Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
takie coś znalazłem:
http://www.jobuniverse.pl/news/news.asp?id=36433
i zastanawiam się , jak wygląda wasze życie?
Moje wygląda tak.
Wstaje o 6.50 , pierwsze co robie to siadam przed włączonym już kompie (bo sam się włącza o 6.40) zapalam papierosa i sprawdzam pocztę.Robi się godzina 7.00 więc czas wystartować do pracy w biegu jaram kolejnego papierosa. Czekając na autobus do roboty zapalam kolejną fajkę. Po 15 minutach znowu fajka... w robocie około godziny 11.00 jak już zjarałem 0,5 paczki idę do kiosku po fajki i przy okazji kupuje sobie cheesburgera. O 15.30 kończe robotę i znowu mi zostaje 0,5 paczki fajek. Wracam do domu, wychodzę z psem, jak zrobi siczku do wracam do domu. Siadam przed kompem. Testuje nowe programy pod debianem, lub uczę się C++ obiadu nie jem. O 19 robię sobie przerwe na tremulousa i około 20 znowu coś testuje, lub czytam forum. O 22.00 lece do nocnego po fajki. Chodzę przeciętnie spać o 3.00. I tak wygląda moje życie od poniedziałku do piątku. W Piątki po robocie jadę do budy do Gdańska , a tam jaram już w ogóle bez umiaru. :/
This is my life.... hlip hlip.
Offline
kurde nie myślałem nad tym mój komp potrafi śmiatać dwa tygodńie
non stop Bywał taki czas co wstawałem o trzeciej w nocy do kompa
ale to były jeszcze czasy gentoo teraz jest debian wiec pełny luz i swoboda
Offline
takie coś znalazłem:
http://www.jobuniverse.pl/news/news.asp?id=36433
i zastanawiam się , jak wygląda wasze życie?
Moje wygląda tak.
Wstaje o 6.50 , pierwsze co robie to siadam przed włączonym już kompie (bo sam się włącza o 6.40) zapalam papierosa i sprawdzam pocztę.Robi się godzina 7.00 więc czas wystartować do pracy w biegu jaram kolejnego papierosa. Czekając na autobus do roboty zapalam kolejną fajkę. Po 15 minutach znowu fajka... w robocie około godziny 11.00 jak już zjarałem 0,5 paczki idę do kiosku po fajki i przy okazji kupuje sobie cheesburgera. O 15.30 kończe robotę i znowu mi zostaje 0,5 paczki fajek. Wracam do domu, wychodzę z psem, jak zrobi siczku do wracam do domu. Siadam przed kompem. Testuje nowe programy pod debianem, lub uczę się C++ obiadu nie jem. O 19 robię sobie przerwe na tremulousa i około 20 znowu coś testuje, lub czytam forum. O 22.00 lece do nocnego po fajki. Chodzę przeciętnie spać o 3.00. I tak wygląda moje życie od poniedziałku do piątku. W Piątki po robocie jadę do budy do Gdańska , a tam jaram już w ogóle bez umiaru. :/
This is my life.... hlip hlip.[/quote]
zaproś nas na pogrzeb :D
nie palę od 14 lat
Debian jest lepszy niż wszystkie klony
Linux register users: #359018
[img]http://www.freebsd.org/gifs/powerlogo.gif[/img]
[url=https://goo.gl/photos/5XGKFkvaMimLwM2s9]Beskid Niski[/url]
Offline
a ja rzuciłem rok temu
spoko w razie czego mam blisko, będę ci kwiatki przynosił :P
Offline
ja żarłem zyban, to jest właściwie lek psychotropowy. musisz go łykac przez miesiąc, przygotuj się na koszt ~500 PLN.
a gumy są obrzydliwe w smaku, aczkolwiek również skuteczne - kiedyś rzuciłem dzieki nicorette, ale podniosłem po 3 tygodniach :/
nie przerażaj się kosztami, leczenie zwróci ci się po 3 miesiącach :)
aha i nie łudź się, że jakoś zaoszczędzisz ta kasę. w każdym razie ja po rzuceniu palenia nie zauważyłem, żeby w portfelu odkładały mi się jakieś nadmiarowe pieniądze. kupuję więcej piwa i innych drobiazgów
Offline
A miałeś rzucić palenie... nonono ;]
Znajomy ostatnio widząc mnie (jeszcze wtedy admina... teraz zawieszonego... chyba mają na mnie uczulenie, bo nic nie zrobiłem a wieszją) powiedział: patrz to admin. Niczym specjalnym się nie wyróżnia (może jeszcze za bardzo przypominam zwykłego usera?). ;)
Offline
Kumple mieli fajny sposob.
