Forum Debian Users Gang

[quote=ethanak]mam wrażenie że szukałeś sposobu a nie gotowca?[/quote]
No można powiedzieć, że szukałem sposobu. Bo gotowe rozwiązania rzadko kiedy mnie interesują. Oczywiście w między czasie ogarnąłem tego frameseta tak, jak Ty to podałeś.
_____

Stronkę, jak powiedziałem, wrzucę ale posprawdzam bo może błąd gdzieś się wkradł.

_____

[url=http://wloc.wsinf.edu.pl/~pawbaz95/2016.01.18/]Link[/url].

Ostatnio edytowany przez Pavlo950 (2016-01-18 18:55:46)

[quote=Pavlo950][quote=ethanak]mam wrażenie że szukałeś sposobu a nie gotowca?[/quote]
No można powiedzieć, że szukałem sposobu. Bo gotowe rozwiązania rzadko kiedy mnie interesują. Oczywiście w między czasie ogarnąłem tego frameseta tak, jak Ty to podałeś.
_____

Stronkę, jak powiedziałem, wrzucę ale posprawdzam bo może błąd gdzieś się wkradł.

_____

[url=http://wloc.wsinf.edu.pl/~pawbaz95/2016.01.18/]Link[/url].[/quote]
https://validator.w3.org/check?uri=http%3A%2F%2Fwloc.wsinf.edu.pl%2F~pawbaz95%2F2016.01.18%2F&charset=%28detect+automatically%29&doctype=Inline&ss=1&outline=1&group=1&No200=1&verbose=1&user-agent=W3C_Validator%2F1.3+http%3A%2F%2Fvalidator.w3.org%2Fservices

O tempora, o mores!!!
Gdzie Ty studiujesz? Przyznaj się, żeby kto przypadkiem do roboty kogoś po Twojej uczelni nie wziął.
Rozumiem że nie jest to przedmiot kierunkowy - ale tak totalna bzdura jak wystawienie pozytywnej oceny (wyższej niż trzy z dwoma) za ów twór stronopodobny świadczy o poziomie nauczania gdzieś w okolicach zamieszkiwanych przez ryby z gatunku sumów. Jeśli uczelnia owe przedmioty niekierunkowe olewa - to znaczy że są one niepotrzebne i tylko zabierają czas, który można spożytkować na naukę rzeczy pożyteczniejszych. Jeśli są one potrzebne - to ich olewanie oznacza, że wykładowcy sami nie mają pojęcia o przedmiocie i powinni zająć się wykładaniem kafelek w kiblu.
Inna sprawa, że pokazanie tutaj (gdzie jednak paru fachowców od webmasterki by się znalazło) owego tworu, i to jeszcze po przeczytaniu paru uwag to szczyt megalomanii i bezczelności, w związku z czym ów "pokazywacz" nawet na odrobinę szacunku nie zasługuje.

ethanak często gęsto wymaga dużo czasem za dużo, ale tu niestety ma trochę racji. Kod który oddałeś ma sie nijak do współczesności, poprawności wolałem nie sprawdzać, a tym bardziej przepuszczać przez walidator. Ale rzecz nie w tym, że twój kod jest słaby tylko to że ten komu go oddałeś ocenił go nieproporcjonalnie do jego wartości. Zwłaszcza, że takie zaliczenie można napisać w 20 minut na kolanie nawet bez JSa (bo i po co?), karanie tego ramkami/tabelkami to też zbrodnia na narodzie i oceniający powinien to wziąc pod uwagę. Ten kod nie jest nawet na 3 z dwoma, a ten kto to ocenia tak na prawdę robi studentowi krzywdę bo nie uczy go robienia IT dobrze, tylko "paprania", które przy IT supporcie "Zenek i synowie" jest dopuszczalne, ale wszędzie indziej zdecydowanie nie.

