Forum Debian Users Gang

Gdyby można było oddać komuś licencje na Windows 8.1 bym Ci oddał. Miałem zaraz po kupnie swojego laptopa Windows 8.1 wraz z partycją Recovery lecz godzinę po rozpakowaniu paczki zawitał na lapku Debian. W ogóle mi ten szmelc zwany Windowsem nie potrzebny... niestety nie wiem jak taka licencję oddać (i czy to w ogóle legalne). Bo o ile w Windowsach 7 i starszych były nalepki licencyjne z numerem seryjnym o tyle w Windowsie 8 i nowszym numer seryjny jest w UEFI (Biosie?) wpisany... a nalepki hmmm niby jakaś od spodu jest ze znaczkiem Windows 8.1 ale bez numerka...

Nie chce sie wtracac, poniewaz nie uzywam Windows'a ale moge Tobie "podeslac" legalny numer licencji Win7pro (z kompa biurowego ale biuro juz nie istnieje)

Oficjalna strona => http://www.microsoftstore.com/store/msusa/en_US/cat/Windows-8.1/categoryID.62684800 podaje oficjalne ceny.

Z tego co slyszalem to wersja 8 nie jest za bardzo udana.

[quote=darius]Z tego co slyszalem to wersja 8 nie jest za bardzo udana.[/quote]
A 7 to j est udane? xD Ja tam z jakiś miesiąc temu musiał to zainstalować, bo skoro licencja do lapka jest to czemu nie zainstalować, niech sobie leży. Tylko się nasuneło pytanie, jak tego win7 zainstalować. Dysk laptopa był podzielony na 4 partycje, boot win, recovery i hptools. Do tego tablica partycji msdos. Myślę — dobra, zaoram to i stworzę normalną tablicę i normalne partycję. Zrobiłem gpt, podzieliłem sobie dysk na 8 chyba części, pobrałem płytkę wina ze strony ms, tam coś 7.1, wypaliłem, wsadziłem do napędu. Po chwili wyrzuca komunikat — nie można zainstalować systemu na tym dysku, bo tablica partycji nie ms-dos. xD Myślałem, że szlag mnie trafi ale ok. Wracam na linuxa, reformat dysku, zrobiłem tylko tablicę ms-dos i znów próbuje instalować. No i wyrzuciło okienko formatowania dysku. Chce tam ustawić 8 partycji ale coś nie mogę się doszukać partycji rozszerzonej. Czyli mogę stworzyć max 4 partycje, akurat 1 na boot, 2 win, 3hp, 4 recovery. — a co z partycją na dokumenty i inne takie? Co mam to trzymać na partycji win? xD Znów wróciłem na linuxa reformat, i ustawiłem tam wszystko jak trza, dałem jedną partycję ntfs, + /boot na ext4 + szyfrowana partycja pod lvm, + partycja rozszerzona i tam parę partycji ext4 — wsadzam płytkę z winem i mówię, że jak mi się to nie zainstaluje na tym ntfs to koniec, więcej nie tykam tego syfu.

