Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Moje zdanie jest takie czym wikesze kary za posiadanie nielegalnego systemu operacyjnego tym miej ludzi nie bedzie go wcale urzywac przejda np na Linuxa
Pamietam podobna akcje chyba to bylo gdzies w 2004 roq gdzie byla masowy najzd na ludzi majacych ielegalnego windowsa i skonczylo sie to maskarycznymi kolejakmi w epikach lub koskach za L+ z Mandrake :]
Jak by system z krainy zla kosztowal w granicach 80 zl to mysle ze duza ilosc ludzi zaopatszyla by sie w legalne wersje
Offline
Wi fi to najczęstszy problem.Ale w tym wypadku niekoniecznie bo jak pisze ze zdalnie to net musi miec.
Tak z innej beczki to dwa dni temu zapodalem lennego na lapku i po kilku zabiegach kosmetycznych wsio hula jak złoto.
Najciekawsze zaś to ze jak probowalem na nim odpalić livecd ubuntu.(7.04)
I ni hu hu.Moze 8.04 by poszło ale tamto nawet porządnie nie wystartowalo.
A nie mialem ani chęci ani czasu aby czynic magię z acpi.
Offline
[quote=ilin]Wi fi to najczęstszy problem.Ale w tym wypadku niekoniecznie bo jak pisze ze zdalnie to net musi miec.[/quote]
Może przez kabel.
Offline
Ooo wyedytował posta i wypisał co go interesuje :).
Offline
powiedzcie mu że Alt + F12 = włącza się mikrofalówka
Shift + F5 = otwierają się żaluzje w oknach.
To ważne bo jak działają świetlówki to nie może być mikrofala, a okno wywietrzy ozon
Offline
[quote=qluk]Najgorsze jest własnie przyzwolenie na piractwo w Polsce.[/quote]
Dla mnie sprawa jest prosta: jeżeli Microsoft i jemu podobni mniej zarobią, to będą mieli mniej środków na walkę z wolnym oprogramowaniem, za pomocą patentów na przykład. Dlatego jeżeli już naprawdę ktoś nie może się obejść bez zamkniętego softu to wolę, żeby przynajmniej za niego nie płacił.
Offline
Hmm... kolega z Niemiec, który strzeże w firmach garści serwerów na Debianie wcale tak nie rzyga ogniem na MS jak to się zwykło rtobić w Polsce. Uważa to za narzedzie jak inne, tylko nie do wszystkiego. Tylko właśnie w porównaniu do ich zarobków, to tak jakby u nas Win kosztował ok. 70-80 zł. Naprawdę kupiłbym za tyle wersję box, bo raz na jakiś czas mnie nachodzi chęć na małe zabijanie hitlerowców, albo ratowanie świata z Uzi w ręku.
Offline
[quote=parrotlarch]Hmm... kolega z Niemiec, który strzeże w firmach garści serwerów na Debianie wcale tak nie rzyga ogniem na MS jak to się zwykło rtobić w Polsce. Uważa to za narzedzie jak inne, tylko nie do wszystkiego. Tylko właśnie w porównaniu do ich zarobków, to tak jakby u nas Win kosztował ok. 70-80 zł. Naprawdę kupiłbym za tyle wersję box, bo raz na jakiś czas mnie nachodzi chęć na małe zabijanie hitlerowców, albo ratowanie świata z Uzi w ręku.[/quote]
Popieram w 100% Niestety Ceny softu w Polsce, i nie ważne czy to gra, czy Photoshop, czy Windows, były bardziej adekwatne do zarobków przeciętnego użyszkodnika to czemu nie? Nie jestem ani jakimś mega zwolennikiem ani mega przeciwnikiem MS. Po prostu irytuje mnie kilka rzeczy w tym systemie ;] Nie popieram też piractwa bo jakby nie patrzeć ktoś się musiał napracować żeby zrobić program i ma do tego prawo żeby się domagać zapłaty za swoją pracę.
