Forum Debian Users Gang

Ustawa ci gwarantuje możliwość odstąpienia od umowy w czasie tam chyba 10dni od momentu jak ten sprzęt dotarł do ciebie i nie musisz się nawet tłumaczyć wtf. Jeśli towar nie jest zgodny z umową, to po prostu pisz do sklepu z informacja o tej ustawie. Chyba, że sklep będzie wredny, wtedy trzeba pismo w formie analogowej słać. Jeśli sprzęt nie działa jak należy i to od chwili zakupu, to ja nawet się nie pieprzę z reklamacją i od razu żądam rozwiązania umowy, a od tego jak postąpi sklep będzie zależeć czy coś więcej z nim kupię. :]

@rychu:

Pewnie sytuacja analogiczna do mojej - ja zakupiłem uniwersalną przejściówkę ATA/SATA na USB - niby działa, ale nie używam bo zasilacz tak się grzeje że aż strach ;]

Niestety tak to jest jak się kupuje za 30 zł sprzęt od Chińczyka, żadnych parametrów u mnie nie było - ale jeżeli zasika grzeje się do 60 stopni przy obsłudze dysku to naprawdę musi być szajs.

Co do pytania - możesz reklamować, nawet bez sprawdzania miernikiem chyba piszesz że na zasilaczu nie działa, a po podpięciu innego już tak, żądasz naprawy, wymiany albo zwrotu kasy, tylko teraz nie wiem czy można w końcu od razu żądać zwrotu czy też formę "rekompensaty" ustala sprzedawca (tak chyba kiedyś było - że zwrot kasy dopiero jak przejdzie się ścieżkę zdrowia - czyt. naprawy, wymiany itd).

@morfik:

To 10 dni na zakupy zdalne jest ale musisz oddać w oryginalnym niezniszczonym opakowaniu, a że większość rzeczy pakuje się tak żeby nie dało się otworzyć nie pozostawiając śladu...

[quote=morfik]Ustawa ci gwarantuje możliwość odstąpienia od umowy w czasie tam chyba 10dni od momentu jak ten sprzęt dotarł do ciebie i nie musisz się nawet tłumaczyć wtf. Jeśli towar nie jest zgodny z umową, to po prostu pisz do sklepu z informacja o tej ustawie. Chyba, że sklep będzie wredny, wtedy trzeba pismo w formie analogowej słać. Jeśli sprzęt nie działa jak należy i to od chwili zakupu, to ja nawet się nie pieprzę z reklamacją i od razu żądam rozwiązania umowy, a od tego jak postąpi sklep będzie zależeć czy coś więcej z nim kupię. :][/quote]
Bzdura, musisz napisać pismo o odstąpieniu od umowy i dołączyć. Tylko w taki sposób działa ta forma.
Trudno powołać się też na niezgodność towaru z umową gdyż jest podane "... z zasilaczem" i ów zasilacz jest. Nie zostało sprecyzowane do czego ma to być zasilacz oraz o jakich parametrach.

[quote=rychu][quote=Pavlo950]Czy jeśli zestaw sprawdzą tam miernikiem[/quote]
jedyne co możesz zmierzyć to napięcie, bo do pomiaru natężenia amperomierz musiałbyś włączyć szeregowo. czyli musiałbyś uszkodzić przewód między zasilaczem a dyskiem

jeżeli musisz mieć ten zewnętrzny zasilacz od nich, to nie ma się co szarpać. oddaj im to w cholerę i kup coś innego. swoją drogą w opisie produktu nie ma ani słowa o parametrach zasilacza - czy ma on jakąś naklejkę? możesz zapodać foto?[/quote]
Miernik cęgowy, a jeśli przewody są skręcone to wpina się przedłużkę ;-)

[quote=Huk]@rychu:

Pewnie sytuacja analogiczna do mojej - ja zakupiłem uniwersalną przejściówkę ATA/SATA na USB - niby działa, ale nie używam bo zasilacz tak się grzeje że aż strach ;]

Niestety tak to jest jak się kupuje za 30 zł sprzęt od Chińczyka, żadnych parametrów u mnie nie było - ale jeżeli zasika grzeje się do 60 stopni przy obsłudze dysku to naprawdę musi być szajs.

Co do pytania - możesz reklamować, nawet bez sprawdzania miernikiem chyba piszesz że na zasilaczu nie działa, a po podpięciu innego już tak, żądasz naprawy, wymiany albo zwrotu kasy, tylko teraz nie wiem czy można w końcu od razu żądać zwrotu czy też formę "rekompensaty" ustala sprzedawca (tak chyba kiedyś było - że zwrot kasy dopiero jak przejdzie się ścieżkę zdrowia - czyt. naprawy, wymiany itd).