Po 30min zainstalowało się. Z początku wyglądało jak niedorobiony winxp — brak sterowników, nic nie działa. Wbiłem na stronę hp i pobrałem tam ze 20 plików — jakby nie mogli do tego modelu lapka zrobić jednej paczki by zawrzeć wszystkie potrzebne rzeczy. I instaluje (2x klik, yes yes yes yes, finish) x20 . Reboot po 40min, no trochę lepiej wygląda. Aktywacja przeszła bez problemu na ten numer co pod lapkiem jest i myślę, no to mogę w końcu używać. Po chwili mi w pasku wywala 700MiB aktualizacji rozbitych na jakieś 400 paczek — WTF? xD Myślałem, że może jakąś nieaktualną płytkę zassałem ale tam na stronie ms nie było nic innego. No nic aktualizuję to. Jest godzina 21 coś. Pliki się pobierają. Ile może się pobierać 700MiB na 15mbitowym łączu? Prawie 1,5h, przy czym taki lag był podczas tego pobierania, że się z neta w ogóle nie dało korzystać. Więc zostawiłem tego lapka i koło 23 wszystkie aktualizacje były.... pobrane. xD Teraz jeszcze trzeba to zainstalować.... No i się instaluje 1,2,3.....4..... po 10min, to było może z 15 z tych 400, czy ile tego tam było. Mówię — idę spać. Wstaję za 2h, jest po pierwszej w nocy. Progress nieco ponad 50% — fuck me!!! xD Idę spać znowu ale nie mogę usnąć — może się już zaktualizowało? I tak patrzę na ekran... nie dalej 55%. Jest 5 rano, niedziela, progress 95% i tak stoi na 95% — powiesił się? Zresetować? Jeśli zresetuję, to pewnie znów będę musiał przechodzić przez ten cały proces i kto wie, czy znów taka sama sytuacja się nie przytrafi? xD Nic, czekam, mija 20min, przeszło na 96%. Po 30kolejnych w końcu wybiło 100%. "Proszę zresetować komputer", wyrzuciło na ekranie — to wciskam start i reboot. "Trwa instalowanie aktualizacji, proszę nie wyłączać komputera"  — ło..ło.łot? To co to robiło przez 6 ostatnich godzin? xD Nic patrzę się w ekran i nic 1%, i mi do głowy przychodzi scena z filmu obcy 4, gdzie z ust jednego z klonów Ellen Ripley padają te oto słowa: "Please kiiiiiilllllll mmeee!!!" — myślę, jestem dokładnie w takim samym położeniu. Kto zaprojektował ten syf. Nic, gapię się w ekran, jest 6 rano, idę się przejść na spacer z psem, może jak wrócę za 30min, to będzie wszystko działać jak trza — łatwiej by było gdybym miał psa, co tam idę sam... xD Po powrocie, siadam przed lapkiem i co widzę? 66%. xD W końcu zresetowało się. Myślę, w wreszcie ale co to, system się uruchamia widać jakiegoś splashscreena i znowu text "trwa instalowanie aktualizacji, proszę nie wyłączać kompa". Nosz kurwa mać, co to ma być? xD W końcu przeszło ale zamiast się zalogować do systemu, ten system się zresetował i tak parę razy na przestrzeni kolejnych 30min, nie dając mi przy tym w ogóle możliwości kliknięcia w cokolwiek.

Godzina po 7, w końcu wbiłem do systemu. W końcu mogę zainstalować wszystkie swoje programiki. Odpalam gógla i wpisuję pokolei, vlc, smplaer, geany....  Po czym instaluje (2x klik dalej dalej dalej finish)x50. No, w końcu mam windowsa. Ale co to, on jest w EN, w sumie to nie dla mnie win i ten ktoś chciał mieć to w PL. To idę na stronę ms, pobrać jakiś lang pack czy coś, mamy 21 wiek, chyba już zaimportowali tę technologię zmiany języków? Chwila szukania jest, język PL — download brak. :] Eeeee łot?!?!? Jak to brak? xD Mam oryginalny system, aktywowany, jestem w PL i nie mam możliwości wgrania polskiego języka? Nic, szukam może to jakoś niestandardowo się robi ale doszukałem się info, że na win 7.1 (ten z  service pack) home profesional, czy jak to się tam nazywa, nie mam możliwości wgrania języka polskiego, bo taka funkcjonalność jest tylko w wersji enterprise kurwa coś tam. xD Tak czy inaczej morfik walczy dalej, bo nie o take polske nasze dziady walczyly. W końcu znalazłem coś — jakiś vistalizator. Pobrać paczuszkę z językiem i spaczować windowsa 7 narzędziem do windows vista. Robi się zabawnie. xD A czy to jest legalne? Co mi tam, będę sławny za piractwo językowe — dostał dożywocie bo spolszczył windowsa. xD Odpaliłem vistalizatora, paczuje się. Pisze, że mam czekać 20min, to czekam. Po 20min oczywiście się chyba coś powiesiło i niby było 100% ale program się nie zakończył. Nie miałem już nerw do tego systemu i go zresetowałem — załadował się w PL.

Ps.

Czekam na pozew sądowy z MS. xD

Fajny wątek :D
Kupili mi do roboty chyba 8 blaszaków z W8 Pro.
Klucz licencyjny jest na takim czymś jak karta kredytowa. Na tej karcie jest link gdzie sobie można ściągnąć ISO do wypalenia.
Po miesiącu wszystkie kompy się przebukowały na 8.1

Najtańsza to wersja dołączana do laptopów, zaraz po niej pewnie będzie OEM. Jeśli język nie robi różnicy, to możesz ściągnąć wersję serwerową, która jest na pół roku za darmo. Najlepiej Windows Server 2012 R2, który jest oparty właśnie na 8.1.

1344

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:04:46)