Niestety, albo na szczęście, zdecydowana większość gier jakie posiadam to gry dołączane do czasopism, softu staram się używać tego na GPL i podobnych licencjach. Jeżeli w niedalekiej przyszłości będę zarabiał na tyle żeby pozwolić sobie na zakup oryginału ze stajni MS to to zrobię. W końcu nijako jesteśmy zmuszani do pracy na ich produktach ;] ale to już inna bajka... Jeżeli zarobki będą pozwalały na opłacenie rachunków, życie i zostanie jeszcze kilka groszy to nie pożałuję sobie, a co niech stracę ;] Ale w tej chwili nie stać mnie na zakup ani MS Windows ani MS Office mimo że bardzo często jestem zmuszony (ja lub ojciec/brat) korzystać z nich...
HAWK [color=green]Prawdziwe zawołanie Winnetou brzmiało: [b]howgh[/b][/color] - Bodzio :)
Offline
w mojej pracy patrzy się na to tak: te paręset złotych za windę to jest chuj wielki. oni tutaj są gotowi bez pierdnięcia wydać tyle kasy np. na jakiś tam czujnik pojemnościowy (troszkę elektroniki w plastikowej obudowie - wykrywa progowo zmianę pojemności elektrycznej otoczenia), byle tylko utrzymać w ruchu proces technologiczny. to tylko przykład, takich wydatków jest tutaj mnóstwo. a że winda xp chodzi tutaj tylko z jednym jedynym uruchomionym programem i nic więcej nie robi, to wystarczy, że elektryk pójdzie i co jakiś czas pierdolnie to to resetem.
dlaczego akurat winda? wiecie.
co do kosztów: z punktu widzenia dużych firm, gdzie jest tylko kilka komputerów, koszt windy nie wydaje się duży. jest natomiast spory dla prywatnych userów i dla urzędów (zusy, srusy, nfz i reszta administracji państwowej)
Offline
rafi, po tej wypowiedzi nie wyrosles w moich oczach na nic innego jak na typowego trolla. Moze bys sie zastanowil nad tym kto tworzy system patentowy bop z tego co wiem to rzady, a nie MS. Kolejna sprawa jest taka ze w UE nie ma patentow na rozwiazania algorytmiczne. A cena Windowsa w Polsce to jakby nie patrzeć cena dla jednego uzytkownika plus strarty firmy spowodowane 50 uzytkownikami o podobnym toku mysleniowym.
rychu, ale nikt nie kaze uzywac w firmie z 5 kompami W2k3 z DNS'em, AD, serwerem terminalowym, a na kompach win XP prof. Spokojnie mozna uzywac XP home OEM.
winnetou, photoshop to porgam do profesjonalnej grafiki a nie robienia sygnatur, czy redukcji czerwonych oczu ze zdjec u ciotki na imieninach. Jest to program zarobkowy dla grafika (bo dla fotografa jest to dupa kumbakn a nie program z workflowem) wiec w cenie licencji jest to uwzglednione. A zobacz sobie na ceny AutoCAD'a 2008 LT, a jak doliczysz nakladki dla geodezji to juz w ogole kosmos (Land, Geodeska, LandProjector, Survayer, itd.). A kto mi poda powod posiadania przez uzytkownika domowego CAD'a czy PS'a, ale sensowny. Wiec wydac okolo 200 zeta przy wymianie kompa na system to nie jest duzo, wiecej placimy za karte graficzna a nikt nie drze mordy ze nas Nvidia, czy Ati okrada i ze to ch.. wiec czemu im placic.
A jka ktos wciaz nie pojmuje ile to pracy napisac system to niech pogada z milyges'em on sie bawi w rozwijanie IdyllaOS.
BTW: nikt nie kaze kupowac gry jako "hot" po paru miesiach ceny ida w dół. A hot na PC obecnie mozna nabyc ~100 co patrzac na ceny konsolowych wersji jest dosc przystepne - oczywiscie pomijam poziom obecnie gier gdzie mamy stosunek 1h gameplay = >1GB gry. A odsprzedac tez nikt nie broni.
