited, p.edited_by, g.g_id, g.g_user_title, o.user_id AS is_online FROM punbb_posts AS p INNER JOIN punbb_users AS u ON u.id=p.poster_id INNER JOIN punbb_groups AS g ON g.g_id=u.group_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON (o.user_id=u.id AND o.user_id!=1 AND o.idle=0) WHERE p.topic_id=6196 ORDER BY p.id LIMIT 0,25 |
0.00074 | UPDATE punbb_topics SET num_views=num_views+1 WHERE id=6196 |
Total query time: 0.00494 s |