Forum Debian Users Gang

klima się właśnie instaluje, test rozruchowy może nawet dzisiaj będzie Czy jest porządna to nie wiem.

Co do podejrzeń. Też mi se tak wydawało ale teoria temperaturowa się nie sumuje, przynajmniej nie bez dodatkowych założeń... np nie mam kłopotów z dyskami, procesorami, temperatura jest  dość wysoka ale stała, nie mam żadnych alarmów itp. Wydawało by się, że jeśli temperatura jest bezpośrednim kłopotem najpierw powinna się rzucać na te elementy.     


Tutaj dump z hdtemp i lm-sensors

date                                            host        core0 core1 therm therm diode hdd
Tue Jan 22 14:29:21 CET 2008  cluster1    +53°C +54°C +40°C +64°C +48°C +46C
Tue Jan 22 14:29:29 CET 2008  cluster2    +51°C +54°C +37°C +61°C +45°C +46C
Tue Jan 22 14:29:41 CET 2008  cluster4    +56°C +61°C +33°C +63°C +46°C +45C
Tue Jan 22 14:29:46 CET 2008  cluster6    +55°C +61°C +33°C +63°C +46°C +42C
Tue Jan 22 14:30:17 CET 2008  cluster7    +47°C +49°C +34°C +61°C +46°C +45C
Tue Jan 22 14:30:26 CET 2008  cluster8    +53°C +53°C +37°C +64°C +44°C +44C
Tue Jan 22 14:30:28 CET 2008  cluster9    +45°C +50°C +34°C +63°C +37°C +44C
Tue Jan 22 14:30:31 CET 2008  cluster10   +53°C +57°C +40°C +64°C +44°C +44C
Tue Jan 22 14:30:33 CET 2008  cluster11   +50°C +53°C +32°C +58°C +41°C +42C
Tue Jan 22 14:30:36 CET 2008  cluster12   +54°C +56°C +35°C +61°C +43°C +46C
Tue Jan 22 14:30:50 CET 2008  cluster15   +52°C +57°C +38°C +62°C +49°C +44C
Tue Jan 22 14:30:52 CET 2008  cluster16   +54°C +59°C +40°C +64°C +46°C +44C
Tue Jan 22 14:30:54 CET 2008  cluster17   +50°C +54°C +34°C +61°C +44°C +44C
Tue Jan 22 14:31:01 CET 2008  cluster18   +55°C +55°C +40°C +64°C +42°C +47C
Tue Jan 22 14:31:03 CET 2008  cluster19   +56°C +54°C +41°C +62°C +45°C +46C
Tue Jan 22 14:31:23 CET 2008  cluster20   +51°C +51°C +39°C +63°C +45°C +48C

Ostatnio edytowany przez herrmannek (2008-01-22 14:35:21)

co to w ogóle jest za sprzęt ? nowy czy używany ? na jakich podzespołach ? jak nie masz plomb to samemu jesteś w stanie dojść co jest przyczyną... I wątpię, czy jakakolwiek budżetowa płyta/zasilacz wytrzyma obciążenie 100% przez cały okres trwania gwarancji.
Sprawdź też, czy Ci przypadkiem prądu nie brakuje ;)
EDIT: Spotkałem się jeszcze z przypadkiem, że switche w sieci były walnięte i przez kabel sieciowy jarały płyty ;)

Ostatnio edytowany przez pasqdnik (2008-01-22 19:05:55)

Kurcze kto wspominał sieć :) ?! Przychodzę dzisiaj do pracy i cały lokal jest zwieszony, po nitce do kłębka po odłączeniu switcha z klastrem sieć zaczyna działać po włączeniu przestaje... kompletna blokada... Jakieś pomysły i czy ten objaw ma związek.... Nie wiem czy mówiłem kompy mają własną sieć elektryczna, wszystkie maj UPSy i jeszcze listwy, z tym ze kilka komputerów na listwie siedzi... Poszukam coś o tym  PFC. A miał być spokojny dzień :)

Znalazłem winowajce... jeden z kompów w klastrze... Wygląda na twardy zwis, z lampką od dysku zaświeconą na stałe... po restarcie wszystko działa, na razie... w logach nic nie ma.. urywają się wczoraj o 18:30...

Ostatnio edytowany przez herrmannek (2008-01-23 10:48:41)

[quote=qluk]pasqdnik, to jeszcze można kupić takie switche o_O? Myslalem ze juz dawno sie gdzies na szlaku Chiny-Polska spaliły lub wpadły do przepaści :D[/quote]
Pff, bardzo poważna państwowa organizacja ma taką całą sieć we Wrocławiu ;)

Ostatnio edytowany przez pasqdnik (2008-01-23 20:33:30)

Jeszcze raz stwierdzę że te zasilacze mi podpadają, miałem podobne objawy gdy mój cedegen 350 nie mógł sobie poradzić z C1,7 dwoma dyskami i dwoma nagrywarkami... Co do płyt to podobno Gigabyte spadł na psy i robi niektóre sprzęty gorsze od ASROCKA, ale cicho bo topic zjedzą :P.