Ostatnio edytowany przez qluk (2008-06-14 00:29:34)
Offline
[b]qluk[/b] photoshop to może i była przesada ale inny przykład. Na uczelni zmuszają nas nijako do korzystania z programów ze stajni MS. Ok powiedzmy że ujdzie bo jeszcze przez dwa lata łapie się na MSDN AA ale po tym czasie tracę prawo do wszelkiego rodzaju update'ów. Mogę zainstalować system z płytki i z kluczem z MSDN AA ale nie mogę skorzystać z Windows Update bo w tym momencie zaczynam łamać prawo (sic!) Ale jak MS da się przeżyć to za chiny ludowe nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego zmuszają nas do korzystania np z Matlaba z dodatkami typu FuzzyLogic. Niestety tego nie da rady odpalić na GNU Octave. A zajęcie z Metod Obliczeniowych, AI i paru innych systemów opierają się niestety na komercyjnych programach a uczelnia nie zapewnia darmowego dostępu do nich (nawet na zasadzie MSDN AA). Chcący zaliczyć przedmiot muszę odpalić zassanego z torrentów Matlab'a, Mathematica'e czy inne tego typu programy. Koszto OS'a jeszcze można przetrawić ale np Office z Access'em kosztuje około 2k to już jest przesada jak na domowego usera. A z Access'a na bazach danych też musimy korzystać... Jakby nie patrzeć. Rozumiem twórców softu (sam coś próbuję pisać i wiem ile to czasu, pracy i nerwów nie raz kosztuje) ale też uważam że ceny softu powinny być dostosowane do rynku na którym ma się zamiar go sprzedawać. Dobra niech w UK, DE czy we Włoszech kosztuje sobie te 200 "ojro" ale u nas niech kosztuje do 100. Dopóki ceny nie obniżą się do akceptowalnego dla szarego Kowalskiego poziomu nadal będziemy mieć od czynienia z tym zjawiskiem...
Offline
[quote=qluk]rafi, po tej wypowiedzi nie wyrosles w moich oczach na nic innego jak na typowego trolla. Moze bys sie zastanowil nad tym kto tworzy system patentowy bop z tego co wiem to rzady, a nie MS.[/quote]
Muszę przyznać, że to niezwykle błyskotliwe spostrzeżenie, ale delikatnie sugerowałbym, naszemu wybitnemu trolloznawcy poszerzenie swojej wiedzy o [url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Lobbing_polityczny]pewne wyrażenie[/url], którego znajomość może okazać się przydatna dla zrozumienia niektórych spraw.
Kolejna sprawa jest taka ze w UE nie ma patentow na rozwiazania algorytmiczne.[/quote]
Tyle, że znaczną część mojego ulubionego oprogramowania tworzą programiści z USA i byłoby mi bardzo przykro gdybym się dowiedział, że któryś z nich popadł w tarapaty.A cena Windowsa w Polsce to jakby nie patrzeć cena dla jednego uzytkownika plus strarty firmy spowodowane 50 uzytkownikami o podobnym toku mysleniowym[/quote]
Podobnym do mojego? Hmm... Przyznaję, że nigdy na to nie wpadłem, że nieposiadaniem Windowsa wyrządzamy straty. W każdym razie wcale mnie to nie martwi. :D
Furie terribili!
Circondatemi,
Sequidatemi
Con faci orribili!Offline
Ludzie wyhamujcie trochę.
Kazdy może miec swoje zdanie i należy to uszanować.
Oprocz ww rzeczy M$ prowadzi praktyki(do spółki z naszymi urzędasami) takie (trudno mi to nazwać)
Powstają po wsiach pracownie komputerowe z dotacjami UE.
Nie bylo by w tym nic nadzwyczajnego ale
Robi się wokół tego wielki szum prasa,uroczyste otwarcia z udzialem miejscowych notabli itp.
Bum mija i okazuje się ze pracownia nie działa albo działa fatalnie.
W czym haczyk.Sprzęt jest niedostosowany do oprogramowania.
W umowie jest notka ze na kompach musi byc zainstalowany vista i jako serwer $2003.
Kompy mają po 512-1G ramu procesory 1-2 G.
Vista nie ma na tym prawa dobrze działac.
Przeskoczenie tego jest niemozliwe.Wojewódzcy urzędnicy dostają szału na samą próbę zmiany oprogramowania.