Palili fajke za fajka bez filtra popijajac mlekiem do takiego stopnia, ze sie dusili i wymiotowali. Nawet dosc pomoglo:D
Offline
Strach jest najlepszym lekarstwem. Ja miałem stan przedzawałowy i leżałem miesiąc w szpitalu.
Kostucha, nikoret i sok z czarnej porzeczki pomogły :)
Teraz chodzę na Rysy, Orlą Perć i mnie nie dusi, przedtem to na górkę Parkową nie wyszedłem bez sapki.
Offline
a tak z innej beczki -- trzeba być wyjątkowym idiotą, żeby w ogóle zacząć palić (bez urazy)
Offline
fakt, zaczynanie palenia jest zlym pomyslem. ale dobrze, ze czlowiek za wczasu jeszcze decyduje sie na rzucenie.
ja tez tak mam, ze chce rzucic. ale w domu jest tak, ze sie nie pali. -na balkonie najwyzej. wiec moge siedziec przy kompie pol dnia, ale bez palenia.
Offline
jak wygląda wasze życie?[/quote]
PN - PT
---------
Budzik(komórka) dzwoni o 6.10 ... czasami uda mi się wstać od razu..czasami po ~30 minutach.
6.55 wychodzę na autobus.
7.30 odpalam kompa w pracy
8.00 "zaczynam pracować" ;]
11.00 kanapka i powrót do pracy
14.00 kanapka i powrót do pracy
16.00 cd /home/
Po drodze wpadam na gyrosa/pizzę
17.00 siedzę przed lapkiem (głównie siedzę na necie..czasami coś kodzę, uczę się...) do ~północy i idę spać.
Sobota
--------
Wstaję ~11.00.
Jadę na zakupy i jakiś obiad.
Po powrocie spędzam resztę dnia przed kompem...ewentualnie trochę posprzątam...
Niedziela
-----------
Wstaję o 9.00/11.00 w zależności czy idę do kościoła.
Reszta dnia tak jak w sobotę, tylko bez zakupów ;]
Wiem...prowadzę szalenie interesujące życie i wszyscy mogą mi go pozazdrościć ^^
//fuck...przydałoby się w końcu coś zmienić..
pzdr.
[b][color=cadetblue]Lubię słowo [i]indolencja[/i].
Dzięki niemu moje lenistwo wydaje się czymś niezwykle wyrafinowanym.[/color][/b]
[i][b] - Bern Williams[/b][/i]
Offline
8:00 Wstaje
8:05 Biorę laptopa do wyra
8:15 Sprawdzam pocztę i fora i stan p2p
9:00 Poranna toaleta
9:30 Śniadanie
9:45 Wychodzę do pracy
9:59 Odpalam kompa w pracy
18:00 Kończę prace
18:30 Wychodzę z pracy
18:31 Zaczynam Prace po pracy
21:00 Wracam do domu na kolacje
21:20 Idę odwiedzić moją dziewczyne
23:30 Wracam do domu
24:00 Grzebie w serwerze domowy
24:40 Gram na NDS
1:30 Wertuje neta
2:00 Toleta
2:20 Wyro
Offline
he a ja rzuciłem przy pomocy dropsów takich miętowych za złotówkę, przez tyczień "jarałem" ich dwie paczki (zresztą fajek podobnie) po tygodniu zęby mnie tak bolały że o ja pierdziele i jeszcze trochę, w kolejnym tygodniu paczka dropsów dziennie mi stykała a później to już z górki... no ale co tam sielanka nie trwała zbyt długo bo po 3 miesiącach znów zacząłem jarać(tym razem paczka dziennie mi styka).
azhag ja ci powiem jak ja zacząłem palić... z kumplem kupiliśmy paczkę mentoli coby tak hardkorowo zbyt nie było, pierwsza fajka i o ja pierdziele czuje się jakbym miał oddech większy.... co ci ludzie pierniczą że pojemność płuc się od fajek zmiejsza jak ja głębiej oddycham... dalej jak było wiadomo... a zapalę sobie w razie czego rzuce...