I zgadzam się, że jeżeli to są zajęcia dodatkowe ale podchodzi się tak do nich "na odwał" to lepiej ich nie organizować i robić z instytucji uczelni pośmiewiska, i studentom zabierać czas którzy przynajmniej w teorii mogliby przeznaczyć na poznanie czegoś sensownego, zarabianie pieniędzy czy bodaj wypicie flaszki wódki, bo od czego jest się studentem?

Ja osobiście dzięki takim wątkom mam wątpliwości co do tego czy w ogóle zabierać sie za studia, można przecież rozwijać się jak żeby daleko nie szukać morfik i mieć kosmiczną wiedzę, bez lizania tyłków wykładowcom, robienia miliona warunków (po uwaleniu całego rocznika studentów tytułem "kumpel przepuścił dwóch, to ja przepuszczę jednego") i słuchania Polonizowanych terminów takich jak odrobaczanie.

Pozdro

Hej pany [img]http://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_eek.gif[/img]
Stanę trochę w obronie Pavlo.
...
Przyszła do mnie kiedyś nauczycielka, aby jej napisać stronę, ponieważ muszą w ramach doskonalenia zawodowego.
Wygenerowałem z bluefisha kod typu: "hello world" albo "pocałujcie mnie w dupę" i wrzuciłem na Oneta.
Pani pokazała, zaliczyła, zapomniała, dostała podwyżkę.
Wiem, że nigdy nie będzie robiła stron internetowych.
Przepraszam, kur**a najgorsze jest to, że ona uczy "informatyki". Tak, TEJ informatyki jakiej uczą w ogólniaku.

Ja kilka lat temu studiowałem matematykę i też mieliśmy napisać stronę www... Podobne były oceniane na 3.

Ale z drugiej strony to jeszcze zależy od oceniającego... Ja zostałem oskarżony o plagiat :D

od piszącego tez zależy jak by miał więcej ambicji to by sie postarał bardziej ale zależało mu głownie na zaliczeniu to zaliczył --- a ze na 5 to juz inna historia.

@thomsson - tak, wiem - w pełni zdaję sobie sprawę z tego co napisałem.
Wiesz, za moich czasów nie uczono informatyki. Dopiero na studiach (PK) było ETO. Do pokoju wchodziło się w białych rękawiczkach i folii na butach. Półmrok, buczenie lamp i programowanie na kartach perforowanych.
Ech, się na wspominki staruchowi zebrało :)

Ha, nie pamiętam - to było 40 lat temu [img]http://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/img] ale możesz mieć rację.
Po 10 nas wpuszczali, żeby wilgotność nie skoczyła.

i już sobie odpowiedziałeś na pytanie, dlaczego nie masz czego szukać w mojej branży.

[quote=mati75]Miejsce do składania CV dla absolwentów prywatnych uczelni zwykle wygląda [url=https://www.ofix.pl/public/img/items/10014751n.jpg]tak[/url].[/quote]
Chcialbtlym zauwazyc, ze kiedys nie bylo panstwowych uczelni takich jak w obecnym wydaniu. I w czym panstwowka jest lepsza od prywatnej szkoly?

[quote=Pavlo950][quote=pink]od piszącego tez zależy jak by miał więcej ambicji to by sie postarał bardziej ale zależało mu głownie na zaliczeniu to zaliczył --- a ze na 5 to juz inna historia.[/quote]
+1
_____

To prywatna [url=www.wsinf.edu.pl]uczelnia[/url]. Zazwyczaj staram sie wtedy, kiedy na czyms mi zalezy, dlatego z humanistycznych zazwyczaj mialem 2 i 3, a ze scislych i zawodowych 3, 4, 5.[/quote]
A potem nawet na forum Ci krzyczą: "słownika nie masz?" albo "tego się czytać nie da!". Idziesz do pracy a koledzy tylko pod nosem żarciki: "Boże, ale analfabeta...".

Ostatnio edytowany przez skullman (2016-01-25 20:11:08)