A żeby jeszcze dolać oliwy to wymagane są kursy dla opiekunów pracowni z zakresu obsługi systemu Widows server 2003.
Jeden kosztuje około 1000zł.Nalezy je pokryć z własnych środków(gminnych)
Jak by przeliczyc wszystko to pewnie kupno tych kompow z własnych środków i zaintalowanie na nich wolnego oprogramowania byo by znacznie tańsze i efektywniejsze.
Offline
To są wszystko desperackie próby utrzymania się na wodzie tonącego koncernu. Czas MS już powoli mija. Wiedzą o tym sami zarządzający, dlatego kombinują jak koń pod górkę ze zmianą branży (nieudane przejęcie Yahoo!, wyszukiwarka MSNSearch - nawet zaczęli płacić za jej używanie, co świadczy o skali desperacji).
Ostatnio edytowany przez davidoski (2008-06-14 09:21:28)
Offline
rafi: nie mowie ze nie uzywanie windowsa jest zle podobnie jak jego uzywanie, jeden kij (widocznie źle zrozumialem zdanie :D ). Co do lobbingu politycznego to jest zupelnie inny temat, swoja droga duza czesc administracji USA dziala na OS/2 warp'ach i unix'owych serwerch, wiec gdzie tu lobbing. System patentowy w stanach powstał na dlugo przed era tranzystorow, wiec nie ma to zwiazku z lobbingiem politycznym. Problemem jest zryty system jaki tam panuje.
winnetou: matlab ma licencjowanie przez serwer licencji, moze da sie dogadac u ciebie z adminami by dali regułke na Ciebie aby Ci licencjonowalo.
MSDN AA dotyczy tylko i wyłącznie softu MS do tego nie jest tak jak piszesz. Dostajesz licencje na tak dlugi czas jak sie uczysz, jest to licencja naukowa, czyli mozesz uzywac softu tylko w celach zwiazanych z danym przedmiotem. Licencja wygasa wraz z ukonczeniem nauki.
Troche wiec "na odwal" prowadza Ci bazy danych, skoro na accessach jada. Chyba że to przy okazji baz MySQL, SQL, Postgres, Oracle. :)
Offline
[quote=qluk]MSDN AA dotyczy tylko i wyłącznie softu MS do tego nie jest tak jak piszesz. Dostajesz licencje na tak dlugi czas jak sie uczysz, jest to licencja naukowa, czyli mozesz uzywac softu tylko w celach zwiazanych z danym przedmiotem.[/quote]
zgodnie z tym co pisza na http://www.microsoft.com/poland/piratnie/faq/faq16.mspx (pytanie 182) licencja nie wygasa po koncu nauki (nie jest limitowana czasowo)
Offline
Interesujące:
Pyt. 185
Czy mogę korzystać z oprogramowania zawartego w subskrypcji MSDN do użytku codziennego (produkcyjnego)?
Odp.
Poza jednym wyjątkiem, nie. Narzędzia w subskrypcji MSDN posiadają licencję pozwalającą na wykorzystywanie ich do tworzenia i testowania oprogramowania. (...)[/quote]
Zatem, jak wnioskuję, używanie (dajmy na to) Windowsa z MSDN do np.: grania, korzystania z internetu, słuchania muzyki, oglądania filmów (chyba, że tworzymy i testujemy [b]tę właśnie[/b] grę, jakieś sieciowe oprogramowanie czy odtwarzacz) jest łamaniem licencji.
Tak więc, jeśli ktoś czyta ten tekst korzystajac z systemu z MSDN [b]nie[/b] przez tworzoną przez siebie przeglądarkę, zapewne (na moje rozumienie tego zapisu) używa system nielegalnie (z wszystkimi tego konsekwenscjami. :)
Dopisek: Pyt. 186 potwierdza moje słowa:Pyt. 186 Co oznacza określenie „produkcja”? Co można zaliczyć do tworzenia i testowania oprogramowania?
Odp.
Przez „produkcję” rozumiemy czynności niezwiązane z testowaniem i tworzeniem aplikacji i oprogramowania. Do przykładów „produkcyjnego” zastosowania produktów firmy Microsoft można zaliczyć:
Zainstalowanie systemu Windows XP w celu korzystania z gier komputerowych,
Zainstalowanie systemu Windows 2003 Server oraz Exchange Server w celu uruchomienia systemu poczty elektronicznej obsługującego prywatną lub firmową korespondencję.