@morfik:

To 10 dni na zakupy zdalne jest ale musisz oddać w oryginalnym niezniszczonym opakowaniu, a że większość rzeczy pakuje się tak żeby nie dało się otworzyć nie pozostawiając śladu...[/quote]
Po trzech nieskutecznych naprawach można zażądać zwrotu pieniędzy i odstąpienia od umowy.

Sprzęt to ja kupiłem u lokalnego sprzedawcy, a nie zdalnie.
I dałem 60 złotych, a nie 30. To taka drobna różnica.

Zasilacz według przyklejonej tabelki powinien mieć po 1.5A na linię.
Jeśli kupowałem osobiście, to co wtedy?
Iść, oni sprawdzą i ewentualnie kasę zwracają, czy dodatkowo będzie pismo potrzebne?

Ostatnio edytowany przez Pavlo950 (2014-07-01 10:35:03)

@Pavlo950:

W takim wypadku odpada prawo 10 dni na zwrot - to raz, dwa - zależy od sprzedawcy, jeżeli to był sklep komputerowy to IMHO warto się przejść i przedstawić sytuację (zabrać dysk nawet można), kasy pewnie nie będą chcieli zwrócić, ale może jakąś lepszą zasiłkę zapodają w zamian zbuka.

A jak będzie "nie bo nie", to masz ustawę, pisma itd. to oni muszą Ci udowodnić że sprzęt działa, potem naprawa potem wymiana (choć cały czas mi się wydaje że prawo się kilka miechów temu zmieniło i można już od razu żądać kasy... pewności jednak brak).

Najlepiej na początku sprawę polubownie próbować załatwić.

[quote=Pavlo950]Kabel to jest akurat gruby :D[/quote]
ostatnio chińscy producenci na skutek narzekań europejskich odbiorców produkują "grubsze" przewody. po bliższych oględzinach okazuje się, że znacznie powiększono warstwę izolacji, natomiast warstwa przewodnika została potraktowana po macoszemu.
wówczas napięcia wyjściowe takich zasilaczy w biegu jałowym (przepraszam, nieobciążone) mogą pozostawać na poziomie idealnym, natomiast przekrój przewodu (decydujący o wytrzymałości prądowej) jest cienki jak dupa węża. No i po podłączeniu obciążenia okazuje się, że taki zasilacz to chuj wielki i dwa bąbelki.

To 10 dni na zakupy zdalne jest ale musisz oddać w oryginalnym niezniszczonym opakowaniu, a że większość rzeczy pakuje się tak żeby nie dało się otworzyć nie pozostawiając śladu...[/quote]
Nic mi o tym nie wiadomo. Jedyne co:

Kiedy nie można odstąpić od umowy zawartej na odległość?
...
2) umów dotyczących zakupu nagrań audialnych i wizualnych oraz zapisanych na informatycznych nośnikach danych, jeżeli konsument usunął z nabytych artykułów oryginalne opakowanie;[/quote]
W każdym innym wypadku, otwierasz i zaczynasz używać sprzęt, i masz gdzieś czy to się da tak otworzyć z palca czy potrzebna siekiera. Zwracasz poszarpane pudło czy co tam masz i tyle.

Bzdura, musisz napisać pismo o odstąpieniu od umowy i dołączyć.[/quote]
Tak jak napisałem to zależy od sklepu. Piszesz maila i się dowiadujesz czy będą robić problemy, jeśli tak, ślesz analogowy papier.

Przeczytajcie sobie ten faq:

http://ezakupy.uokik.gov.pl/pytania-i-odpowiedzi/zwrot-towaru-i-odstapienie-od-umowy/

Tu jest o pudełku:

7. Czy sklep może żądać zwrotu towaru w oryginalnym opakowaniu?

Zgodnie z art. 7 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów odstąpienie konsumenta od umowy zawartej na odległość jest skuteczne z chwilą złożenia stosownego oświadczenia o odstąpieniu. Oznacza to, że sklep internetowy nie może uzależniać odstąpienia przez konsumenta od umowy zawartej na odległość od zwrotu towaru w oryginalnym opakowaniu. Jest wskazane, aby w miarę możliwości zwracany produkt był zapakowany w oryginalne pudełko, lecz przepisy mówią, że towar powinien zostać zwrócony w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu.

Jednocześnie należy pamiętać o wyjątku przewidzianym w art. 10 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów, zgodnie z którym prawo do odstąpienia od umowy nie przysługuje w wypadku umów na odległość dotyczących nagrań audialnych i wizualnych oraz zapisanych na informatycznych nośnikach danych, jeżeli konsument usunął ich oryginalne opakowanie.[/quote]

Ostatnio edytowany przez morfik (2014-07-01 15:03:02)

Offline