[quote=pasqdnik]Wg mnie powinieneś te "Mustangi KY-450W" wyjąć, zerwać z nich moleksy i z reszty zrobić  lampki choinkowe dla osoby, która tworzyła specyfikację przetargową. Chociaż i tak wątpię, żeby dotrwało to do przyszłych świąt... Jako sprzedawca absolutnie nie zgodziłbym się na wymianę wszystkich zestawów, bo to Wy daliście dupy z doborem sprzętu do zastosowania. Za dopłatą wymieniłbym poszczególne "słabe" komponenty na lepsze. Ale to tylko moje prywatne zdanie.

Na Twoim miejscu skupiłbym się na wyszukaniu właśnie tych słabych komponentów :)

BTW.Wszystkie obecne płyty Gigabyte`a są S-series, więc nadal niewiele wiadomo (Sx - gdzie x to cyferka miało ułatwiać klasyfikowanie płyt. Speed, Smart, Safe, SLI i cośtam jeszcze, im wyższa liczba, tym więcej "bajerów" i teoretycznie lepiej ;) )[/quote]
To jest instytucja państwowa, podobno były dość mocne ograniczenia w możliwości formułowania specyfikacji przetargowej, zresztą mleko się rozlało. Stare chińskie powiedzenie mówi że wygrywa najtańsza oferta :) .

Co do wymiany wszystkich bo na razie nie są zepsute wszystkie to mogę się zgodzić z taką argumentacją. Ale co jak co komputery są do liczenia a nie klikania myszką po pulpicie, pracują w warunkach biurowych, w instrukcji nie ma nic o dopuszczalnych maksymalnych długotrwałych obciążeniach,  po prostu uruchamiamy program i czekamy. Argument o zastosowaniu niezgodnym z przeznaczeniem jakoś do mnie nie trafia. 


W komputerze jest, jeden dysk, jeden procesor, 2 kości RAM,  jedna sieciówka na PCI. Co do konkretnego modelu płyty, pudełko mam w pracy, w biosie z tego co pamiętam mam tylko ikonki  speed smart safe. Nawet dla taniego zasilacza powinien być przynajmniej 50% zapas mocy przy tak ograniczonej konfiguracji.

Co do skupieniu się na szukaniu. To mi się już pomysły skończyły. Przychodzę do pracy  i po prostu komputer jest kompletnie ciemny. 2 komputery są teraz w serwisie, może oni coś znajdą... ale szczerze wątpię by naprawdę szukali. Jeden jest z opisywanym objawem wyłączania się bez powodu.

Drugi przypadek jest ciekawszy ale też tajemniczy. Nie wiem czy już wspomniałem ale do tej pory nie miałem specjalnie do czynienia ze sprzętem poza własnym biurkowcem i lapkiem. Więc proszę się nie śmiać. Oczywiście wszystko dotyczy wspomnianego klastra. Inne wieloletnie komputery, w tych samych zastosowaniach też na marnych zasilaczach  działają całkiem dobrze, ze sporadycznymi kłopotami na wymianę wiatraka lub dysku.

Wracając do tematu. Drugi komputer jest formalnie sprawny memtest, jakieś proste obliczenia, badanie dysku programem seatool, wszystko okej. A mimo to, bez żadnych przygód z wieszaniem czy resetowaniem, najpierw programy wrzucają do plików błędne wyniki, potem okazuje się, że partycja jest uszkodzona i dysk automatycznie wchodzi w  tryb readonly.  Zazwyczaj partycja mimo, tego że formalnie jest naprawiona w czasie startu systemu, przy ponownym uruchomieniu  znowu pokazuje te same błędy i po jakim czasie znowu przeskakuje do read only.  Zrobiłem 3 rożne instalacje. za każdym razem to samo.


Inny ciekawy przypadek to Piórka USB resetujące kompy przy wkładaniu w gniazdko. To się dzieje niezależnie od komputera(z tym, że do komputerów z klastra nikt piórek nie wkłada, dostęp jest tylko przez SSH) Podejrzewam, statyczną elektryczność i podejrzenie że gniazdka umieszczane w obudowach nie są uziemione i ładunek przeskakuje lecąc po płycie gdzieś gdzie nie powinien . Choć o elektryczności wiem tyle, że jest :)

pasqdnik a powiedz ty mi, to jest poważne pytanie, jak ja mam w przetargu zaprogramować firmowy zasilacz, nie mogę dać żadnej nazwy, nie mogę tak przetargu sformułować, żeby pasował konkretny model. Pojedynczy komputer pewnie zmieściłby się w widełkach bez przetargu ale jak się kupuje masowo to nie ma zmiłuj. Niedługo będę musiał rozpisać przetarg na nowy sprzęt(w tym może na serwerek) i poważnie się zastanawiam jak to zrobić, to będzie mój pierwszy przetarg, i chcę dostać sprzęt w kolorze mocno zielony z tej listy http://hardware4linux.info/  . Taka zasada kciuka, jak coś dobrze działa z Linuksem bez problemu to znaczy, że nie ma problemów z tym sprzętem.   

Co do USB kabelki są okej. Jak po restarcie włożysz USB w tą samo gniazdko to działa normalnie wszystko. Taki crash zdarza się dość rzadko, przy mnie stało się to 4 razy, każdy raz na kompletnie różnych komputerach, różne piórka.

Ostatnio edytowany przez herrmannek (2008-01-24 21:17:24)