Przykłady tworzenia oprogramowania:
Tworzenie gry przy użyciu oprogramowania takiego jak Visual Basic, Visual C++, Visual InterDev, itp.,
Zainstalowanie systemu Windows 2003 Server oraz Exchange Server w celu uruchomienia systemu poczty elektronicznej obsługującego testową korespondencję.
Przykłady testowania:
Zainstalowanie systemu Windows XP w celu testowania gry tworzonej w tej samej firmie,
Zainstalowanie na pięciu komputerach systemu Windows XP w celu łączenia się z serwerem Exchange Server i odbierania oraz wysyłania testowej korespondencji.
Nie jest dozwolone korzystanie z subskrypcji MSDN jako substytutu pełnej licencji na system operacyjny w przypadku, gdy komputer jest używany do innych czynności niż tworzenie i testowanie oprogramowania.[/quote]Ostatnio edytowany przez azhag (2008-06-14 12:41:16)
Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
[url=http://www.opencaching.pl]opencaching[/url] :: [url=http://dug.net.pl/sources.list]debian sources.list[/url] :: [url=http://www.linuxportal.pl/blogi/azhag/wpisy]coś jakby blog[/url] :: [url=http://dug.net.pl/]polski portal debiana[/url] :: linux user #403712Offline
aczkolwiek sama EULA stwierdza:
You may use the software for non-commercial purposes including instructional use, research and/or design, development and testing of projects for class assignment and tests or personal projects. You may not use the Program software for any for-profit software development.[/quote]
a obejrzenie dla wlasnych potrzeb strony WWW czy tez uruchomienie gry nie wydaje byc sie zastosowaniem "commercial" (tym bardziej ze wiele licencji gier zabrania wrecz uzytku komercyjnego) ...
pozatym jakby co zawsze mozemy zainstalowac wine for windows (najlepiej skompilowac) i uzywac systemu do testowania tego programu, a zeby go testowac trzeba uruchamiac inne (w nim i bez niego celem porownania) ;-)
Edit:
a co do oprogramowania naukowego (typu matlab, mathematica) i uczelni to po cos wymyslono ssh -X oraz do czegos sa tez sale komputerowe "pracy wlasnej" (przynajmniej tak to wygladalo tam gdzie studiowalem)Ostatnio edytowany przez bercik (2008-06-14 15:17:47)
"Wszyscy wiedzą, że czegoś zrobić nie można. Ale przypadkowo znajduje się jakiś nieuk, który tego nie wie. I on właśnie robi odkrycie." (A.Einstein)
Offline
[b]qluk [/b]: Access'a używają jako wprowadzenia do baz, potem leci MySQL i reszta spółki ;) Ja na szczęście jestem na innej specjalizacji i nie muszę się z tym męczyć.
[b]bercik[/b]: Z tego co mi wiadomo na razie nie ma możliwości ssh -X ;] Może gdyby pobiegać do adminów (a serwerów na uczelni mamy kilka) to może coś by z tego wyszło.
Ogólnie z MSDN też są różne jaja. Jako przykład wystarczą przytoczone wyżej cytaty ;]
Offline
to samo (nie licząc niuansów) po angielsku:
What do you mean by "production?" What are examples of test and development work?
By "production" we mean any activity that is [b]personal[/b], for general business use, or [b]not directly related[/b] to the testing and development of software applications.
Examples of (prohibited) production use include:
Installing Windows 98 [b]to play games for entertainment[/b].
Installing Windows 2000 Server and Exchange Server to set up an e-mail system that you use [b]to send personal[/b] and/or business-related e-mail.
You may not use your MSDN subscription as a substitute for purchasing a retail license for an operating system if you do more than develop and test on your computer.
Examples of development and testing use include:
Testing to see if a program in development works equally well with various different operating systems.