Alee niedługo rzucam bo coś mi się nie kalkuluje paczka za 8 zeta dziennie :)
Offline
Ja w całym życiu to może z 15 fajek wypaliłem jak byłem dzieciak (10 lat czy coś w tym stylu). Teraz nie ruszam wcale i nawet nie biorę pod uwagę tego że można by zacząć. Jak ktoś częstuje/namawia to odmawiam i tyle. Teraz to już piwa nawet nie piję. Kurde ale będę zdrowy na stare lata :-)
Mój dzień
PN-PT (rok szkolny)
05:40 wstaję, biorę prysznic, zjem coś, spakuję plecak i pouczę się, komp
07:10 jadę sobie do szkoły
08:00 teraz lekcje w ciągu których dużo czasu spędzam przy komputerze. w tym roku miałem 15 h tygodniowo przedmiotów informatycznych.
15:00 wracam do domu i jem coś
16:00 w pn, śr, pt i soboty chodzę na siłownię.
18:00 gram na kompie i uczę się (debian, programowanie, elektronika, tex, różne programy i ciekawe pierdoły). czasem uczę się do szkoły (praktycznie wyłącznie matematyki, angielskiego i fizyki bo resztę przedmiotów olewam bo nie są mi potrzebne). W międzyczasie obejrzę jakiś film, pogadam z kimś.
21:00 idę spać
SOBOTA
08:00 wstaję i nie chce mi się brać prysznicu więc coś jem
08:20 włączam kompa lub jeśli trafi się okazja to idę do jakiejś roboty i spędzam tam resztę dnia do godziny ok 18:00. Przez resztę dnia jem, czytam mądre książki (koniecznie informatyczne), to co przeczytam wypróbowuję na komputerze. Jak bardzo mi się coś znudzi to włączę sobie film.
16:00 ćwiczę z kumplami na siłowni
17:00 Dochodzę do porozumienia z kolegami na jakie dicho dziś jedziemy (początek debaty ma miejsce w sobotę wieczorem, zaraz po wyjeździe z jakiegoś klubu a reszta odbywa się przez gg - nie mam za bardzo czasu tłumaczyć im zalet jabbera)
18:00 jak wrócę z roboty to nic mi się nie chce. kąpię się i oglądam film. jeśli jedziemy na dicho to korzystam z zalet pc i szykuję się
21:00 wyjeżdżamy i dobrze się bawimy
03:00 wyjeżdżamy, idę spać.
ND
08:00 wstaję i gram na kompie
11:30 idę do kumpla zamiast do kościoła
12:30 resztę dnia spędzam z rodziną lub uczę się lub korzystam z kompa.
21:00 spać
PN-PT (wakacje)
wstaję o której mi pasuje i przez cały dzień latam na pakernię, do kumpli, nad rzekę, zrobię coś w domu, pouczę się (tego samego co w roku szkolnym - potem się przyda) a w międzyczasie gram na kompie. Jeśli się tylko uda coś załatwić to idę do roboty. Chodzę spać o 01:00 żeby mi się w sobotę na dicho czasami spać nie chciało.