Designing and writing a program to assist with internal order procurement and distribution.[/quote]
(gdzieś stąd: http://msdn.microsoft.com/en-us/subscriptions/aa948864.aspx#licensing, wytłuszczenia moje)
Wg tego, na systemie z licencją MSDN masz prawo uruchomić (odrobinę ironizując) edytor kodu, kompilator i sam program, już wysłanie programu znajomemu żeby się pochwalić jest dyskusyjne. Żadnych działań osobistych, rozrywkowych. O zarobkowych już nie wspominając.Ostatnio edytowany przez azhag (2008-06-14 15:51:58)
Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
[url=http://www.opencaching.pl]opencaching[/url] :: [url=http://dug.net.pl/sources.list]debian sources.list[/url] :: [url=http://www.linuxportal.pl/blogi/azhag/wpisy]coś jakby blog[/url] :: [url=http://dug.net.pl/]polski portal debiana[/url] :: linux user #403712
Offline
to teraz wyobrazcie sobie wydzial mechaniczny PW, gdzie nie masz wyjscia i zmuszony jestes do korzystania z autoCAD z nakladka o nazwie mechanical (kilka-kilkanascie tysiecy zlotych).
wpada koles na cwiczenia zapodaje w 90 minut ze 100 sztuczek i musisz z tego zrobic za tydzien zaliczenie.
wyjscie?
oczywiscie musisz zainstalowac tenze program.pod mandrakiem nie dalo rady (zatrudnilem nawet akademikowego geeka co mial 8letni staz z debianem i nie dal rady, ciagle cos sie sypalo).
wiec zostaje winda :P
ale wedle ww licencji nie jest to korzystanie w celu tworzenia oprogramowania, bo rysunek techniczny nim nie jest :PPPP
wiec teoretycznie kazdy lamal prawo.
a co do polityki zmuszania studentow do korzystania z komerchy to jestem absolutnie przeciwny.
np.. tutaj w uk.
musialem przejsc przez 4 formularze, zeby sciagnac sobie visual studio ( a wzasadzie korzystalismy na zajeciach z asp.net tylko).
i rodzi sie pytanie:
po kiego wala?
skoro mamy php i mozna od razu uczyc sie jezyka, z ktorym nie bedzie problemu potem, bo bede mogl go od razu wykorzystac komercyjnie.i nawet tutaj, gdzie wspolczynnik ceny softu do zarobkow jest chyba najnizszy w europie, kumple z grupy sadza joby az milo.
a jesli ubzdura mi sie asp to przeciez wtedy wydam pieniadze na wlasne zyczenie.
podpisuje sie rekami i nogami pod open source dla edukacji , nawet platne (przeciez 50zl albo 12 funa mozna przebolec).
i kolejny przyklad:
na 4 roku mecza z c# (oczywiscie na platformie o ktorej wyzej mowa) ale spotkalem nawet kolesia co nie mial
pojecia o tym , ze sa odpowiedniki :P
TO JEST CHORE!!!!!
Offline
@azhag
po tych bzdurach co wygrzebales :P kocham torvaldsa.
wybacze mu nawet moje meki z wifi :PPPPPP
masakra, wiedzialem ze jest do dupy, ale ze az tak rzna ludzi :/
producenci softu tez temu winni.
jak open office sie dalo na trzy srodowiska to mozna i gierki no nie? :)
mamy tu do czynienia z efektem lawiny.nie dziwie sie ze tyle spraw o praktyki monopolowe mieli.
precz z billem i jego malym-miekkim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Offline
@azhag
ale o ile sie nie myle FAQ to nie licencja i nie ma mocy prawnej ... a licencja stwierdza wyraznie "for non-commercial purposes [b]including[/b] ..."
pozwolenie na kozystanie z licencji bez praw do aktualizacji po zakonczeniu subskrypcji jest w licencji ...