Offline
Alee niedługo rzucam bo coś mi się nie kalkuluje paczka za 8 zeta dziennie :)[/quote]
Dlatego przerzuciłem sie na męskie - 5pln paczka. A są dobre w smaku, choć krótkie ;-)
Tyle, że teraz wakacje i znów odwyk - gdy człowiek ma jakieś zajęcie to palić nie musi ;-)
Offline
a tak z innej beczki — trzeba być wyjątkowym idiotą, żeby w ogóle zacząć palić (bez urazy)[/quote]ja byłem - miałem wtedy 15 lat. zresztą bardzo rzadko się zdarza, żeby dorośli ludzie zaczynali palić
linux regd. user #248790
Offline
Ja też miałem 15 gdy zacząłem, zresztą dobry fajek nie jest zły - a za niedługo stanie się ostatnią ostoją wolności człowieka w faszystowskiej europie :|
A wracajac do tematu:P
Pobudka 5 - 5:45 - sniadanie, kawa, bieg na autobus, 3 przesiadki i po godzinie uczelnia - jazda mpkiem to jedyny czas, kiedy moge czytać jakąś książkę (lub jej xero). 12-14 godzin później powrót do chaty (wstanie wskazującym na współżycie :P). Posprawdzanie poczty, 7 forów i 2 portali, rozkminienie jakiegos równanka (cieszy mnie to ;-) - ostatnio wymęczyłem 3D oscyklator kwantowy w sferical - 50 kartek podejśc do problemu a rozwiązanie ma stron 7 ;-) )
Poza tym trzeba coś zjeść, a gdy miałem koty (miech temu mi 2 zdechły ;(( ) to wymienić kuwete, nakarmić i popieścić.Opracować laborki. O północy +-2 godziny pójśc lulu bo o 5 pobudka. Nakarmić kota o 3-4 w nocy dospac do 5. Sielanka ;-)
Offline
Mnie tam wali, czy ktoś koło mnie pali czy nie, ale z tą wolnością to też masz przesrane. Już jest ustawa, a w niektórych miastach obowiązuje identyczna tylko lokalna - "na przystankach i odległości 15 m od nich obowiązuje zakaz palenia"
Offline
Ja tylko czekam, aż zaczną nas zamykać w obozach, nad bramą których będzie widniał napis - "Praca czyni wolnym od nałogu" ;-)
Offline
A ilu palących potrafi uszanować nie palących? Mnie osobiście też to wali czy w moim towarzystwie ktoś pali. Ale ma syna i nie chce aby on się tym szprycował.
Offline
a ja potrafie -ja nie moge to nie pale. tez mam dzieci i wole, zeby nie zasysaly tego syfu. w samochodzie nie pale, nie pale tam gdzie nie powinienem. ale wlasnie przestaje palic, a od jutra juz nie pale.
Offline
Był wątek "wygląd informatyka" - tam były facjaty :)
Offline
Zachowanie palacza w stosunku do otoczenia świadczy o jego kulturze.
Ja wyznaje zasadę - wolność kończy się tam, gdzie narusza wolność innego człowieka, dlatego staram się nie palić wśród niepalących, a przynajmniej nie narażać ich na dym.
A wracając do facjat, to odgrzebę wątek z nimi ;-)
Offline
Time (s) | Query |
---|---|
0.00012 | SET CHARSET latin2 |
0.00004 | SET NAMES latin2 |
0.00183 | SELECT u.*, g.*, o.logged FROM punbb_users AS u INNER JOIN punbb_groups AS g ON u.group_id=g.g_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON o.ident='3.135.220.219' WHERE u.id=1 |
0.00076 | REPLACE INTO punbb_online (user_id, ident, logged) VALUES(1, '3.135.220.219', 1732825101) |
0.00042 | SELECT * FROM punbb_online WHERE logged<1732824801 |
0.00057 | DELETE FROM punbb_online WHERE ident='3.144.40.239' |
0.00067 | SELECT topic_id FROM punbb_posts WHERE id=64741 |
0.00009 | SELECT id FROM punbb_posts WHERE topic_id=8478 ORDER BY posted |
0.00086 | SELECT t.subject, t.closed, t.num_replies, t.sticky, f.id AS forum_id, f.forum_name, f.moderators, fp.post_replies, 0 FROM punbb_topics AS t INNER JOIN punbb_forums AS f ON f.id=t.forum_id LEFT JOIN punbb_forum_perms AS fp ON (fp.forum_id=f.id AND fp.group_id=3) WHERE (fp.read_forum IS NULL OR fp.read_forum=1) AND t.id=8478 AND t.moved_to IS NULL |
0.00022 | SELECT search_for, replace_with FROM punbb_censoring |
0.01240 | SELECT u.email, u.title, u.url, u.location, u.use_avatar, u.signature, u.email_setting, u.num_posts, u.registered, u.admin_note, p.id, p.poster AS username, p.poster_id, p.poster_ip, p.poster_email, p.message, p.hide_smilies, p.posted, p.edited, p.edited_by, g.g_id, g.g_user_title, o.user_id AS is_online FROM punbb_posts AS p INNER JOIN punbb_users AS u ON u.id=p.poster_id INNER JOIN punbb_groups AS g ON g.g_id=u.group_id LEFT JOIN punbb_online AS o ON (o.user_id=u.id AND o.user_id!=1 AND o.idle=0) WHERE p.topic_id=8478 ORDER BY p.id LIMIT 0,25 |
0.00056 | UPDATE punbb_topics SET num_views=num_views+1 WHERE id=8478 |
Total query time: 0.01854 s |