Ostatnio edytowany przez bercik (2008-06-14 16:16:15)
Offline
[quote=bercik]pozwolenie na kozystanie z licencji bez praw do aktualizacji po zakonczeniu subskrypcji jest w EULA ...[/quote]
I właśnie o tym mówiłem... Jeżeli już używam OS'a to chciałbym go mieć w miarę aktualnego i połatanego. A po co mi winda (co z tego że darmo z MSDN AA) skoro nie mogę jej uaktualnić i połatać dziur?? to tak jakby ktoś postawił serwer w firmie, na łączu z neo, i używał jakiegość linuksa z jajkiem 1.0x nie łatanym, z dziurawym OpenSSL, bez poprawnie skonfigurowanego IPtables i wiele innych. Taki system można używać przez góra 2 tygodnie ;] .... Posiadanie oryginalnego OS'a i instalacja aktualizacji przy pomocy AutoPatcherTools to też łamanie prawa, korzystanie Windows Update to łamanie prawa. I jaki z tego wniosek?? Przejdź na darmowy system, aktualizuj i nie martw się o prawo....
Offline
a więc zmieniamy lekturę na [url=http://msdn.microsoft.com/en-us/academic/bb250608.aspx]MSDN AA EULA[/url] i zaraz na początku mamy:
2. MSDN AA Use Rights
1. Your [tutaj chodzi o np. uczelnię — przyp. autora] rights. You may:
(...)
let your staff, faculty, and students use such copies, and make one additional copy on their own computer or
other device, [b]but only[/b] (a) to develop, support, conduct, or take the STEM courses, labs, or programs you
offer; (b) in non-commercial STEM research on your behalf; or (c) to design, develop, test, and demonstrate
software programs for the above purposes.
(...)[/quote]
("STEM znaczy "Science, Technology, Engineering and Math")Ostatnio edytowany przez azhag (2008-06-14 16:27:56)
Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
[url=http://www.opencaching.pl]opencaching[/url] :: [url=http://dug.net.pl/sources.list]debian sources.list[/url] :: [url=http://www.linuxportal.pl/blogi/azhag/wpisy]coś jakby blog[/url] :: [url=http://dug.net.pl/]polski portal debiana[/url] :: linux user #403712
Offline
Time (s) | Query |
---|---|
0.00011 | SET CHARSET latin2 |
0.00004 | SET NAMES latin2 |
0.00105 | SELECT u.*, g.*, o.logged FROM punbb_users AS u INNER JOIN punbb_groups AS g ON u.group_id=g.g_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON o.ident='3.15.141.155' WHERE u.id=1 |
0.00059 | REPLACE INTO punbb_online (user_id, ident, logged) VALUES(1, '3.15.141.155', 1732514674) |
0.00042 | SELECT * FROM punbb_online WHERE logged<1732514374 |
0.00078 | DELETE FROM punbb_online WHERE ident='18.221.12.61' |
0.00065 | SELECT topic_id FROM punbb_posts WHERE id=92702 |
0.00006 | SELECT id FROM punbb_posts WHERE topic_id=11629 ORDER BY posted |
0.00059 | SELECT t.subject, t.closed, t.num_replies, t.sticky, f.id AS forum_id, f.forum_name, f.moderators, fp.post_replies, 0 FROM punbb_topics AS t INNER JOIN punbb_forums AS f ON f.id=t.forum_id LEFT JOIN punbb_forum_perms AS fp ON (fp.forum_id=f.id AND fp.group_id=3) WHERE (fp.read_forum IS NULL OR fp.read_forum=1) AND t.id=11629 AND t.moved_to IS NULL |
0.00005 | SELECT search_for, replace_with FROM punbb_censoring |
0.00537 | SELECT u.email, u.title, u.url, u.location, u.use_avatar, u.signature, u.email_setting, u.num_posts, u.registered, u.admin_note, p.id, p.poster AS username, p.poster_id, p.poster_ip, p.poster_email, p.message, p.hide_smilies, p.posted, p.edited, p.edited_by, g.g_id, g.g_user_title, o.user_id AS is_online FROM punbb_posts AS p INNER JOIN punbb_users AS u ON u.id=p.poster_id INNER JOIN punbb_groups AS g ON g.g_id=u.group_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON (o.user_id=u.id AND o.user_id!=1 AND o.idle=0) WHERE p.topic_id=11629 ORDER BY p.id LIMIT 25,25 |
0.00344 | UPDATE punbb_topics SET num_views=num_views+1 WHERE id=11629 |
Total query time: 0.01315 s |